Uta wrzesień

loga na www miedzy banery

2. Truck machines 1170x150 px v2

loga na www miedzy banery

Bosch filtry truck 1170x150

loga na www miedzy banery

MAN TGX MY24 Banner 1170 x 150

loga na www miedzy banery

Eurowag

loga na www miedzy banery

Fuchs

loga na www miedzy banery

hella wrzesień

loga na www miedzy banery

1150x300 Actros L

Wokół opon

Z Arkadiuszem Gradowskim, właścicielem firmy PUH Centrum Arkadiusz Gradowski w Radomiu (mazowieckie) rozmawia Jacek Dobkowski.

 

JD: – Specjalizuje się pan w ogumieniu ciężarowym, w jaki sposób zapewnić długi przebieg takiej opony?

AG: – Przede wszystkim trzeba dobrze dopasować ofertę, w zależności od rodzaju transportu: regionalny, dalekobieżny, budowlany, czy jakiś inny. Oferty nie dobieramy tylko pod względem ceny. Staramy się nie „kupować” klienta ceną tylko jakością opon. Klient niewiele dokładając może otrzymać o wiele lepszy produkt zapewniający jakość i przebieg. Taki zakup zwróci się w koszcie przejechanego kilometra.

JD: – Jeżeli bierzemy pod uwagę transport długodystansowy, w którym specjalizują się nasi przewoźnicy, długi przebieg to ile kilometrów? 

AG: – Można to określić w zależności od marki ogumienia i osi. W przypadku opon napędowych, markowych, przebiegi sięgają 400-450 tysięcy, nawet pół miliona. Mam na myśli dwa życia, czyli opona nowa i nacięta. Na osiach wleczonych naczep i przyczep można osiągnąć w ten sposób 350-450 tysięcy. W przypadku przednich opon przebieg jest krótszy, około 250-350 tysięcy. Dlaczego? Dlatego, że to jest pojedyncza oś skrętna. Opona jest narażona na dociążenia stref barkowych, związane z przechyłami pojazdu oraz na zwiększone nagrzewanie.

JD: – Azot gwarantowałby lepszą stabilność cieplną w oponie. Stosuje pan pompowanie azotem?

AG: – Nie, proszę pana. Kupiłem wytwornicę azotu  renomowanej marki, miałem ją cztery dni i nie sposób było zrobić próżni w takiej oponie, po to żeby następnie  napełnić ją azotem. Opona po wyssaniu powietrza spada z felgi, a więc z powrotem nabiera powietrza i trzeba to kilka razy powtarzać. Czas wyssania powietrza to około pół godziny, a nabijania azotem 40 minut (za pierwszym razem 100 procent od razu nie napełnimy). Taki czas nie byłby do zaakceptowania dla przewoźników, a ja bym na tym niewiele zarobił. Oddałem tę wytwornicę azotu. Nawet przy pompowaniu powietrzem kompensacja do 8-8,5 atmosfer powoduje, że klient denerwuje się, dlaczego tak długo to trwa. Powiem więcej, niejednokrotnie nowe samochody trzeba dopompowywać, bo w fabryce wiedzą, jak długo trwa osiąganie prawidłowego ciśnienia.   

JD: – Wspomniał pan o dwóch życiach opony. A jakie jest pańskie zdanie na temat trzeciego życia, czyli bieżnikowania?

AG: – Konkurencję bieżnikowanym robią tanie, chińskie opony.
W przypadku markowych produktów i fabrycznego bieżnikowania na gorąco  jest to wskazane. Jeśli jest dobry karkas, który nie był przeciążany, staramy się namawiać klientów na taką usługę, również ze względu na ekologię. W rzadkich przypadkach, jeżeli klient myśli o krótszej eksploatacji, kilka miesięcy, proponujemy  bieżnikowanie metodą na zimno.

JD: – U pana można kupić ciężarowe chińskie opony?

AG: – Tak. Każdy serwis „chinką” się wspomaga. Dzisiaj niektórzy klienci szukają najtańszych rozwiązań, zwłaszcza w segmencie budowlanym, gdzie o uszkodzenie opon nietrudno. Mamy jednak drugą stronę medalu, nie każdą chińską oponę dobrze się naprawia. Jakość wewnętrznej konstrukcji jest gorsza, gumy także. Markowe opony naprawia się lepiej.    

JD: – Pański serwis, jako jeden z niewielu, opanował technologię Tap Rap. Czy znajduje ona zastosowanie również do opon ciężarowych?

AG: – Metoda ta została wymyślona przez Włocha dla dużych uszkodzeń opon przemysłowych. Można ją stosować do ogumienia ciężarowego. Przykładowo w oponę napędową wejdzie kamień, a jest jeszcze 50 procent wysokości bieżnika i nie ma takich opon używanych. Klient musiałby wymienić wszystkie opony na osi. Naprawa Tap Rap powoduje, że koszty są zdecydowanie mniejsze. Przy uszkodzeniach bocznych wstawiamy swoją konstrukcję, czyli odbudowujemy opasanie. Możemy wymienić do kilkunastu linek, 15-18, potem zgrzać je, zabezpieczyć łatą na gorąco i za jednym razem wszystko zwulkanizować. I to jest prawdziwa wulkanizacja.    

JD: – Taka opona jest w pełni sprawna?

AG: – Jedyny niuans jest taki, że trzeba bardzo pilnować ciśnienia. Zdarzają się przypadki, że klienci o to nie dbają, zwłaszcza na wewnętrznych kołach, bo na przykład przedłużka się urwała. Potem po pół roku, czy ośmiu miesiącach przyjeżdżają, bo łata się odkleiła. Miała prawo, my napompowaliśmy 8,5 atmosfery, po jakimś czasie ciśnienie spada. Guma ma pewną przenikalność, tak samo łączenie opony z felgą. Po specjalistycznych naprawach, a taką z pewnością jest Tap Rap, musimy częściej używać manometru, raz w tygodniu, albo i dwa razy.          

JD: – Ale można też zamontować w ciężarowym pojeździe monitoring ciśnienia.

AG: – Właśnie. Montujemy systemy Conti Pressure Check, przy współpracy z firmą Drabpol, która jest importerem. Jest to bardzo profesjonalny system, mierzy także temperaturę. Jak temperatura się podnosi, to niekoniecznie musi być opona uszkodzona. Może być uszkodzone łożysko, hamulce. Efektem końcowym jest wystrzał opony. I co klient mówi? „Opona kiepska, nigdy więcej jej nie kupię”. A to nieprawda. Ostatnio miałem klienta z segmentu budowlanego, któremu zapaliła się opona z winy zatartego łożyska. Dobrze, że kierowca akurat był strażakiem i wiedział, jak użyć gaśnic, zużył pięć sztuk. Samochód nie spalił się.

JD: – Ma pan trzy wozy serwisowe, do czego one służą?

AG: – Są dostosowane do różnych potrzeb. Wóz 7,5 t jedzie do dużych maszyn, busy 3,5 t wysyłamy do samochodów ciężarowych i osobowych. Poza tym wyjazdowo wymieniamy opony w wózkach widłowych. Z każdą gumą sobie poradzimy.

JD: – Należy pan do sieci Truck Force, ale czy jeździ pan również do klientów z trasy? I co wtedy z płatnościami, gdy kierowca nie ma gotówki?

AG: – Oczywiście, w wyszukiwarkach wyświetlamy się jako jedni z pierwszych. Klienci wystawiają nam dobre opinie, a to jest najlepszą reklamą. Mamy opony zastępcze, które dajemy klientom, żeby umożliwić im dalszą pracę, również w przypadku specjalistycznych napraw, o których wcześniej była mowa. Płatności są rozgrywane w ten sposób, że najczęściej są to płatności kartą (mamy mobilny terminal), albo za potwierdzeniem przelewu z banku.

JD: – Dziękuje za rozmowę i gratuluję kolejnej nagrody z Premio, z czerwca, za zaangażowanie w rozwój biznesu związanego z ogumieniem ciężarowym.

AG: – Dziękuję!

 

T&M nr 7/8-2017

Tekst: Jacek Dobkowski

    okładkana stronę   okładka 10 2022   okladka   okładka fc   wwwokladka   okładka1   okładka 5 www

OBEJRZYJ ONLINE