DUNLOP

Nowa generacja. Dunlop wprowadza na nasz rynek szóstą generację opon ciężarowych.

Nowe modele – SP346 na oś prowadzącą, SP446 na napędową, SP246 na wleczoną – oferują wyższe przebiegi niż poprzednie, oraz bardzo dobre parametry w różnych warunkach, również zimowych. Przeznaczeniem wymienionych opon jest głównie transport regionalny, choć mogą być stosowane także na dłuższych trasach. Nowa linia zastępuje dotychczas sprzedawane: SP344, SP444 i SP244. Na razie w handlu znajdują się SP346 i SP446, naczepowa SP246 pojawi się za kilka miesięcy, prawdopodobnie na początku 2017. Numeracja nie jest zbyt logiczna, ale tak się w Dunlopie przyjęło, że opony na kolejne osie w zestawie zaczynają się od cyfr 3, 4, 2. Szczegół. Ważniejsze, że SP346 i SP446 noszą oznaczenia M+S, oraz śnieżynkę na tle trzech górskich szczytów (3PMSF), są więc prawdziwymi zimówkami. Samo M+S tylko przystosowanie do błotno-śniegowych warunków. Symbol M+S posiada naczepowa SP246, co w tej kategorii nie jest jeszcze powszechne.

Pomysły konstruktorów        

Najciekawsze rozwiązanie zastosowane w nowej rodzinie to podwójna warstwa różnych mieszanek bieżnika w SP446. Górna warstwa cechuje się wysoką odpornością na ścieranie, dolna minimalizuje opory toczenia. Klocki bieżnika SP446 o różnej długości, stopniowo wchodzące w kontakt z nawierzchnią sprawiają, że opona jest cicha (72 dB na etykiecie) i wytwarzane przez nią dźwięki nie drażnią ludzkiego ucha.

Z kolei w SP346 zastosowano mostki stabilizujące centralne żebra i dużo zygzakowatych lameli, które zwiększają elastyczność klocków bieżnika i wgryzają się w nawierzchnię. Lamele sięgają aż do 84 proc. głębokości bieżnika, tak wiec długo przynoszą efekty. 

W SP246 wielokrzywiznowe czoło bieżnika zapewnia bardzo dobre dopasowanie do podłoża. Zygzakowate rowki o zmiennych kątach dają przyczepność na mokrej nawierzchni, a także minimalizują ryzyko zakleszczenia się kamieni.    

Dłuższe przebiegi

Liczba kilometrów możliwa do przejechania na oponie jest ważnym, handlowym argumentem. Dunlop przeprowadził własne badania. Okazało się, że SP346 na oś prowadzącą w porównaniu do SP344 zrobi przebieg do 5 proc. większy, brano pod uwagę rozmiar 315/80 R22.5. Taki sam rozmiar był testowany w przypadku SP446 i SP44, czyli na osi napędowej. Tutaj przyrost był jeszcze lepszy, do 10 proc. Oczywiście realne rezultaty mogą różnić się w zależności od drogi, pogody, stylu jazdy, zużycia opon, ciśnienia w ogumieniu, sprawności pojazdu.

        
Wnioski z praktyki

Na konferencję prasową w Warszawie poświęconą nowej generacji został zaproszony reprezentant jednej z największych firm transportowych w Polsce specjalizujących się w przewożeniu materiałów niebezpiecznych, która od 8 lat jeździ wyłącznie na Dunlopach. Marcin Nowakowski jest kierownikiem działu eksploatacji w OTP z Płocka. Do niedawna ten przewoźnik nazywał się Orlen Transport, w br. został przejęty przez Grupę Trans Polonia. Potencjał OTP jest duży: 230 pojazdów, około 500 kierowców, średni miesięczny przebieg 2,8 mln km wg danych z zeszłego roku. Klienci to przede wszystkim koncerny paliwowe, Orlen i Shell.

Jak podał Marcin Nowakowski, średnie przebiegi Dunlopów w pierwszym życiu, czyli przed pogłębianiem, od 2008 r. wynosiły: na osi sterującej 260.009 km, na napędowej 298.152 km, na pierwszej wleczonej 256.811 km, na drugiej wleczonej 292.124 km, na trzeciej wleczonej 252.088 km. Najważniejszy czynnik wpływający na trwałość ogumienia to właściwe ciśnienie. Kierowca musi na to zwracać uwagę, solidnie wykonywać obsługę codzienną pojazdu. Poza tym ważne są regularne inspekcje prowadzone przez serwis ogumienia i odpowiednia reakcja na zużycie opon, czyli zamiana między osiami i obracanie na feldze.

Bieżnikowane również

Równolegle z wprowadzeniem na rynek nowej linii Dunlop prezentuje bieżnikowaną na gorąco wersję nowej opony na oś napędową, TreadMax SP446, na początek w rozmiarach 315/70 R22.5 i 315/80 R22.5. Podobnie jak osnowy SP346 i SP446, wcześniejsze generacje osnów SP344 i SP444 również nadają się do bieżnikowania jako Dunlop TreadMax SP446.

Tekst: Jacek Dobkowski

T&M nr 5/2016

• Poprzedni artykuł
• Następny artykuł

Add comment

Name

E-mail (required, but will not display)

Website

Title

Notify me of follow-up comments

Refresh

Send

Cancel