Opel Movano Furgon L3H2 FWD

Praktyczne walory. Furgon to najczęściej spotykana wersja Opla Movano. Samochód może przypaść do gustu już od pierwszych kilometrów. Jedną z zalet jest seryjne składanie środkowego oparcia (kabina mieści trzy osoby).

W kilka sekund mamy w szoferce stolik nadający się jako podkładka do wypełniania dokumentów, albo podstawka pod przenośny komputer. Kto chce, żeby podstawka obracała się, powinien kupić taką opcję za 569 zł netto, otrzyma również schowki pod siedzeniem dla pasażerów. Przed zeszłoroczną, delikatną modernizacją wyświetlacz radia znajdował się pod… sufitem. Obecnie radioodtwarzacz jest zintegrowany, czyli wszystko jest w jednej obudowie. Jednak nadal nad czołową szybą tkwią przyciski centralnego zamka i świateł awaryjnych. Kto nie wie, będzie szukał. Fotel kierowcy ma duży zakres regulacji, szczególnie wysokości. Można wywindować go naprawdę wysoko, tak więc również niski kierowca nie będzie narzekał. Przy podnoszeniu, co zrozumiałe, siedzisko przesuwa się do przodu. W tej sytuacji wystarcza ustawienie kierownicy tylko w jednej płaszczyźnie, góra – dół. Każdy doceni również trzy wieszaki na ubrania, są duże, kurtka na pewno z nich się nie wysunie. Elektrycznie sterowane szyby stanowią seryjne wyposażenie, tak samo zdalnie sterowany centralny zamek, elektrycznie sterowane i podgrzewane zewnętrzne lusterka, poduszka powietrzna kierowcy. No i nie brakuje schowków w drzwiach, są cztery, bo największą kieszeń podzielono w środku na dwie części. A więc krótko pisząc, dobry, dostawczy standard.

Dwoje drzwi

Pojemność ładowni Movano waha się od 8 do 17 kubików. Testowy egzemplarz L3H2 był pod tym względem średniakiem, 13 m sześc. Minimalna karoseria to L1H1, natomiast maksymalna L4H3. Rozstawów osi jest mniej, trzy, L4 to L3 z większym tylnym zwisem.

Do przestrzeni ładunkowej prowadzą boczne drzwi z prawej i tylne dwuskrzydłowe. Oba skrzydła seryjnie otwierają się o 180 stopni. Zwiększenie kąta z 90 do 180 stopni przebiega banalnie łatwo. Trzeba tylko zdjąć ogranicznik z prowadnic. Szkoda, że przy okazji modernizacji nie wprowadzono zabezpieczenia drzwi w położeniu 180 stopni. Nadal są pozbawione blokady.

Komu seryjny dostęp nie wystarcza, Opel proponuje kąt 270 stopni, drzwi z lewej, oraz przeszklenie każdych drzwi. Bogata jest również oferta drewnianych paneli na podłogę (dla L3 w cenie 1301 zł netto), na boczne ściany, szyn do mocowania. Ba, wśród opcji można odszukać nawet taśmy do zabezpieczania ładunku.

Silnik wystarczający

Zanim ruszymy, jeszcze rzut oka pod maskę. Oplowskim zwyczajem punkty, którymi musi interesować się kierowca oznaczono na żółto: wlew oleju, bagnet oleju, wlew płynu do spryskiwacza. 125-konny turbodiesel common rail CDTI nie jest najmocniejszy w gamie, ale wydaje się zupełnie wystarczający. Raźno zabiera się do roboty, a drgania i hałas docierające do kabiny są doprawdy małe. Maksymalny moment 310 Nm rozciąga się w szerokim przedziale obrotów 1.250-2.500. Maksymalna moc przypada na 3.500 obr./min, skrzynia jest sześciobiegowa, tak więc bardzo często jedzie się w tym optymalnym zakresie. Jedzie się całkiem komfortowo, zawieszenie nawet na pusto nie trzęsie.

Wszystkie motory mają cztery gary, pojemność 2298 ccn, normę Euro 5. Słabsza wersja rozwija 110 KM, silniejsze 135, 150 i 165 KM (wartości podaję za cennikiem Movano). Dwie z ich, wprowadzone w zeszłym roku, 135- i 165-konna posiadają po dwie turbosprężarki, BiTurbo.  

Testowałem Movano przy suchej, jesiennej pogodzie. W takich warunkach przyczepność przednionapędowego (są także tylnonapędowe) auta obutego w Micheliny Agilis X Green 225/65 R16C okazała się bardzo dobra. Seryjny system stabilizacji toru jazdy ESP Plus nie musiał interweniować. Kontroli trakcji, stanowiącej część ESP, nie odłącza się jak poprzednio. Można wyłączyć ESP, czyli przestawić auto na „tryb droga gruntowa”, przyciskiem przy lewym kolanie kierowcy. Instrukcja obsługi określa to jako funkcję zwiększonej przyczepności. Po przekroczeniu 50 km/h, system wraca do normalnego trybu „droga utwardzona”.    

 Możesz przedłużyć

Producent daje dwuletnią gwarancję bez limitu przebiegu. Za dopłatą okres ochrony da się wydłużyć do 5 lat i 200 tys. km (Opel FlexCare). Taki wariant kosztuje 2.971 zł netto. Wydłużoną gwarancję zamówisz z nowym autem, lub przed upływem 8 miesięcy od pierwszej rejestracji i 10 tys. km. Gwarancja na przerdzewienie obowiązuje 6 lat. Przeglądy Opel ustanowił raz na 40 tys. km, a jeśli ktoś mało jeździ, raz na 2 lata.

Egzemplarz na zdjęciach udostępnił Serwis Haller, dealer Opla z Gdańska, Gdyni i Elbląga, za co dziękujemy.

T&M nr 10/2015

Tekst: Jacek Dobkowski

• Poprzedni artykuł
• Następny artykuł