Nie tylko dla rolnictwa
We wrześniu, podpoznańskie Bednary już po raz dwudziesty czwarty gościły Agro Show.
Wystawa organizowana przez Polską Izbę Gospodarczą Maszyn i Urządzeń Rolniczych zgromadziła niemal siedmiuset wystawców. Pokazano kilkanaście tysięcy produktów, wiele z nich to nowości. Agro Show w Bednarach jest miejscem prezentacji najnowszych maszyn i urządzeń rolniczych. Ale nie tylko. Całkiem sporą część oferty stanowią różnego rodzaju pojazdy użytkowe, a także maszyny, które z powodzeniem mogą znaleźć zastosowanie np. w budownictwie czy gospodarce komunalnej. Były wśród nich ładowarki, podnośniki, jak również przyczepy.
Czas ładowarek
Na stoisku JCB zainteresowanie budziła m.in. pierwsza, w pełni elektryczna ładowarka kołowa tej marki. JCB 403E to maszyna, która przy relatywnie niskim poziomie hałasu i zerowej emisji spalin, dysponuje największym standardowym akumulatorem w swojej klasie, o poj. 20 kWh. Wydajność ładowarki jest zatem porównywalna z popularnym modelem 403 w wersji spalinowej. Bateria pozwala maszynie pracować ciągle przez 4-5 godzin. Wbudowana ładowarka umożliwia podłączenie do lokalnych źródeł zasilania. Gniazdko 110 V naładuje akumulator do pełna w ciągu 12 h, wtyczka przemysłowa lub domowa 230 V uczyni to o cztery godziny szybciej. Maszyna posiada dwa niezależne silniki elektryczne, jeden do układu napędowego i jeden do hydrauliki. Silnik napędowy ma moc 33 kW, operator ma do dyspozycji trzy tryby jazdy (przełączane dżojstikiem).
Wśród niewielkich ładowarek burtowych znalazła się m.in. maszyna Locust 904. Udźwig wynosi 850 kg przy nieco ponad 3-tonowej masie własnej. Dzięki niewielkim rozmiarom maszyna nadaje się do pracy w ciasnych przestrzeniach. Wysokość podnoszenia przekracza 3 m. Podobne walory i zastosowanie ma, nieco mniejsza od poprzedniczki ładowarka burtowa Manitou 1350 R. Udźwig roboczy przekracza 600 kg, przy niemal 2,4-tnowej masie własnej.
Siła podnoszenia
Dieci Mini Agri 26.6 to napędzany 54-kilowatowym silnikiem podnośnik zaprojektowany tak, by efektywnie realizować zadania w dość ograniczonym rozmiarowo terenie. Charakteryzuje się uniwersalnością zastosowania oraz łatwością manewrowania. Można w nim zamontować nie tylko gamę fabrycznie proponowanych akcesoriów (zaczepy podnośnikowe, chwytaki, różnego rodzaju łyżki), ale również wciągarki i kosze robocze. Kabina, została zaprojektowana w taki sposób, aby zagwarantować wysoki poziom komfortu, również dzięki nowym drzwiom z DSCS (Double Skin Composite System), innowacyjnego i ultralekkiego materiału kompozytowego opracowanego przez Centrum Badawczo-Rozwojowe Dieci. Zastosowanie tego materiału zmniejszyło ciężar maszyny, a jednocześnie poprawiono parametry jej pracy oraz izolację termoakustyczną, komfort oraz wygodę operatora.
Elektryczny napęd to jeden z głównych walorów maszyn Merlo serii eWorker. Są to podnośniki teleskopowe stworzone po to, aby obniżyć poziom hałasu i emisji zanieczyszczeń, zwiększyć zwrotność w ograniczonych przestrzeniach i znacznie zmniejszyć koszty eksploatacji, w relacji do podobnych gabarytowo modeli wyposażonych w silniki spalinowe. Model eWorker, dzięki swemu napędowi, może pracować nie tylko na zewnątrz obiektów, ale również w środku hal (zakłady komunalne, magazyny, składy materiałów). Zaawansowane oprogramowanie eWorkera pozwala na monitorowanie stanu baterii, informacje o poziomie naładowania baterii oraz wszystkie parametry robocze są wyświetlane na bieżąco na komputerze pokładowym zainstalowanym w kabinie.
W wariancie eWorker 25.5-60 maszyna posiada napęd na dwa koła, w wariancie eWorker 25.5-90 napędowe są wszystkie cztery koła. Maksymalny udźwig bazowej wersji wynosi 2,5 t, wysokość podnoszenia 4,8 m.
Targową ciekawostkę stanowił podnośnik teleskopowy Fendt Cargo T740. Ta zwrotna maszyna (promień skrętu 4,15 m) jest przeznaczona do prac załadunkowych różnego typu. Dźwiga ciężary na wysokość 7,7 m, a walorem jest unikatowa, unoszona kabina operatora. Kabinę (Top ViewCab), która posiada amortyzację drgań, można podnieść na wysokość do 4,1 m. Według producenta, operator zyskuje dzięki temu wgląd do wnętrza skrzyni ładunkowej przyczepy lub wozu paszowego, ma także odpowiednio szerokie pole obserwacji np. podczas układania bel. Pozycję roboczą kabiny można zapisać w ustawieniach, operator z pozycji spoczynkowej może przełączyć ją z powrotem na odpowiednią wysokość. Teleskopowe ramię ładowarki udźwignie 4-tonowy ciężar, a wydajność układu hydraulicznego sterującego wszystkimi funkcjami ramienia i kabiny to 170 l/min. Napęd stanowi jednostka spalinowa o mocy 136 KM.
Bez ciągnika nie pojadą
Wśród przyczep znalazły się m.in. pojazdy serii Interbenne, przyczepy stosowane np. do transportu nawozów sztucznych. Mogą być wyposażone w komory podwójne lub potrójne o poj. od 27 do 46 m sześc. Są to przyczepy wielosezonowe, można je stosować przez cały rok. Ich wymiary drogowe i zastosowanie wielopozycyjnego ślimaka opróżniającego zapewniają możliwość bezpośredniego wyjazdu z pola uprawnego na drogę i opróżnienie do wykopu bądź skrzyni. Czas opróżniania wynosi zaledwie ok. 1 minutę (dla poj. 46 m sześc.) bez ryzyka ugniatania, czyli miażdżenia ziarna.
W grupie prezentowanych na Agro Show przyczep marki Joskin znalazły się m.in. skorupowe wywrotki Trans-CAP. Dostępne w wersji z jedną (ładowność konstrukcyjna: 10 do 12 t) lub dwiema osiami (12-18 t) w standardowych poj. od ok. 10 do ok. 22 m sześc. Opcjonalne aluminiowe nadstawki (25, 50, 75 lub 100 cm) pozwalają na znaczne zwiększenie całkowitej pojemności.
Ciężarowy rodzynek
Ciężarówka Ford F-Max ma już na swoim koncie tytuł „International Truck of the Year 2019”. Auto powstaje w ramach joint-venture między Fordem, a tureckim partnerem. Obecnie dostępne jest na rynkach ok. osiemdziesięciu krajów. Dwuosiowy ciągnik siodłowy o długości 5,9 m oraz szerokości (bez lusterek) 2,5 m ma rozstaw osi 3,6 m. Masa własna wynosi nieco poniżej 7,5 t, dopuszczalna masa całkowita to 18 t. Cały zestaw może ważyć 42 t. Użytkownicy chwalą sobie m.in. wygodną kabinę F-Max. Ma 2,5 m szerokości, 2,3 m długości, 2,2 m wysokości i… płaską podłogę. Napęd auta stanowi rzędowy, sześciocylindrowy silnik o poj. 12,7 l, z bezpośrednim wtryskiem paliwa i turbodoładowaniem. Jednostka osiąga maksymalnie moc 500 KM i generuje 2.500 Nm momentu obrotowego. Napęd przenoszony jest poprzez 12-przełożeniową skrzynię (ZF). Podstawowy zbiornik ma poj. prawie 600 l, opcjonalny, dodatkowy pomieści kolejne 450 l.
T&M nr 9/2023
Tekst: Michał Jurczak
Add comment