Bauma: tu bije serce branży
Światowe Targi Maszyn, Pojazdów i Sprzętu dla Przemysłu Budowlanego, Materiałów Budowlanych, i Górnictwa bauma odbyły się w dniach 8-14 kwietnia na terenie centrum targowego Międzynarodowe Targi Monachijskie.
Jest to jedna z największych na świecie tego typu impreza adresowana do branży budowlanej i okołobudowlanej, gromadząca największych producentów sprzętu budowlanego, dostawców części maszyn i podzespołów.
Chociaż targi bauma są organizowane co 3 lata, to dla wielu producentów jest to kluczowe miejsce związane z możliwością promocją marki i nawiązywania nowych kontaktów biznesowych. Targi bauma 2019 odwiedziło ponad 620 000 osób z ponad 200 krajów – liczba odwiedzających była wyższa o ok. 40 000 w stosunku do poprzedniej edycji w 2016 r. Jest to najlepszy wynik w 65-letniej historii targów. Wystawiało się w sumie ok. 3700 firm z 63 krajów (co również stanowi rekord), na powierzchni 614 000 m2 (61,4 ha), prezentując ogromną liczbę innowacji i nowych produktów.
Jako największa impreza wystawiennicza branży, targi są doskonałą okazją do zaprezentowania nowych produktów i usług. Najważniejsi producenci tak synchronizują cykle rozwojowe swoich produktów aby ich światowa premiera przypadała właśnie podczas tych targów. Te światowe premiery i modernizacje stają się gigantycznym kołem zamachowym napędzającym całą branżę budowlaną: sektor maszyn, pojazdów i sprzętu dla przemysłu budowlanego, materiałów budowlanych i górnictwa.
Tematem wybijającym się na czoło podczas tegorocznej baumy były zrównoważone i cyfrowe rozwiązania. Cyfryzacja była widoczna jako megatrend w branży maszyn budowlanych i środków transportu. Czujniki i interfejsy komunikacyjne, zbierające i analizujące dane, stały się standardowym wyposażeniem także większości budowlanych rozwiązań transportowych. Ogólnie rzecz biorąc, maszyny i pojazdy stają się czystsze, cichsze i bardziej wydajne. Wiele z nich ma teraz elektryczne i hybrydowe systemy napędowe. Zauważalne było wysokie zainteresowanie klientów systemami napędów elektrycznych, w które producenci zaczęli już wyposażać swoje maszyny budowlane i środki transportu.
Ponieważ wymienienie wszystkich wystawców czy opisanie najważniejszych światowych czy europejskich premier jest praktycznie niemożliwe, proponujemy subiektywny przegląd oferty producentów działających w transporcie budowlanym.
Daimler
Koncern Daimler na targach bauma 2019 zaprezentował innowacyjność i wydajność marek pojazdów użytkowych Mercedes-Benz i Fuso. Na ekspozycji znajdowały się najnowsze wersje modeli Actros oraz Arocs, były również samochody dostawcze klasy X, Citan, Vito i Sprinter, a także specjalistyczne pojazdy Unimog, Econic i Zetros.
Po raz pierwszy pokazano najnowsze wcielenie budowlanego Arocsa, który, podobnie jak Actros, wyposażóny został w kamery zewnętrzne MirrorCam zamiast zwykłych lusterek. Actros i Arocs mogą być również wyposażone w ulepszony asystent hamowania awaryjnego Active Brake Assist 5. Dzięki rozpoznawaniu pieszego można automatycznie inicjować hamowanie awaryjne i, jeśli to konieczne, przejść do całkowitego zatrzymania. Ponadto funkcja Predictive Powertrain Control (PPC) działa teraz z jeszcze większą czułością i dlatego może być również wykorzystywana w samochodach budowlanych kursujących na trasach międzymiastowych. Rozwiązanie to zastosowane w Actrosie może dać obniżenie zużycia paliwa do 5% (3% na autostradzie). Nowy kokpit multimedialny z dwoma dużymi wolnostojącymi wyświetlaczami oferuje kierowcy wyjątkowy i wygodny wyświetlacz i koncepcję obsługi
MAN Truck & Bus
Podczas targów bauma, firma MAN Truck & Bus zaprezentowała wiele innowacji w zakresie układów napędowych i transportowych rozwiązań budowlanych. Producent pokazał na targach aż 11 samochodów ciężarowych. Najważniejszą nowością targową MAN Truck & Bus był 6-cylindrowy, rzędowy silnik D15 Euro VI o pojemności skokowej 9,04 dm3 z wtryskiem common rail. Zastąpi on wypróbowany i sprawdzony silnik D20 stosowany dotychczas w ciężarówkach MAN TGS i TGX. Silnik D15 osiąga większą moc, ma mniejszą masę i lepszą wydajność paliwową, pomimo mniejszej pojemności skokowej. Waży także 230 kg mniej od poprzednika. Silnik D15 jest regulowany na 3 moce: 330 KM (1600 Nm), 360 KM (1700 Nm) i 400 KM (1800 Nm), tym samym lokuje się w środkowym przedziale między silnikami serii D08 o mocy do 320 KM i silnikami D26 rozwijającymi moc do 430 KM. Do niskiego zużycia paliwa przyczyniają się różne rozwiązania techniczne w zakresie sterowania stanem cieplnym i pracą osprzętu.
Firma MAN dokonała również gruntownej modernizacji silnika D26. D26 występuje obecnie w 3 wariantach mocy 430, 470 i 510 KM. Optymalizacja silnika D26 pozwoliła na zmniejszenie jego ciężaru o ok. 80 kilogramów, zużycie paliwa jest niższe nawet o 4%. Obecnie wszystkie cztery serie silników: D08, D15, D26 i D38 mogą być zasilane paliwami parafinowymi, takimi jak uwodornione oleje roślinne (HVO), zgodnie z normą EN 15940, bez potrzeby stosowania dodatkowych zmian.
Scania
Na stoisku Scania zaprezentowane zostały pojazdy zdolne zmierzyć się z każdym wyzwaniem – niezależnie od typu ładunku i warunków klimatycznych. W sumie do obejrzenia było pięć pojazdów Scania przeznaczonych dla branży budowlanej. Ich wspólną cechą jest wytrzymałość i wydajność, silniki tych ciężarówek mogą być napędzane uwodornionym olejem roślinnym (HVO). Pokazano również udoskonalone silniki 9-cio i 13-litrowe, charakteryzujące się zużyciem paliwa mniejszym nawet o 2% od poprzedników. Uwagę zwracała ciężka wywrotka Scania XT gwarantująca wzrost wydajności i niską emisję CO2 na tonokilometr.
Scania przypomniała również, że legendarny silnik Scania V8, który zadebiutował w 1969 r. kończy 50 lat. W swojej najnowszej odsłonie nadal jest reprezentacyjnym rozwiązaniem o wyjątkowych osiągach. Klient zawsze może na nim polegać, niezależnie od tego czy w chwili zakupu kierował się logiką czy emocjami.
Volvo Trucks
Volvo Trucks wystąpiło na baumie obok spółek siostrzanych Volvo Construction Equipment i Volvo Penta, prezentując szeroką i zróżnicowaną ofertę grupy. Udział wszystkich spółek nie ograniczał się wyłącznie do prezentacji statycznej. Przez cały czas targów trwały pokazy dynamiczne sprzętu budowlanego i ciężarówek.
Bauma 2019 była pierwszym dużym wydarzeniem branżowym po niedawnym ogłoszeniu, że Volvo CE w 2020 r. przejdzie na napęd elektryczny w swoich kompaktowych koparkach (ECR25) i ładowarkach (L25). Dzięki temu posunięciu Volvo CE staje się pierwszym producentem maszyn budowlanych, który postawił na elektryczną przyszłość dla swojej gamy kompaktowych maszyn przeznaczonych dla miejskiego segmentu budowlanego.
Linia konstrukcyjna Volvo Trucks to wiele interesujących rozwiązań przeznaczonych dla branży budowlanej. Volvo FMX to jeden z najbardziej wydajnych samochodów ciężarowych na rynku, a Volvo FH łączy w sobie doskonały komfort kabiny z funkcjami odpowiednimi do trudnych warunków pracy. Nie trzeba dodawać, że FH16 z silnikiem o mocy 750 KM to pojazd radzący sobie z ekstremalnymi obciążeniami. Stałym modernizacjom podlegają znane już rozwiązania takie dynamiczny układ kierowniczy Volvo Dynamic Steering, w którym wprowadzono nowe funkcje, które poprawiają utrzymanie pasa ruchu i stabilność, ułatwiają zdalne sterowanie zewnętrzne i zarządzanie ustawieniami osobistymi. Inne rozwiązania, które Volvo Trucks przygotowało na targi to m.in. zawieszenie pneumatyczne do samochodów budowlanych, podnoszenie osi tandem, automatyczna kontrola trakcji oraz automatyczna skrzynia biegów I-Shift z biegami pełzającymi.
Fliegl
Firma Fliegl Fahrzeugbau pokazała na targach bauma aż 12 swoich pojazdów. Wśród nich była lekka aluminiowa wywrotka DHKA z na podwoziu typu Curved, w którym zminimalizowano obecność powierzchni narożnych, zmniejszając zarówno ciężar naczepy, jak i poprawiając rozkład pionowych sił przenoszonych na siodło. Daje to większą stabilność przechyłu i zwiększa przestrzeń manewrową między naczepą a ciągnikiem. Naczepa waży poniżej 4000 kg, mimo, że całe podwozie jest wykonane ze stali, a nie z aluminium. Odpowiednio rozmieszczone osłony aerodynamiczne i stożkowo ukształtowana skrzynia wywrotki zmniejszają opór aerodynamiczny, a tym samym gwarantują mniejsze zużycie paliwa.
W przypadku trudnych zastosowań na budowie Fliegl proponuje zmodernizowaną naczepę – wywrotkę Stone Master. Skrzynia ma pojemność 25 m3 a masa własna pojazdu to 5 500 kg. Niska wysokości skrzyni wynoszącej 1450 mm powoduje, że wywrotka nie wystaje ponad kabinę kierowcy, dzięki czemu opór powietrza ulega zmniejszeniu, a związane z tym zużycie paliwa spada nawet o 8%. Automatyczne podnoszenie osi ułatwia start na luźnym podłożu, a automatyczne opuszczanie zwiększa bezpieczeństwo przy rozładunku. Pakiet komfortowy uzupełnia elektryczny dach przesuwny, który można obsługiwać zarówno na naczepie, jak i za pomocą pilota.
Równie solidna jest trzyosiowa przyczepa Fliegl DTS 300. Z ciężarem własnym 5400 kg pojazd ten zapewnia ładowność ok. 18 500 kg. Całkowita długość 5900 mm, wysokość konstrukcyjna 860 mm i około 20 par punktów mocowania pozwala na transport wysokiego sprzętu budowlanego. Przyczepa niskopodwoziowa jest dostępna w różnych wariantach – modułowy system pozwala na skonfigurowanie wariantu o ładowności do 60 t poprzez dodawanie kolejnych kierowanych i podnoszonych osi.
KH-kipper
Na swoim stoisku KH-kipper zaprezentował szerokie portfolio produktów. Była oczywiście bestselery czyli wywrotka tylnozsypowa typu half-pipe o pojemności 19 m3 na podwoziu MAN TGS oraz wywrotka trójstronna o pojemności 10,6 m3 zabudowana na Volvo FMX, a także „kopalniana bestia” czyli wywrotka kopalniana z muldą o pojemności 33 m3 na 4-osiowym podwoziu Scania XT P440 8x4. Zabudowy KH-kipper można było również spotkać na stoiskach innych producentów: Volvo pokazało ciężką wywrotkę kopalnianą na 5-osiowym podwoziu Volvo FMX 10x6, a imponujące wrażenie robiła wywrotka tylnozsypowa przeznaczona do pracy w ekstremalnych warunkach terenowych przygotowana wspólnie z firmą BAS Mining Trucks o ładowności do 35 t i zabudowana na Volvo FMX 10x4.
Grupa Wielton
Na baumie obecna była Grupa Wielton – w centralnym punkcie ekspozycji znajdowały się naczepy Langendorf – niskopodwoziowa do przewozu maszyn budowlanych, naczepa – wywrotka stalowa oraz specjalność producenta: inloader do przewozu prefabrykowanych elementów (płyt) budowlanych. Ekspozycję dopełniała zmodernizowana niedawno naczepa wywrotka Wielton Strong Master z półokrągłą muldą stalową a także wywrotka kopalniana na 4-osiowynm podwoziu Scania XT P440 8x4.
Schwarzmüller
W swoim programie produkcyjnym firma Schwarzmüller ma ponad 50 różnych typów pojazdów przeznaczonych dla branży budowlanej. Na targach bauma pokazano 4 z nich – była to naczepa wywrotka z termoizolowaną muldą do przewozu masy bitumicznej, stalowa naczepa wywrotka half-pipe z hydraulicznie napędzaną osią SAF TRAK, 4-osiowa przyczepa niskopodwoziową do przewozu maszyn budowlanych oraz rolnicza wywrotka trójstronna na przyczepie typu tandem. Zainteresowanie wzbudzała również przeznaczona do jazdy w terenie nieutwardzonym wywrotka na przyczepie tridem z zawieszeniem hydraulicznym, przygotowana wspólnie z firmą Benzberg.
Schmitz Cargobull
Budowanie wartości – to hasło przewodnie tegorocznej ekspozycji Schmitz Cargobull na targach bauma. Uwagę zwracały 3 interesujące pojazdy: naczepa wywrotkę S.KI z izolacją termiczną, naczepa wywrotką S.KI z nową okładziną z tworzywa sztucznego oraz zabudowa – wywrotkę samochodową M.KI z elektryczną plandeką przesuwną. W przypadku wywrotek Schmitz Cargobull rozwiązania cyfrowe, takie jak system telematyczny naczepy lub aplikacja sterująca pracą wywrotki S.KI, w coraz większym stopniu przyczyniają się do obniżenia kosztów i zwiększenia bezpieczeństwa.
Meiller Kipper
W gamie produktów Meiller Kipper uwagę zwracały najnowsze innowacje ukierunkowane na zwiększenie bezpieczeństwa i wydajności. Najważniejsze z nich to nowy system hakowy RS26, pilot zdalnego sterowania i.s.a.r.-control 3 oraz sprzęgło pompy hydraulicznej Meiller Eco-Kupplung. Na ekspozycji znalazła się także wywrotka trójstronna na przyczepie centralnoosiowej, system bramowy, wywrotki tylnozsypowe przeznaczone na rynek międzynarodowy i szwajcarski, a także izolowana termicznie naczepa wywrotka i wywrotką kopalniana do szczególnie wymagających zastosowań.
Nowy hakowiec RS26 to nie tylko rozwinięcie rodziny sprawdzonych hakowców Meiller – rozwiązanie to wyznacza nowe standardy pod względem ładowności, prędkości działania i całkowitej wysokości, nawet w przypadku zabudowy na pojazdach 3- i 4-osiowych. Dzięki udźwigowi 26 t, redukcji masy o 710 kg w porównaniu z poprzednikiem i podwojeniu prędkości pracy, hakowiec RS26 jest bardzo wydajny i ekonomiczny. Oprócz wersji z przedłużeniem haka, hakowiec RS26 jest również dostępny w wersji TS, tj. z teleskopowym i obrotowym przedłużeniem haka. Dodatkowa funkcja pozwala użytkownikowi wciągać kontener przy jego minimalnym uniesieniu, a tym samym optymalnie wykorzystać moc sprawdzonej hydrauliki Meiller.
Cometto
Sterowane elektronicznie samobieżne moduły transportowe stanowiły główną część targowej ekspozycji firmy Cometto. Adapter do przewozu łopat BladeMAX pokazany przez Faymonville był zamocowany właśnie na 6-osiowych module Cometto MSPE 48 t.
Interesującym rozwiązaniem proponowanym przez Cometto jest 6-osiowy moduł transportowy wyposażony w moduł napędowy (tzw. power-pack) z serii Evo3, wyposażony w linie osiowe o nośności 70 t. Moduł napędowy charakteryzuje się najwyższymi na rynku osiągami, pozwalającymi na realizację najtrudniejszych zadań transportowych i przewóz najcięższych ładunków.
Oprócz swej ładowności, samobieżne moduły transportowe MSPE imponują elastycznymi możliwościami konfiguracji i wysoką manewrowością. Zaawansowany elektroniczny system sterujący i specjalne oprogramowanie Cometto pozwala na uzyskanie skrętu osi w zakresie ± 135°. Każdy z korpusów osi działa niezależnie a dzięki ich interakcji moduł MSPE może być przemieszczany dosłownie w każdym kierunku. Napędowe power-packi oferowane są w 3 klasach mocy, a samo kierowanie modułem może być bardziej komfortowe po zastosowaniu opcjonalnej kabiny operatora.
Faymonville
Swoją premierę na targach bauma miał BladeMAX – nowe rozwiązanie transportowe firmy Faymonville służące do mocowania i transportu łopat turbin wiatrowych nowej generacji. Adapter BladeMAX należy obecnie do najmocniejszych urządzeń tego typu na rynku – jest bowiem w stanie przenieść obciążenie momentem wynoszącym 650 mt (metro-ton), a tym samym pozwolić na załadunek najcięższych i najdłuższych łopat. Łopaty po zamocowaniu w adapterze mogą zostać podniesione niemal do kąta 90°, adapter pozwala również na ich obrót wokół własnej osi o 360°. Sam adapter może zostać zamontowany na module samobieżnym lub pomiędzy modułami transportowymi. Opatentowane rozwiązanie Roto-Translation jest unikalne na rynku. Zastosowano w nim specjalny układ wyważający, dzięki któremu środek ciężkości pozostaje w znacznie bardziej stabilnym położeniu, gdy łopata jest przemieszczana z położenia pionowego do poziomego, niż ma to miejsce w przypadku innych rozwiązań konwencjonalnych. Opatentowany system kontroli stabilności daje również większą pewność podczas manewrowania. BladeMAX działa bez użycia przeciwciężarów (balastów), ważących typowo kilkanaście ton.
Największym eksponatem z gamy pojazdów Faymonville pokazanym na Baumie była naczepa CombiMAX 4+6 z pokładem do przewozu koparek. Naczepy CombiMAX już jakiś czas temu ugruntowały swoją wiodącą pozycję na rynku przewozów nienormatywnych w segmencie ładowności do 120 t. Specjalny pokład ładunkowy naczepy CombiMAX pozwala na przewóz największych koparek gąsiennicowych Caterpillar w pozycji wiszącej z zachowaniem minimalnego prześwitu. Rozsuwane teleskopowo obniżone łoże zostało całkowicie przeprojektowane – podpory mogą być wysuwane niewielkim wysiłkiem, pozwalając na pozycjonowanie ładunku na dwóch różnych poziomach.
Goldhofer
Punktem kulminacyjnym ekspozycji Goldhofera była naczepa niskopodwoziowa STZ-L 4, na przykładzie której zaprezentowano innowacyjne rozwiązania planowane do wdrożenia w najbliższej przyszłości. Pojazd innowacyjny zaprezentowany na targach bauma ma sprawdzone właściwości i cechy poprzednich modeli, ale ma również wiele nowych funkcji i ulepszeń. Nowością były opony niskoprofilowe, opracowane specjalnie dla firmy Goldhofer (z certyfikatem KBA, US DOT i 3-Peak Mountain Snowflake dla Skandynawii). Przy wysokości profilu 60 i 55 procent, opony te są wyjątkowo płaskie i dzięki temu znacznie zmniejszają wysokość załadunku. Pozwala to uniknąć konieczności objazdów i pozwala na transportowanie jeszcze większych ładunków z pełnym bezpieczeństwem. W porównaniu z konwencjonalną oponą 205 mm, opona Cargo Plus 60 jest dopuszczona do nacisków na oś 10 t przy prędkości 80 km/h, a Cargo Plus 80 może pracować na osiach 12-tonowych przy prędkości 80 km/h. Naczepa ma również elektronicznie kierowany układ skrętu, umożliwiający automatyczny wybór pomiędzy poszczególnymi trybami sterowania i wybór właściwej konfiguracji układu dla optymalnego manewrowania.
Uwagę zwracały nowe wersje znanych pojazdów. Wśród nich można wymienić inteligentne rozwiązanie do transportu łopat turbin wiatrowych VENTUM działające w połączeniu z adapterem BLADEX. VENTUM to 5-krotnie rozsuwana naczepa o całkowitej długości do 72 m. Razem z adapterem do montażu łopat BADEX powstaje system, który przy transporcie wyjątkowo długich łopat daje możliwość rozwijania na trasie wyższych prędkości średnich, skraca również czasochłonność procesów za- i rozładunku. Ten pojazd o nowej koncepcji ma stworzyć całkowicie nowy wymiar w zakresie precyzji działania, bezpieczeństwa i efektywności.
Samobieżny moduł transportowy ADDRIVE pokazany po raz pierwszy na poprzedniej Baumie w 2016 r. doczekał się swojej modernizacji. W połączeniu z adapterem do transportu łopat turbin wiatrowych FTV 500 klienci otrzymują przekonujące rozwiązanie typu 3 w 1. Na ekspozycji Goldhofera nie mogło zabraknąć zoptymalizowanych wersji naczep modułowych z rodziny THP oraz modułów samobieżnych PST. Dopełnieniem był następca słynnego adaptera przęsłowego – teraz FAKTOR 5.5 zastępuję FAKTOR 5, co oznacza 10-rocentowe zwiększenie jego nośności.
Nooteboom
Na stoisku Nooteboom atrakcją byłą największa w historii tego producenta niskopodwoziowa naczepa EURO-PX, a także niskopodwoziowa naczepa Manoovr z wnęką na łyżkę koparki i rampami o nośności 80 t. Pokazano również dwa rozwiązania transportowe do transportu balastów żurawi w ramach 100-tonowego limitu legislacyjnego: balastową naczepę platformową z przeciwbieżnym układem skrętu osi OVB-95-07 oraz najnowszą balastową naczepę niskopodwoziową MPL-97-06 z rodziny Manoovr.
Od czasu wprowadzenia 6-osiowej naczepy balastowej Manoovr w połowie ubiegłego roku coraz więcej firm wynajmujących żurawie wybiera ten pojazd zamiast tradycyjnej balastowej naczepy platformowej. Jednym z głównych czynników decydujących o wyborze właśnie takiego rozwiązania – a jest to naczepa typu MPL-97-06 – jest pokład ładunkowy o wysokości wynoszącej jedynie 780 mm, co czyni go bezpieczniejszym podczas pracy. Innymi ważnymi czynnikami są osie o nośności 12 t, zawieszenie o skoku 500 mm oraz kąt skrętu osi 60° – tak doskonałe parametry są możliwe do uzyskania dzięki zastosowaniu osi wahadłowych. Dzięki bardzo nisko położonemu pokładowi i 12-tonowym osiom wahadłowym niskopodwoziowa naczepa balastowa Manoovr MPL-97-06 coraz częściej zastępuje naczepę platformową OVB-95-07. Dopuszczalna maksymalna masa dla pojazdu 6-osiowego MPL-97-06 wynosi 72 t. W połączeniu z 4-osiowym ciągnikiem możliwe jest nawet transportowanie balastu oraz części żurawia za pomocą 5-osiowej wersji tej naczepy, w ramach zestawu o masie brutto 100 t.
Dla firm wynajmujących żurawie opisywana naczepa Manoovr ma jeszcze więcej zalet. Ponieważ podłoga ładunkowa jest o około pół metra niższa niż w naczepie platformowej OVB-95-07, sekcje balastu i wysięgnika żurawia można ładować jedna na drugiej. Elastyczność zastosowania to obecnie ważna zaleta każdego pojazdu: na naczepie Manoover można przewozić zarówno części żurawia, jak i ciężkie maszyny budowlane lub elementy konstrukcji stalowych.
T&M nr 5/2019
Tekst i zdjęcia: Dariusz Piernikarski
Add comment