Teraz Delo
W maju na rynki europejskie, w tym polski, weszła marka Texaco Delo, pod którą są sprzedawane olejów silnikowe, przekładniowe, smary, płyny do chłodnic.
Oleje Texaco są dobrze znane, od maja występują pod marką Texaco Delo, czasem skracaną po prostu do Delo (diesel engine lubricating oil). Wprowadzenie Delo to podobny zabieg ujednolicenia marki w ramach światowego koncernu, jak niedawno ze stacjami paliw Statoil przemianowanymi na Circle K. W tym przypadku na taki ruch zdecydował się amerykański Chevron, jeden z największych na świecie producentów olejów i smarów, piąte zintegrowane przedsiębiorstwo energetyczne na świecie. Na naszym kontynencie Chevron prowadzi działalność pod główną marką Texaco. Natomiast Delo istnieje od połowy lat trzydziestych, czyli ponad osiem dekad. Jak tłumaczono na konferencji prasowej w Warszawie, konsolidacja pod jedną marką zapewni klientom korzyści wynikające z kompleksowej oferty, dostępnej na całym świecie.
Szeroka gama
Shawn Whitacre, inżynier odpowiedzialny w Chevronie za opracowanie składu olejów, podkreślał, że Delo ma produkty nie tylko do pojazdów drogowych, także dla budownictwa i przemysłu wydobywczego, rolnictwa, górnictwa. Delo posługuje się hasłem „od zderzaka do zderzaka”, tzn. posiada w ofercie wszelkiego rodzaju oleje, smary i płyny chłodzące. Główne zalety produktów Delo Shawn Whitacre streścił w dwóch słowach: trwałość i niezawodność. Przez trwałość należy rozumieć odporność na zużycie, ciśnienie lub uszkodzenia.
Mniej ON
Mniej gęste oleje silnikowe przyczyniają się do oszczędzania paliwa. Ważna jest jednak nie tyle sama lepkość, ile receptura. Bo obniżenie lepkości wymaga receptury dającej ochronę przed zużyciem elementów silnika. Cieńszy film olejowy oznacza przecież ryzyko większego zużycia tłoków, cylindrów i innych elementów silnika. Nowe produkty muszą sobie radzić z wyższymi temperaturami i degradacją na skutek utleniania.
Zaawansowane oleje klasy 10W-30 i 5W-30 są bardziej paliwooszczędne niż 10W-40 i 15W-40. Zyski są szczególne widoczne przy transporcie w płaskim terenie, w pagórkowatym bywają mniejsze. Podczas testów z silnikami Volvo udało się osiągnąć ponad 1 proc. mniej spalania oleju napędowego, chodzi o różnicę między 15W-40 a 5W-30.
Przy okazji poinformowano o nowych produktach. Niskopopiołowy Delo 400 MGX SAE 15W-40 zastępuje silnikowy olej Ursa Ultra LE SAE 15W-40. Z kolei Delo 400 XLE HD SAE 5W-30 to syntetyczna wersja do silników pracujących pod dużym obciążeniem.
Nowy olej Delo Syn-AMT XV SAE 75W-90 jest syntetycznym środkiem do ręcznych skrzyń biegów samochodów ciężarowych. Z kolei paletę olejów do innych przekładni wzbogacono o dotąd niedostępne w Europie Delo Gear CGA SAE 80W-90 oraz Delo Syn-Gear XPD SAE 75W-85.
T&M nr 5/2018
Tekst: Jacek Dobkowski
Add comment