43-procentowy wzrost sprzedaży
Duży skok ciężkich pojazdów. W pierwszych miesiącach 2016 roku popyt na ciężkie pojazdy użytkowe w Polsce wzrósł do tego stopnia, że niektórzy producenci nie nadążają z dostawami.
W pierwszym kwartale sprzedano w naszym kraju 5.875 ciężarówek o dopuszczalnej masie całkowitej co najmniej 16 ton, co oznacza wzrost aż o 43 procent w porównaniu z analogicznym okresem 2015 r. (wówczas nabywców znalazło 4.096 takich pojazdów). Najwięcej 16-tonowych ciężarówek sprzedała w tym czasie Scania – 1.276 sztuk, co dało tej marce 21,7-proc. udział w tym segmencie rynku. Tuż za szwedzką marką uplasował się DAF, ze sprzedażą 1.247 pojazdów (21,2 %), a dalej Volvo (odpowiednio 956 sztuk i 16,3 %), MAN (914 szt., 15,6 %), Mercedes (768 szt., 13,1 %), Renault Trucks (449 szt., 7,6 %) i Iveco (262 szt., 4,5 %). Co istotne, każdy z wymienionych producentów zwiększył sprzedaż w porównaniu z I kwartałem 2015 r., przy czym największy skok odnotowała Scania, która dostarczyła aż o 523 pojazdy więcej niż przed rokiem. DAF, pomimo wzrostu sprzedaży o 369 pojazdów, stracił pierwszą pozycję w tym segmencie, jaką miał w I kwartale 2015 r., na rzecz skandynawskiej marki. Oczywiście dominują w tej kategorii ciągniki siodłowe, które np. w przypadku DAF-a, Volvo i Renault stanowią ponad 90 proc. dostaw pojazdów 16-tonowych, a u pozostałych producentów przekraczają grubo 80 proc. Ogółem udział ciągników w rynku ciężkich pojazdów w I kwartale stanowi aż 87,8 proc. (w tym samym okresie 2015 r. było to 86,7 proc.). Poprosiliśmy przedstawicieli importerów o skomentowanie tych wyników rynkowych.
Bernard Wieruszewski, dyrektor ds. Produktu i Sprzedaży Ciężarówek MAN Truck & Bus Polska:
- MAN zamknął rok 2015 jako lider sprzedaży pojazdów ciężarowych. Przez cały miniony rok obserwowaliśmy, że rynek pojazdów powyżej 16 t rośnie i odpowiednio na to reagowaliśmy. Jednak to, co dzieje się aktualnie zaskakuje nawet nas. W tym segmencie rynek wzrósł o 43 % w porównaniu z tym samym okresem w 2015 r. Myślę, że dobre wyniki finansowe firm transportowych skłaniają do dalszych inwestycji w nowy tabor. Czynnikiem sprzyjającym nadal pozostają niskie ceny paliwa i pozytywne trendy gospodarcze.
Przypomnijmy, że Polska jest potentatem na rynku przewozów długodystansowych, polskie firmy cieszą się dużym uznaniem na europejskim rynku, co wpływa na ich rozwój, a w konsekwencji na zakup nowych ciężarówek.
W związku z tym faktem, jak również wzrostem oczekiwań klientów MAN rozszerza swoją gamę produktów i ofertę usług, tak, aby systematycznie minimalizować tzw. całkowite koszty eksploatacji pojazdu. Znajduje to przełożenie na oszczędności i generowanie większych zysków przez firmy transportowe.
Tomasz Ciesielski, Product & Marketing Manager Mercedes-Benz Trucks:
– Rok 2016 zaskoczył nas bardzo wysoką dynamiką rozwoju rynku oraz ilością rejestracji pojazdów – szczególnie w segmencie ciągników siodłowych. Po pierwszym kwartale wzrost rynku całkowitego pojazdów o DMC > 6 t wynosi ponad 40%, a ciągników siodłowych o 45% . Rynek samochodów segmentu 6-16 t notując tendencję spadkową o 11% przyniósł Mercedesowi wzrost rejestracji pojazdów Atego do poziomu ponad 33% udziału w rynku. Sytuacja ta jest związana z zastępowaniem lekkich samochodów ciężarowych cięższymi samochodami z segmentu > 16 ton. Mercedes skorzystał również na wzroście o ponad 31% sprzedaży ciężkich podwozi > 16 t i zwiększył swój udział rynkowy w pierwszym kwartale do ponad 20%.
Segment ciężkich podwozi do budownictwa i dystrybucji międzymiastowej jest bardzo ważny dla Mercedesa i wiążemy z nim nadzieje na rozwój naszej sprzedaży. Tutaj główna rolę odgrywa Actros z podwoziami 2- i 3-osiowymi oraz Arocs w wersji 4-osiowego pojazdu do zadań budowlanych. Liczymy na znaczną sprzedaż pojazdów z dołączanym napędem przedniej osi (hydrostatyczny HAD) oraz z turbosprzęgłem z retarderem. Oba rozwiązania gwarantują długowieczność pojazdów oraz znaczące obniżenie zużycia paliwa i kosztów eksploatacyjnych, co jest bardzo ważne dla właścicieli firm transportowych.
Co do segmentu ciągników siodłowych to zwiększamy dostępność Actrosa, który się cieszy ogromnym powodzeniem w Polsce i na rynkach europejskich z powodu najniższego zużycia paliwa oraz najwyższej ekonomiczności. Przykładem tego jest zwycięstwo ciągnika siodłowego Actros w teście porównawczym Green Truck 2016, który w ramach porównania zużycia paliwa dla zestawów 40-tonowych w czasie testu zużył średnio 22,68 l/100 km. To wciąż obok jakości produktu i sieci serwisowej nasz najmocniejszy argument handlowy. Dynamiczny silnik 2. generacji OM 471 współpracujący z systemem PPC przynoszą ogromne oszczędności dla polskich firm.
Paweł Paluch, Dyrektor ds. Marketingu i Komunikacji Scania Polska:
– Scania jest liderem sprzedaży pojazdów ciężarowych w Polsce, jak wynika z danych rejestracji pojazdów dokonanych w pierwszym kwartale tego roku. W badanym okresie zarejestrowano aż 1.276 pojazdów Scania, co stanowi 21,7 proc. udziału w rynku.
Warto podkreślić, że w trakcie trzech pierwszych miesięcy 2016 roku liczba pojazdów Scania zarejestrowanych w Polsce wzrosła o 70 proc. w stosunku do tego samego okresu w ubiegłym roku. Rynek pojazdów ciężarowych wzrósł w tym czasie o blisko 40 proc., a zatem na tym tle Scania rozwijała się jeszcze bardziej dynamicznie.
Wskazując na czynniki rozwoju rynku należy podkreślić fakt, że polscy przewoźnicy są bardzo aktywni i rozwijają swoją działalność, zwłaszcza w Europie. Obecnie 25 proc. towarów na rynku UE jest przewożonych przez polskich kierowców. Biorąc pod uwagę Scania, za znakomite wyniki firmy odpowiada przede wszystkim wysoka sprzedaż ciągników wykorzystywanych w transporcie międzynarodowym oraz podwozi do zabudowy. Scania posiada 29 proc. udział w rynku w segmencie podwozi do zabudowy. Co więcej, w ostatnich latach jesteśmy liderem tego segmentu w Polsce.
Mamy świetne pojazdy, które są nie tylko bezawaryjne i solidne, ale przede wszystkim bardzo ekonomiczne. Ponadto, o naszej przewadze stanowi indywidualne podejście do potrzeb Klientów. Wraz z pojazdami dostarczamy nowoczesne systemy oraz kompleksowe usługi dedykowane Scania. Doskonałym przykładem tego podejścia jest realizowany od sierpnia zeszłego roku program Scania „Zawsze na czele”. Udowadniamy w nim, że odpowiednio dobrana specyfikacja pojazdu, wykwalifikowany kierowca oraz dostęp do systemów wsparcia kierowcy i usług dodatkowych Scania gwarantują realne oszczędności dla biznesu. Nie bez znaczenia przy podejmowaniu decyzji o współpracy ze Scania jest także dostęp do doskonale rozwiniętej sieci 38 serwisów w Polsce. Dzięki niej jesteśmy bliżej klienta, zawsze wtedy kiedy tego potrzebuje i skracamy do minimum czas przestojów.
Tekst: Antoni Gostyński
T&M nr 4/2016
Add comment