TGE – lifting po siedmiu latach
MAN TGE jest najmniejszym z aut tej marki.
Oferowany jest od siedmiu lat, a produkowany w fabryce Volkswagena we Wrześni. Nic zresztą dziwnego, TGE nazywany jest „bliźniakiem” Craftera.
TGE to lekki pojazd użytkowy w przedziale od 3 do 5,5 t dopuszczalnej masy całkowitej. Daniel Holbein, Head of Business, MAN Truck & Bus chwali wyniki handlowe. Gdy w 2017 r. samochód trafił na rynek sprzedano 2 tys. egzemplarzy, w 2023 r. było to już niemal 27 tys. Po siedmiu latach zdecydowano się na lifting samochodu. Korekty na zewnątrz są iście kosmetyczne, ale zmian wewnątrz jest już całkiem sporo. Seryjna produkcja odnowionego modelu ma ruszyć w czerwcu. Pierwsze egzemplarze powinniśmy zobaczyć na drogach w lipcu.
Bezpieczeństwo w roli głównej
Dzięki nowym jednostkom sterującym i radarom oraz kamerom w TGE Next Level poprawiono działanie systemów bezpieczeństwa i wspomagania kierowcy. Całkowicie nowymi jest np. system monitorowania martwego pola oraz ostrzeżenia przy ruszaniu. Są one obecnie w standardowym wyposażeniu wszystkich TGE o masie powyżej 3,5 t z homologacją N2 oraz w ramach opcji w pojazdach z homologacją N1. Nowością są także opcjonalne systemy: Cruise Assist, Cruise Assist Plus i asystent skręcania. Asystent skrętu pomaga uniknąć czołowych kolizji z nadjeżdżającymi pojazdami, automatycznie hamując w przypadku skierowania pojazdu na przeciwny pas ruchu. Asystent skrętu podczas parkowania pomaga kierowcy podczas parkowania równoległego i poprzecznego. Jego czujniki wykrywają najpierw miejsce parkingowe i wyświetlają kierowcy informację o jego wielkości. Podczas wspomaganego parkowania kierowca używa pedałów przyspieszenia i hamulca, a asystent przejmuje kontrolę nad kierownicą mogąc automatycznie zainicjować hamowanie awaryjne, jeśli prędkość będzie zbyt duża lub jeśli kolizja będzie nieuchronna.
Ponadto, zmodyfikowano prawie wszystkie dotychczas stosowane systemy. Rozszerzono też ich funkcje. Producent zwraca uwagę na rozbudowaną listę systemów wspomagających, które są obecnie standardowym wyposażeniem pojazdów. Każdy pojazd MAN TGE Next Level posiada funkcje: wykrywania zmęczenia, informacji o znakach drogowych, inteligentnego asystenta prędkości, tempomatu oraz w system kontroli ciśnienia powietrza w oponach. W przypadku wykrycia krótkotrwałej lub długotrwałej utraty skupienia kierowcy, system wykrywania zmęczenia powiadomi kierowcę zarówno wizualnie, na zestawie wskaźników i na ekranie MAN Media Van, jak również w sposób fizyczny, poprzez krótkotrwałe napięcie pasa bezpieczeństwa. Monitorowany jest także aktualny poziom senności i rozproszenia oraz czas jazdy od ostatniej przerwy, wraz z zaleceniami dotyczącymi przerw w jeździe i propozycjami znalezienia miejsca na odpoczynek.
Funkcja informacji o znakach drogowych powiadamia kierowcę, na zestawie wskaźników i na ekranie MAN Media Van o znakach drogowych rozpoznanych przez kamery lub ustalonych na podstawie danych nawigacyjnych i informacji o trasie. W przypadku przekroczenia dopuszczalnej prędkości kierowca zostaje ostrzeżony wizualnie i akustycznie.
Informacja i rozrywka
Martin Imhoff, szef produktu zwraca uwagę m.in. na najbardziej rzucający się w oczy element nowego kokpitu, którym jest nowy system informacyjno-rozrywkowy MAN Media Van. To swoiste centrum sterowania umożliwiające kontrolę i sterowanie multimediami i funkcjami pojazdu. Dostępne są trzy warianty tego systemu: MAN Media Van z ekranem 10,4", MAN Media Van Navigation z ekranem 10,4" (plus funkcje opcjonalne) oraz MAN Media Van Navigation Business, z ekranem 12,9" (plus funkcje opcjonalne). W standardzie jest indukcyjna ładowarka umożliwiająca bezprzewodowe ładowanie urządzeń mobilnych. W celu zapewnienia lepszej komunikacji z pasażerami na tylnym rzędzie siedzeń w kabinie, pojazd można wyposażyć w mikrofon z przodu i głośniki z tyłu. Ta opcjonalna funkcja nosi nazwę In-Car Communication.
Jako seryjny element MAN Media Van, dostępne są: Tuner DAB, interfejs Bluetooth oraz interfejs MAN SmartLink do bezprzewodowej integracji ze smartfonami (Android Auto lub Apple CarPlay). Dzięki nim wybrane aplikacje mogą być również wyświetlane na ekranie, można zatem sterować nimi bezpośrednio z ekranu dotykowego.
Coś dla komfortu
Istotnych zmian dokonano na desce rozdzielczej. Została całkowicie przeprojektowana i obecnie zyskała (w części środkowej) niezależny wyświetlacz.
Nowy zestaw wskaźników jest teraz w pełni cyfrowy i oferuje kierowcom duże możliwości dostosowań formy prezentacji danych. Przeprojektowano również wielofunkcyjną kierownicę. Dźwignię zmiany biegów zintegrowano na kolumnie kierownicy (w przypadku automatycznych skrzyń biegów), do wybierania trybów jazdy dostępny jest teraz umieszczony przy niej selektor. To rozwiązanie zwiększa dostępną przestrzeń w kabinie. Jest tu też elektroniczny hamulec postojowy (uruchamiany za pomocą przycisku w kokpicie) i funkcja Keyless Go (dostęp bezkluczykowy). Dzięki niej zapłon można włączyć zdalnie, a nie przekręcając kluczyk. Dodatkowy przycisk w kokpicie umożliwia uruchomienie silnika pojazdu (a także wyłączenie). Komorę na telefon komórkowy zaopatrzono w funkcję ładowania indukcyjnego. Kierowca ma dostęp do czterech portów USB-C.
Na początek diesle
Jeśli chodzi o napęd, w ofercie zaszły tylko niewielkie zmiany. Bazę stanowi 2-litrowy, turbodoładowany silnik wysokoprężny z możliwością wyboru pomiędzy 6-biegową manualną, a 8-biegową automatyczną skrzynią biegów. Dostępne są trzy warianty mocy maksymalnej: 103 kW (140 KM), 120 kW (163 KM) i 130 kW (177 KM). Z oferty wypada natomiast, podstawowy dotychczas wariant o mocy 75 kW (102 KM), producent twierdzi, że zainteresowanie tą jednostką było niewielkie.
Inżynierowie MAN Truck & Bus zapowiadają także wersję elektryczną samochodu. Kiedy pojawi się w ofercie, tego na razie nie ujawniają.
T&M nr 5/2024
Tekst: Michał Jurczak
Add comment