Z nową energią
Pod koniec lata, od wtorku 10 września, do soboty 14 września włącznie będą trwały Targi Automechanika w Frankfurcie nad Menem, w Niemczech.
Cały świat przybywa do Frankfurtu – w tym stwierdzeniu nie ma przesady. Automechanika to prawdopodobnie najbardziej międzynarodowe targi na świecie. Odwiedzający ze 175 państw, 66 proc. spoza Niemiec, 2.782 wystawców z 68 krajów. Liczby te charakteryzują poprzednią edycję, sprzed dwóch lat. A przed zarazą COVID było jeszcze lepiej. W roku 2018 zjawiło się prawie pięć tysięcy wystawiających, dokładnie 4.987. Teraz powinno być ich ponad 4.000, z 80 krajów. Na spotkaniu z prasą w Warszawie, 8 maja, Michael Johannes, wiceprezes mobility and logistics Messe Frankfurt podał, iż wracają takie znane firmy, jak przykładowo Shell, Magneti Marelli, PPG, Sonax, 3M, Glasurit.
Warsztaty i Chińczycy
Interesująco przedstawiają się dane dotyczące obszarów działalności odwiedzających ostatnią Automechanikę. Otóż najwięcej, 36 proc. to warsztaty i stacje paliw. 28 proc. stanowili dealerzy, 10 proc. producenci. Zróżnicowane jest widocznie spore, gdyż kategoria inne zebrała aż 22 proc. W tym roku organizatorzy postawili na pięć strategicznych kierunków: innowacje, zrównoważony rozwój, transformacja, edukacja szkolenia rekrutacja oraz emocje.
Chińczycy atakują, atakują rynek motoryzacyjny Europy, nie ma co do tego wątpliwości. Częścią Automechaniki będzie wystawa Electric Vehicle B2B Expo we współpracy z CCPIT, China Council for the Promotion of International Trade.
Coraz większego znaczenia nabiera rekrutacja, żeby w przyszłości miał kto obsługiwać i naprawiać te wszystkie wspaniałe pojazdy. Inicjatywa Talents4AA ma inspirować młodych ludzi do pracy w branży aftermarketowej. Będą temu służyły imprezy i networking adresowany do młodych branżystów i firm, także współpraca z platformami on-line zajmującymi się pośrednictwem pracy.
Niemieccy organizatorzy przygotowali również inicjatywę Ambition, czyli próbę dotarcia do generacji Z. Wiadomo, że ludzie urodzeni po roku 1995 dorastali w świecie cyfrowym, a wszelkie samochody często traktują niewiele bardziej emocjonalnie niż sprzęt gospodarstwa domowego. Tematy Ambition na targach będą więc takie raczej cyfrowe, związane z internetem i komputerowymi grami, np. e-gaming, e-sports, e-racing, in car gamin.
Grupa kapitałowa Messe Frankfurt organizuje przeróżne targi nie tylko w Europie, również na innych kontynentach. W br. spodziewa się sprzedaży na poziomie 2019, więc sprzed pandemii i napaści Rosji na Ukrainę.
Padnie rekord?
Przed sześcioma laty, na ostatniej wystawie przed pandemią, były 194 firmy z Polski. Wiele wskazuje na to, że teraz ten rekord zostanie pobity. Na 8 maja, jak podała Olga Mularczyk, dyrektor marketingu i PR polskiego przedstawicielstwa Messe Frankfurt, ponad dwie setki naszych firm, dokładnie 209 złożyło intencję udziału. Z tych 209 już 156 podpisało oferty stoisk. Rzecz jasna, można nadal się zgłaszać do polskiego przedstawicielstwa.
Aktualne trendy
Część swojej długiej prelekcji, w języku angielskim, Michael Johannes poświęcił tendencjom na rynku aftermarket. W ciągu najbliższych sześciu lat, do 2030 r., liczba sklepów internetowych wzrośnie nawet o jedną trzecią. Europa nie będzie dominowała, numerem jeden będą Chiny, numerem dwa Ameryka Północna.
W tym samym czasie, do 2030, na świecie powinno być 200 mln pojazdów elektrycznych, z czego zdecydowana większość, prawie 92 proc. nie przekroczy wieku ośmiu lat. Poza tym 30-40 proc. wszystkich pojazdów będzie miało pewien poziom autonomii, rzecz jasna różny na poszczególnych rynkach.
Ponieważ ogromna liczba aut będzie wyposażona w różnego rodzaju czujniki (radarowe, optyczne, ultradźwiękowe), do 2030 r. zmniejszy się liczba napraw powypadkowych o 15-20 proc. Inna kwestia, że m.in. z powodu tychże czujników, które trzeba wymienić i skalibrować, reperacje mogą przebiegać dłużej i więcej kosztować.
T&M nr 5/2024
Tekst: Jacek Dobkowski
Add comment