MAN przewiduje poprawę
Koncern zamknął ubiegły rok rekordowymi wynikami.
Ten rok będzie słabszy, ale jesienią popyt na ciężarówki powinien powrócić. Koncern MAN zamknął ubiegły rok dobrymi wynikami. Sprzedaż samochodów wzrosła o 37 proc. do 116 tys. sztuk, przychody powiększyły się o 31 proc. do 14,8 mld euro, a wynik operacyjny przekroczył miliard euro. – Takiego zysku firma nie widziała od 2008 roku – przypomina dyrektor generalny MAN Truck & Bus Polska Claus Wallenstein.
Dobry rok dla modeli ciężkich
W Polsce przychody wzrosły o 27 proc. do 2,7 mld zł przy sprzedaży 5,7 tys. pojazdów. Sprzedaż mogła być większa, ale w pierwszym kwartale roku, przy dużym popycie, brakowało podaży aut, importer otrzymał tylko 690 samochodów. Latem zniknął popyt, ale importer musiał umieścić na rynku w ostatnim kwartale 2 tys. ciężarówek, co mu się udało. W całym 2023 roku MAN sprzedał w Polsce 5155 nowych ciężarówek, o 10 proc. więcej niż rok wcześniej i zajął 14,8 proc. rynku samochodów o dmc powyżej 6,1 tony.
Dyrektor ds. produktu i sprzedaży pojazdów ciężarowych MAN Truck & Bus Polska Bernard Wieruszewski wskazuje, że rośnie sprzedaż lekkich samochodów ciężarowych, o dmc do 2,3 tys. pojazdów, czyli była dwa razy większa niż w 2019 roku. MAN wypracował nieco ponad 2 proc. udziałów. Odwrotnie wyglądają rejestracje modeli średniej klasy o dmc od 10,1 do 15,9 ton, które zmalały do ledwo ponad 0,8 tys. sztuk, co stanowi 40 proc. wyniku z 2019 roku. MAN zdobył w nim ponad 40 proc. udziałów.
W najważniejszym segmencie ciężkim, o dmc powyżej 16 ton, rejestracje ciągników siodłowych zmalały o kilka proc. do 25,7 tys. sztuk (MAN zdobył 14 proc. tego rynku), zaś podwozia utrzymały poziom rejestracji 6 tys. pojazdów (MAN wypracował ponad 19 proc. udziału rynkowego).
W rejestracjach MAN podwozia 3-osiowe zajęły ponad połowę rynku, podwozia 2-osiowe przeszło jedną trzecią, a 4-osiowe stanowiły 11 proc. – Rejestracje tych ostatnich zmalały o 12 proc., ale to najbardziej perspektywiczny segment rynku. Spodziewam się dużych inwestycji flot, które w roku ubiegłym nie odnowiły parku. Widzimy rosnące zainteresowanie po zapytaniach – tłumaczy Wieruszewski.
Dodaje, że marka ma mocną reprezentację w specjalistycznych zabudowach, jak np. hakowce (26 proc. rynku), w wywrotkach 28 proc. i w chłodniczych 29 proc.
W tym roku korekta popytu
Wallenstein przyznaje, że ten rok będzie trudniejszy, portfel zamówień zmalał o połowę w stosunku do wcześniejszego roku. - Nie uważamy tego obniżenia popytu za kryzys. Popyt na transport powróci i to co obserwujemy, to tylko korekta. Polski transport jest silnie związany z europejską gospodarką i to odczuwamy, spodziewamy się poprawy w drugiej połowie roku – ocenia Wallenstein.
Pobudzić zainteresowanie mają nowe silniki (wzięte ze Scanii), dzięki którym nowy model będzie miał o 6 proc. mniejsze od dotychczasowego spalanie.
W segmencie komunalnym elektryczne modele zastąpią napęd gazowy, który w 2023 roku gwałtownie stracił popularność. W tym roku MAN i jego klienci zarejestrują pierwsze elektryczne ciężarówki. – Elektryk to nie tylko produkt, ale cały pakiet usług – podkreśla Wieruszewski.
Importer powołał dział e-mobilności, który zadba o przystosowanie sieci serwisowej do obsługi pojazdów z napędem elektrycznym. Dział przeszkolił 120 pracowników serwisów, którzy poznali samochody klasy średniej i ciężkiej oraz 100 pracowników znających modele lekkie. Do tego 50 przeszkolonych specjalizuje się w obsłudze autobusów. Dla obsługi zelektryfikowanych ciężkich modeli użytkowych marka posiada już autoryzowane serwisy, a do końca tego roku będzie ich ponad 30. W tym czasie wszystkie serwisy obsługujące lekkie modele będą przygotowane do obsługi eTGE.
Usługa RIO zapewni m.in. stałą łączność samochodów z internetem i siecią serwisową. Do RIO podłączonych jest już 19,5 tys. pojazdów MAN. RIO pomaga w zarządzaniu flotą i zapobiegawczym serwisowaniu samochodów. – Kontrakty usługowe obejmują ponad 7,5 tys. pojazdów. Rośnie udział kontraktów serwisowo naprawcze i wydłuża się okres kontraktu do 4-5 lat – wskazuje dyrektor serwisu MAN Truck & Bus Polska Małgorzata Durda. Z tej usługi korzysta 16,4 tys. pojazdów na mocy 7,5 tys. kontraktów. Przychody działu wzrosły w ub.r. o 20 proc. do blisko 93 mln euro.
Mundurowe lekkie pojazdy
MAN wydał 1291 lekkich pojazdów dostawczych TGE, o 42 proc. więcej niż w roku 2022. – Wśród odebranych aut, udział wersji elektrycznej eTGE sięgnęła 5 proc. co jest najwyższym udziałem w Europie – podkreśla dyrektor ds. produktu i sprzedaży van-ów MAN Truck & Bus Polska Grzegorz Rogalewicz.
Zaznacza, że zabudowy stanowiły 63 proc. dostaw. Ważnym klientem są także służby mundurowe, które odebrały w 2023 roku blisko jedną czwartą lekkich MAN-ów.
Rogalewicz sygnalizuje, że w tym roku do oferty trafi zmodernizowany TGE, oznaczony Nex Level, wyposażony nowy silnik o mocy ponad 200 KM. Nowy będzie także system przeniesienia napędu i hamulce, oracz częściowo nowe poszycie. Auto zostanie wyposażone w kilkanaście systemów wspomagających oraz napęd przód, tył i obie osie w wykonaniu Haldex i Obereigner.
W 2023 roku MAN sprzedał w Polsce 121 autobusów, o 16 proc. więcej niż w 2022 roku. Marka zdobyła ponad 10-procentowy udział w rynku i zachowała 3 miejsce. – Zanotowaliśmy odbicie w sprzedaży modeli turystycznych, nasze autobusy wybrało 39 klientów, którzy zarejestrowali 55 sztuk – zaznacza dyrektor ds. produktu i sprzedaży autobusów MAN Truck & Bus Polska Marcin Grabowski. Rejestracje modeli elektrycznych wyniosły 43 sztuki.
T&M nr 3/2024
Tekst: Robert Przybylski
Add comment