Uta listopad

loga na www miedzy banery

Inelo 1170x150

loga na www miedzy banery

1150x300 Mercedes

loga na www miedzy banerybp 2024 karta bp Plus Aral 1170x300px 3

loga na www miedzy banery

Prometeon luty

Oleje Klimowicz banner

loga na www miedzy banery

Kaessbohrerloga na www miedzy banery

Oleje Klimowicz banner 2

Plusy i minusy

Minione 12 miesięcy okazały się dobre dla rynku nowych pojazdów użytkowych powyżej 3,5 tony DMC.

Jak wynika z danych Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego (PZPM) wzrost w skali roku wyniósł 3,5 procent.

W najważniejszej kategorii samochodów ciężarowych powyżej 16 ton DMC nastąpiła zmiana prowadzenia. Wieloletni lider, DAF, tym razem uplasował się na najniższym stopniu podium, za Volvo i Mercedesem. Liczba pierwszych rejestracji wszystkich marek nieznacznie spadła, o 1,2 proc. Z czołowej ósemki cztery marki (Volvo, Scania, MAN, Iveco) zanotowały wzrost i cztery spadek.

– W roku 2023 odnieśliśmy duży sukces w Polsce – przyznaje Piotr Werner, product digital and marketing manager Volvo Trucks Polska. – Pomimo licznych wyzwań, udało nam się zdobyć pierwsze miejsce w udziałach rynkowych w segmencie powyżej 16 ton. Niezwykle zadowalający jest także wzrost dostarczonych pojazdów elektrycznych, który podwoił się w porównaniu do roku 2022. To rezultat solidnej pracy, poświęcenia naszych zespołów i sprawnego planowania. Dodatkowo cieszymy się z doskonałych wyników naszych serwisów oraz rozwoju naszej sieci Volvo Truck Center. To był rekordowy rok, a my już niecierpliwie wyczekujemy kolejnych wyzwań w szczególności w 2024, który będzie też dla Volvo Trucks okrągłym jubileuszem 30 lat obecności na polskim rynku. Od samego początku bieżącego roku przygotowaliśmy dla naszych klientów wiele nowości, które będą wpływały przede wszystkim na zmniejszenie zużycia paliwa, równolegle nie zwalniając tempa w elektromobilności, która na polskim rynku cały czas się rozwija.

Agnieszka Głowicka, marketing manager DAF Trucks Polska nie ukrywa, iż miniony rok nie należał do tych najłatwiejszych. Sytuacja geopolityczna, wysoki poziom inflacji czy trudne do przewidzenia ceny paliwa, nie ułatwiały klientom prowadzenia biznesu, a importerowi prowadzenia negocjacji handlowych. Do tego doszły zmiany opłat autostradowych, wprowadzenie klas emisji CO2, które również w najbliższym czasie spowodują wzrost kosztów utrzymania taboru.

– Rok 2024 dla marki DAF zapowiada się bardzo pracowicie – Agnieszka Głowicka patrzy w przyszłość. – Właśnie rozpoczęliśmy akcję Efficiency Champion na pojazdy nowej generacji specyfikowane pod kątem emisji CO2 i wprowadzanych przez kolejne kraje europejskie klasyfikacji pojazdów w oparciu o VECTO. Warto podkreślić, że dzięki wydłużonej kabinie nasza nowa gama pojazdów DAF jako jedna z bardzo nielicznych marek zaliczana jest do klasy trzeciej, czyli najbardziej ekonomicznej dla diesli. W tym roku, podobnie do lat poprzednich, będziemy mocno akcentować naszą obecność w segmencie pojazdów budowlanych czy specjalistycznych. Mamy kompletną gamę pojazdów przeznaczonych do tego segmentu, wzbogaconą o kolejne podwozia zabudowane. Mamy autorski program Ready to Go. Jesteśmy doskonale przygotowani na rosnące potrzeby klientów. Nasze najmłodsze dziecko DAF XB zadebiutuje już niebawem w ofercie naszych dealerów i będziemy gotowi na prezentację szerszemu gronu. Z początkiem 2024 wystartowaliśmy z programem Customer First, którym objęliśmy całą naszą sieć dealerską. Już nie tylko lokalnie, ale i centralnie będziemy badać poziom satysfakcji naszych klientów na różnych etapach procesu sprzedaży i serwisowania.

W ciężarówkach poniżej 16 t tradycyjnie najlepiej radziło sobie Iveco, z bardzo dużą przewagą nad reszta stawki, choć trzeba zaznaczyć, że ilościowo nie jest to duży segment, razem 3.694 sztuki. Iveco zarejestrowało też najwięcej kompletnych lub skompletowanych podwozi powyżej 3,5 t, dokładnie 2.342 na 9.799 ogółem.

 

Autobusy i dostawcze

Mercedes zdobył pierwsze miejsce w autobusach, wliczając zabudowy wykonywane przez polskich producentów. W grupie najcięższych autobusów od 16 t przybyło 1.069 sztuk (na 1.821), najliczniej reprezentowane były: Solaris 393, Mercedes-Benz 211, MAN 118.

Wśród dostawczaków do 3,5 t rynek został zdominowany przez Renault. W ogólnym rankingu modeli w 2023 r. miejsce lidera przypadło Renault Masterowi – 10.050 sztuk, drugie było Iveco Daily (5.682), trzeci Fiat Ducato (4.971) Mercedes-Benz Sprinter czwarty (4.661), za nim Ford Transit (4.221). Rezultat każdego z tych modeli był lepszy od wyniku takich marek jak Opel, Peugeot czy Citroen.

 

Naczepy nieco gorzej

Rynek naczep o DMC powyżej 3,5 tony spadł o 7,6 proc., więc działo się na nim gorzej niż na rynku samochodów. W grupie naczep (23.454 sztuki, -7,6 proc., 91 proc. udziału w rynku naczep i przyczep pow. 3,5 t) zarejestrowano w 2023 roku: 11.524 platform / zabudów skrzyniowych (- 24 proc.), 5.494 furgony (20 proc.). Na te furgony złożyło się przede wszystkim 2.541 chłodni (27 proc.) oraz 1.883 izotermy (16 proc.). Kolejne w statystyce były wywrotki, 3.818 rejestracji, co oznaczało przyrost o 39 proc.

Bez zmian, od lat, pozostaje kolejność na podium – dwie marki niemieckie, Schmitz i Krone, za nimi polski Wielton. Warto również zauważyć w czołowej dziesiątce wyjątkowo duże wzrosty takich brandów jak Mega (94,1 proc.) i Feber (25,7 proc.). Na dalszych pozycjach bardzo przyspieszyły pierwsze rejestracje Stasa, 87,6 proc. oraz Benalu, 40,1 proc.

Andrzej Dziedzicki, dyrektor handlowy EWT Truck & Trailer Polska, generalnego przedstawiciela Schmitz Cargobull w Polsce krótko ocenia miniony rok i zaraz przechodzi do obecnego:

– W 2023 odnotowaliśmy wzrost sprzedaży w segmencie chłodni, wywrotek i naczep podkontenerowych, zmalał popyt na naczepy kurtynowe. Początek bieżącego roku uważam za udany, jesteśmy nastawieni optymistycznie i otwarci na wyzwania w 2024. Schmitz Cargobull jako czołowy europejski producent naczep jest dobrze przygotowany, oferuje szeroką gamę produktową, krótkie terminy dostawy i rozsądną politykę cenową. Zgodnie ze strategią producenta będziemy dążyć do zwiększenia udziału własnych agregatów montowanych w chłodniach Schmitz Cargobull.

Jak zaznacza Andrzej Mowczan, członek zarządu ds. komercyjnych Wielton SA, cała gospodarka i branża transportowa mierzyła się ze spowolnieniem związanym z inflacją, rosnącymi kosztami finansowania i prowadzenia działalności i niepewnością związaną z wojną w Ukrainie. W konsekwencji krajowy rynek naczep i przyczep o DMC powyżej 3,5 t skurczył się o ponad 8 proc. Klienci Wieltonu zarejestrowali w 2023 o 9,2 proc. mniej pojazdów niż w 2022.

– W Wieltonie mierzyliśmy się głównie ze spadkiem zapotrzebowania na naczepy kurtynowe, który jest konsekwencją odkładania decyzji zakupowych związanych z trudną sytuacją rodzimych firm transportowych i obniżeniem stawek przewozowych w transporcie międzynarodowym – komentuje Andrzej Mowczan. – Natomiast przez minione 12 miesięcy zarejestrowaliśmy ponad 550 wywrotek, notując niemal 80 procent wzrostu rok do roku. Biorąc pod uwagę wyhamowywanie rynku, rok 2024 zapowiada się pod znakiem wyzwań. W drugiej połowie roku w życie wchodzą nowe regulacje związane koniecznością wystawiania certyfikatów emisyjności CO2 (VECTO) oraz montażu czujników TPMS w standardowych wersjach wyposażenia. Wymaga to oczywiście odpowiedniego przygotowania producentów i dostosowania się klientów do nowych rozwiązań. We wrześniu na Targach IAA Transportation w Hanowerze premierę będzie miała między innymi naczepa chłodnicza Wielton Reefer oraz nowa wywrotka aluminiowa. Niezmiennie pozostajemy firmą otwartą na tworzenie personalizowanych rozwiązań w zależności od potrzeb. W tym roku będziemy skupiać się na rozbudowywaniu portfolio, a także automatyzacji i robotyzacji procesów produkcyjnych.

 

T&M nr 1/2024

Tekst: Jacek Dobkowski

Add comment

Security code Refresh

    okładkana stronę   okładka 10 2022   okladka   okładka fc   wwwokladka   okładka1   okładka 5 www

OBEJRZYJ ONLINE