Pokaz możliwości
Na początku lipca, w Monachium odbył się MAN Trucknology Festival, jeden, wielki pokaz możliwości MAN-a, także współpracujących z nim firm. Impreza zgromadziła siedem tysięcy gości z wielu krajów.
Ponad 200 pojazdów dostawczych i ciężarowych o dopuszczalnej masie całkowitej od 3,5 do 250 ton, zaangażowanie ponad 70 partnerów MAN-a, z górą 40 stoisk producentów zabudów. Można dostać zawrotu głowy, takiego pozytywnego. Partnerzy to m.in. Continental, Fliegl Trailer, Humbaur, KH-Kipper, Kögel, Krone, Liebherr, Michelin, Schmitz Cargobull, Würth. Co warto podkreślić, były reprezentowane wszystkie segmenty: dystrybucja, transport dalekobieżny, budowlany, spożywczy, górniczy, rolniczy, ponadgabarytowy i ciężki, służby komunalne, straż pożarna. Klienci mogli zasięgnąć informacji z pierwszej ręki na temat usług i rozwiązań MAN-a oraz aktualnych trendów w branży transportowej: cyfryzacji, automatyzacji, zerowej emisji. Tak, elektryki też były, TGM i TGX, ale wiele wskazuje na to, że MAN dopiero rozpędza się z przestawianiem swojej gamy na prąd.
Wystawa w Truck Forum i przed nim, plenerowa wystawa przy nieodległym torze testowym, rzecz jasna z możliwością jazdy wybranymi pojazdami, również z fragmentem off-roadowym. Poza tym także krótkie wycieczki do fabryki i do przyfabrycznego muzeum mieszczącego się w jednej hali. Wszystko sprawnie zorganizowane, jak podświadomie oczekujemy tego po Niemcach. Bardzo cenię punktualność, podobały mi się krótkie prezentacje zaczynające się dokładnie o wyznaczonym czasie, bez ociągania się czy czekania na może ważnych słuchaczy. Tak powinno być na każdych targach.
Najpiękniejsza ciężarówka
Ponieważ jesteśmy w redakcji gospodarczymi patriotami, zajmiemy się polskimi wątkami, może niezbyt licznymi, ale znaczącymi. Okazało się, że najpiękniejsza ciężarówka MAN w Europie, „Biały Lew”, jest z naszego kraju! Paweł Pabich białym TGX wygrał konkurs MAN Truck Champions Europe 2023. Konkurs zorganizowany przez MAN-a przyciągnął ponad 200 przedsiębiorców i kierowców z całego kontynentu. Imponująca gama truckerskich piękności rozciągała się od artystycznych aerografów na bokach kabiny po TGX 18.640 w złotym lakierze. Głosowanie przebiegało w internecie, wpierw wyłoniono najlepszych w poszczególnych krajach. Kolejny etap to wskazanie pięciu finalistów, w tym zwycięzcy. Szkoda trochę, iż termin pobytu w Monachium dziennikarskiej grupy z Polski wykluczył naszą obecność na wręczeniu nagród w MAN Truck Champions Europe 2023. Możemy podać za MAN-em, że podczas tej uroczystości Paweł Pabich mówił:
– Wyposażenie wnętrza jest mojego autorstwa i zostało wykonane na miarę. Przepiękny, śnieżnobiały kolor, oświetlenie i wszystkie widoczne z daleka innowacyjne dodatki sprawiają, że moja ciężarówka jest wyjątkowa i oryginalna.
Friedrich Baumann, członek zarządu MAN Truck & Bus ds. sprzedaży i rozwiązań dla klientów dodał, że mistrzami są nie tylko wyjątkowo piękne samochody ciężarowe. Prawdziwi mistrzowie to przede wszystkim kierowcy, którzy dzień i noc zapewniają, że towary docierają tam, gdzie wszyscy ich potrzebujemy.
Zabudowy KH-Kipper
Wśród mnóstwa zabudów były i nasze, z KH-Kipper. Znana firma z Kajetanowa pod Kielcami współpracuje z MAN-em od początku swej działalności. Ba, najwięcej zabudów produkuje właśnie na podwoziach marki MAN. Polska, Niemcy, Rumunia – to kraje, do których trafia najwięcej takich zleceń. Zdecydowaną większość stanowią zabudowy tylnozsypowe W1U do transportu materiałów sypkich (i te głównie trafiają do Polski i Rumunii) oraz zabudowy z burtą hydrauliczną W1H / W2H / W3H i żurawiem lub bez, do transportu materiałów budowlanych na paletach, materiałów sypkich lub złomu.
– Przeważnie wysyłamy je do warsztatów naszych dystrybutorów w Niemczech jako skrzynia luzem, która jest przez nich tam montowana na podwoziu i dostarczana do końcowego użytkownika – wyjaśnia Ewelina Ptak-Krzemień, kierownik działu marketingu. – Tak więc w Niemczech większość zabudów jest montowana na podwoziach u naszych lokalnych dystrybutorów, w pozostałych przypadkach podwozia przyjeżdżają do zabudowy do naszego zakładu produkcyjnego w Polsce. Razem z MAN-em dostarczamy produkty na różne rynki na całym świecie. Robimy wspólne pojazdy demonstracyjne i bierzemy udział w różnego rodzaju eventach organizowanych przez centralę. Samochody MAN to tak zwane podwozia pierwszego wyboru cieszące się uznaniem wśród klientów. W szerokim portfolio znajdują się podwozia 8x8, które na rynku polskim cieszą się dużym zainteresowaniem.
Teraz HoLa
Wraz z trzema innymi wytwórcami ciężkich pojazdów (Daimler, Scania, Volvo), MAN jest zaangażowany w projekt HoLa (Hochleistungsladen Lkw-Fernverkehr), dotyczący sieci ładowania dla elektrycznych ciężarówek dalekiego zasięgu. Projekt zakłada m.in. powstanie pilotażowej sieci szybkich ładowarek w Niemczech, na trasie między Berlinem a Frankfurtem. Mają to być punkty CCS o mocy 375 kW oraz MCS (Megawatt Charging System) o mocy 1 MW. Z tym że MCS to wciąż pieśń przyszłości. Prezentacja ładowarki i ciągnika siodłowego MAN przystosowanego do odbioru takiego prądu jest planowana na drugi kwartał przyszłego roku. Wiadomo, że 1 MW to ledwie początek możliwości MCS. Końcem ma być 3,75 MW, czyli 3.000 amperów przy napięciu 1.250 woltów.
Zanim przyjdzie nam ładować ciągniki kablem przekazującym 3,75 MW, prędzej poznamy TGE, model roku 2025. A w nim nową architekturę elektryczną i elektroniczną, zapewniającą wysoki poziom bezpieczeństwa cyfrowego, lepsze seryjne wyposażenia, w tym nowych asystentów kierowcy.
T&M nr 7-8/2023
Tekst: Jacek Dobkowski
Add comment