Dwieście DAF-ów w Marathonie
Do Marathon International trafiła dwusetna ciężarówka DAF-a.
Firma mająca swą siedzibę w podpoznańskim Kostrzynie, od pewnego czasu bazuje na autach holenderskiej marki. I bardzo je sobie chwali.
Marathon International to firma znana głównie z realizacji usług przewozowych. Powstała w 2003 r. rozpoczynając od czterech ciężarówek. Dziś ma ponad dwieście zestawów, które w ciągu roku pokonują ponad 20 mln km przewożąc grubo ponad 100 tys.t ładunków. Potencjał rośnie, nie tylko zresztą jeśli chodzi o możliwości przewozowe.
Nie tylko transport
Odpowiedzią na rosnący popyt na wyspecjalizowane usługi logistyczne jest rozbudowa floty oraz budowa Centrum Usług Marathon. Firma poszerzyła dzięki niemu zakres usług transportowych i logistycznych, a w „portfelu” ma transport krajowy i międzynarodowy, spedycję krajową i międzynarodową, logistykę kontraktową, usługi mobilnymi wózkami widłowymi, jak również Value Added Services. Marathon posiada autoryzowany serwis samochodów ciężarowych i dostawczych (Marathon Truck Service), myjnię samochodową, stację paliw oraz powierzchnie magazynowe. Budowa Centrum Usług Logistycznych, o pow. ok 57 tys. m.kw. stanowiła pierwszy etap większej inwestycji. Docelowo obejmować ma ok. 120 tys.m.kw. Jak poinformował szef firmy, Emil Lisowski, już niebawem rozpocznie się budowa obiektu magazynowego z myślą o klientach z szybko rosnącego sektora e-commerce.
Jest potencjał
Jeszcze kilka lat temu, na placu firmy Marathon International dominowały Mercedesy i MAN-y, głównie 12-tonowe zestawy. Cztery lata temu we flocie pojawił się pierwszy DAF, konkretnie CF w wersji 29-tonowej z jednoosiową przyczepą. Dziś to właśnie samochody holenderskiej marki dominują, do Marathon International trafiło już dwieście zestawów (XF i CF), a flotę uzupełnia kilkanaście Mercedesów. Najnowsze pojazdy serii CF (30 sztuk) wyposażone są w kabiny typu Space Cab oraz 11-litrowe silniki o mocy 370 KM. Jednostki spełniają rygorystyczną normę emisji spalin Euro 6.
Zainstalowany w pojazdach system telematyczny daje możliwość zarządzania transportem, flotą, kierowcami, pozwala na kontrolę nad ładunkami i zamówieniami. Dzięki telematyce możliwe jest też niezwłoczne przekazywanie dokumentów przewozowych w wersji elektronicznej. Są też dodatkowe elementy ułatwiają prace przeładunkowe i magazynowe. Pojazdy Marathon-a posiadają: trapezy przejazdowe (szybki załadunek bez odpinania przyczepy), rozsuwane i unoszone dachy - niezależnie od boków (ułatwienie bocznego i górnego załadunku), pełne, aluminiowe odeskowanie. Ofertę dodatkową we flocie Marathon International stanowią mobilne (tzw. podwieszane) wózki widłowe Palfinger i Hiab o udźwigu 2,5 t (kilkanaście zestawów posiada takie wózki). Dzięki temu, nawet w specjalnych warunkach rozładowanie ciężarówki może być szybsze. Zestawy przestrzenne mają kubaturę 118 m.sześc. i 38 miejsc paletowych.
Dostawcą pojazdów (zabudowy to dzieło Gniotpolu) jest ESA Trucks Polska, Autoryzowany Dealer i Serwis pojazdów marki DAF z siedzibą w podpoznańskich Komornikach. W planach są zresztą dostawy kolejnych aut. Emil Lisowski zapowiada, że w 2022 r. Marathon powinien dysponować ok. czterystoma zestawami do przewozu ładunków przestrzennych.
DAF daje radę
Uroczystość przekazania dwusetnego pojazdu stanowiła okazję do podzielenia się aktualnymi informacjami na temat sytuacji rynkowej. Zbigniew Kołodziejek, Marketing Manager, DAF potwierdził duży przyrost sprzedaży powyżej 16-tonowych ciągników i podwozi w czerwcu i lipcu. Dotyczy to zarówno nowych, jak i używanych aut DAF. - Było to solidne „odreagowanie” po spadku w kwietniu i maju. Liczymy na to, że tendencja wzrostowa utrzyma się w kolejnych miesiącach - mówi Z. Kołodziejek. Zapowiedział też niebawem polski debiut elektrycznego CF-a. podkreślając, że dzięki napędowi VDL E-power zasięg elektrycznego ciągnika siodłowego zwiększył się dwukrotnie, do ok. 220 km. Jednocześnie po zastosowaniu nowej generacji baterii wagę pojazdu udało się obniżyć o 700 kg. Parametry silnika przypominają specyfikację diesli. Kierowca ma do dyspozycji silnik o mocy 286 KM generujący maksymalny moment obrotowy na poziomie 2000 Nm. Dopuszczalna masa całkowita to 37 t. Naładowanie baterii wymaga postoju trwającego ok. 75 minut, przy wykorzystaniu ładowarki o mocy 250 kW. Jeżeli do dyspozycji jest ultraszybka ładowarka, DAF CF Electric jest w stanie, w ciągu dnia roboczego pokonać nawet 500 km. Ciągnik będzie oferowany w wariancie 2×4 (dwie osie) i 2×6 (trzy osie). Trudno natomiast w bliskiej perspektywie oczekiwać aut z napędem wodorowym (szef Marathon International jest orędownikiem tego napędu, chciałby mieć takie auta w swej flocie). - Póki co, zdecydowanie najbardziej dojrzałym technologicznie, wydajnym, ekonomicznym i praktycznym napędem są nowoczesne diesle. I tak pewnie pozostanie jeszcze dość długo – konkluduje Z. Kołodziejek.
T&M nr 9/2020
Tekst i zdjęcia: Michał Jurczak
Add comment