Nieco w dół

W dostawczych na mały plus, w ciężarówkach, naczepach i autobusach spadek – to lakoniczne podsumowanie ubiegłego roku. Jak widać, transport pozostaje czułym barometrem gospodarki, obecnie hamującej.

Najważniejsza kategoria, czyli samochody ciężarowe powyżej 16 ton dopuszczalnej masy całkowitej (DMC), ponownie padła łupem DAF-a. Wygrał on tak samo jak w 2018 roku wyprzedzając tym razem Scanię i MAN-a, niezmiennie prowadzącego w solówkach. Na dwóch niższych stopniach podium doszło do zamiany, rok wcześniej MAN okazał się lepszy od Scanii. Ogółem popyt skurczył się do 25.321 z 27.686 egzemplarzy, ale i tak był większy niż w roku 2017. Nie każdego dotknęły obniżki, więcej zarejestrowano Scanii i Mercedesów. Spadł także import używanych aut, który nadal pozostaje niższy od zakupów fabrycznie nowych egzemplarzy w Polsce. Liczby rejestracji dotyczące różnych kategorii zestawiliśmy w tabelach. O komentarz poprosiliśmy przedstawiciela lidera, Zbigniewa Kołodziejka, marketing manager DAF Trucks Polska:

– Żyjemy w bardzo dynamicznie zmieniającym się otoczeniu. Dotyczy to zarówno sytuacji politycznej, jak i ekonomii. To są naczynia połączone. Wyzwaniem jest dla nas konkurencja – działa świetnie, podnosząc nam poprzeczkę, przez to musimy być jeszcze lepsi. Koncentrujemy się na naszych atutach, jak na przykład płaska organizacja szybko reagująca na zmiany czy stały monitoring poziomu zadowolenia naszych klientów i szukamy punktów, które możemy poprawić. W ostatnich trzech latach pomógł nam również rewelacyjny produkt. Klienci to doceniają. Całe działanie nie polega na tym, aby dostarczyć przewoźnikowi produkt i powiedzieć, że jest to najlepszy pojazd na rynku. Za tym muszą iść pozostałe elementy oferty, takie jak szkolenia kierowców, kontrakty serwisowe, telematyka, obietnica czasu trwania naprawy. Jest to przesłanie do naszych klientów: zajmijcie się tym, co potraficie robić najlepiej, a my zrobimy to, czego od nas oczekujecie i to, co potrafimy zrobić też dobrze. Swój udział w sukcesie DAF w Polsce ma również nasza organizacja sprzedaży. Pracownicy naszej sieci dealerskiej zdają sobie sprawę z tego, że ten, kto się nie rozwija, będzie się cofać. Nas jako importera cieszy, że nadal są głodni sukcesu. Widać to chociażby po rozwijanych strukturach i rosnącej liczbie punktów serwisowych i sprzedażowych. Widać to po tym, że chcą być jak najbliżej potrzeb klienta. Jest to jeden z istotnych czynników sukcesu organizacji DAF. Ponadto w minionym roku otworzyliśmy dwa koleje obiekty serwisowe, numer 28 i 29. To konieczność wynikająca z rosnącego parku pojazdów DAF i chęć wypełnienia strategicznych punktów na mapie drogowej transportu.

Schmitz najwięcej

Wśród producentów naczep bez zmian i to w całej pierwszej trójce. Liderujący Schmitz zwiększył ilościową przewagę nad Krone, sprzedającym głównie platformy (kategoria wg Samaru) i nad Wieltonem. Według danych Samaru Schmitz zrobił wynik dzięki bardzo wysokiej rejestracji skrzyni i furgonów.

Liczba wszystkich pierwszych rejestracji wyniosła 20.465, przed rokiem 23.412. Co charakterystyczne, w używanych sprowadzanych z zagranicy także najchętniej wybieraliśmy Schmitza. Druga, ciekawa sprawa to olbrzymia przewaga rejestracji nowych nad rejestracjami używanych (także w dół), ponad trzykrotna!

– Schmitz Cargobull posiada w ofercie szeroką gamę użytkowych pojazdów ciężarowych, poczynając od naczep plandekowych, w szczególności kurtynowych, naczep chłodniczych oraz izotermicznych, naczep samowyładowczych, naczep do przewozu kontenerów oraz nadwozi chłodniczych, izotermicznych, kurtynowych, zabudów wywrotek kończąc na przyczepach w opisanych powyżej wariantach – wylicza Andrzej Dziedzicki, dyrektor handlowy EWT Truck & Trailer. – Tak szeroka gama pojazdów produkowana w specyfikacji odpowiadającej indywidualnym oczekiwaniom i potrzebom, poparta innowacyjnością i niezawodnością, zapewnia, że łańcuch transportowy jest nieprzerwany. I to jest właśnie czynnik, który sprawia, że Schmitz Cargobull jest postrzegany przez naszych klientów jako najlepszy partner biznesowy. Schmitz Cargobull rozwija i doskonali produkty oraz własne usługi wspierające Value Added Services (VAS). Kompleksowość decyduje o tym, że wyznaczamy kierunki i trendy obowiązujące na rynku. Mamy zatem produkt, który spełnia wymogi transportu dalekobieżnego i międzynarodowego oraz lokalnego. Sytuacja w Polsce niczym nie różni się od Europy, naszym dodatkowym atutem jest własna sieć serwisowa. Doskonale wyposażone punkty serwisowe zlokalizowane u zbiegu autostrad w Ołtarzewie, Strykowie, Siedlcach, Gliwicach, Komornikach, a niebawem także we Wrocławiu oraz sieć partnerów serwisowych. Klienci stawiają na produkt, któremu ufają, podkreślają jego niezawodność i wysoką jakość. Dodatkowym atutem jest utrzymująca się wysoka wartość na rynku wtórnym.

Dyrektor Dziedzicki podkreśla również rolę wykwalifikowanej i kompetentnej kadry. Dzięki zaangażowaniu ludzi klient otrzymuje produkt niezbędny do swojej działalności. Zarówno dział handlowy, jak i dział serwisu udziela wsparcia w sytuacjach krytycznych, wymagających natychmiastowej reakcji nie tylko w Polsce, także poza jej granicami.

Solaris do miast

Autobusy – następna kategoria udowadniająca przywiązanie do uznanych, najpopularniejszych marek. Identycznie jak w 2018 najlepszy okazał się Solaris i ponownie wyłącznie dzięki miejskim. Solaris zanotował nawet przyrost rejestracji. Inną marką rejestrująca tylko miejskie był Autosan, ten akurat z dużym „zjazdem” pod względem ilości. Tak jak w ciężarówkach zamiana dotyczyła drugiej i trzeciej pozycji. W zeszłym roku drugi był MAN (wzrost rejestracji) przed Mercedesem. Rynek zanotował spadek, 1.428, było 1.615. W odróżnieniu od ciężarówek i naczep, w autobusach dominuje import, który jeszcze wzrósł względem 2018 roku.

Fiat odzyskał

W 2018 pierwsza lokata wśród aut dostawczych do 3,5 tony DMC przypadła Renault, po długiej dominacji Fiata. Zeszły rok przebiegał pod znakiem ofensywy włoskiej marki, która wróciła na czołową pozycję. I to wyraźnie, 11.744 wobec 9.819 Renault i 8.378 Forda, trzeciego również przed dwoma laty. Kolejni znaczący gracze to: Volkswagen (7.234), Mercedes-Benz (6.555), Peugeot (5.701), Iveco (5.173). Ponad tysiąc egzemplarzy zarejestrowały jeszcze cztery marki, kolejno: Citroen (3.881), Opel (3.767), Dacia (2.138) i Toyota (1.884). Powody, dzięki którym Fiat wygrał wylicza rzecznik Dorota Obłękowska:

– Kompletna i zrównoważona oferta we wszystkich istotnych segmentach rynku; wysoka jakość i niezawodność samochodów dostawczych Fiat Professional. Najlepiej rozpoznawana i bardzo dobrze się kojarząca marka, wysoka lojalność klientów. Dobrze rozwinięta sieć dealerska zapewniająca łatwy dostęp w każdym miejscu kraju, dobrze przygotowana i kompetentna kadra sprzedażowa. Bardzo dobra jakość obsługi serwisowej i posprzedażnej, atrakcyjne ceny części zamiennych i usług serwisowych. Konkurencyjne i łatwe do uzyskania finansowanie – Leasing 4Pro w FCA Bank / Leasys. Zdolność reakcji na zjawiska rynkowe, jak zmiana norm czystości spalin na Euro 6D, czy załamanie na rynku zabudów do transportu międzynarodowego.

Ogólnie rynek nieznacznie się powiększył, do 69.362 z 68.830, o czym bezpośrednio zadecydowały rezultaty grudnia (7.578 do 7.007). Wszystkie liczby związane z dostawczakami zaczerpnęliśmy z JATO. Samar z kolei podaje również kolejność modeli: Renault Master, Fiat Ducato, Iveco Daily, Mercedes-Benz Sprinter, Volkswagen Crafter.

Marki nowych ciężarówek powyżej 16 t dmc w 2019 r.
Marka	Liczba (w tym solo)
1. DAF	5.581 (656)
2. Scania	5.270 (1041)
3. MAN	4.795 (1187)
4. Volvo	4.053 (648)
5. Mercedes-Benz	3.908 (806)
6. Renault	1.308 (273)
7. Iveco	350 (108)
8. Pozostałe	56 (33)
Rynek ogółem	25.321 (4.752)