Ósmy konkurent
W czwartek, 17 października oficjalnie zainaugurowano sprzedaż samochodów ciężarowych marki Ford w naszym kraju.
Importerem jest Q-Service Truck, jedna ze spółek Inter Carsu. Działa już ośmiu dealerów.
Ford, czyli amerykańska marka doskonale znana w Polsce z konstrukcji dostawczych i osobowych, dołącza do wielkiej siódemki, alfabetycznie – DAF, Iveco, MAN, Mercedes-Benz, Renault, Scania, Volvo. Ciężarówki są produkowane w Turcji, w zakładach Ford Otosan. Warto zaznaczyć, że Ford ma ponad 50-letnie doświadczenie w projektowaniu i wytwarzaniu takich pojazdów, nie jest więc żadnym nowicjuszem. Ford Trucks ze sprzedażą i serwisem jest obecny w 41 krajach Europy, Azji i Afryki. Dynamicznie rozwija się na naszym kontynencie.
Kolejna cegiełka
Uroczystość miała miejsce w Cząstkowie Polskim blisko stolicy, tuż przy trasie numer 7, w siedzibie sieci Q-Service Truck, którą zorganizował i prowadzi Inter Cars. Spółka Q-Service Truck sp. z o.o. należy do grupy Inter Cars SA. Dla Inter Carsu ciężarowy Ford stanowi kolejną część biznesowej aktywności na motoryzacyjnym rynku, jak przyznawali podczas kuluarowych rozmów prezes Maciej Oleksowicz i jego ojciec Krzysztof Oleksowicz, założyciel Inter Carsu. Firma nie nastawia się od razu na duże zyski, będzie postępowała metodycznie, spokojnie.
– Na kooperacji z Fordem skorzystają przede wszystkim klienci, ale także nasze serwisy skupione wewnątrz sieci, które otrzymają w ten sposób dostęp do najnowocześniejszych technologii – argumentował Sławomir Rybarczyk, prezes Q-Service Truck sp. z o.o. – Dla tych, którzy uzyskają autoryzację do napraw pojazdów Ford Trucks, będzie to także duża wartość wizerunkowa, przedstawiająca ich wysokie kompetencje.
Trzeba przyznać, że ludzie Inter Carsu działają sprawnie. Pierwsze spotkanie przedstawicieli Ford Trucks i Q-Service Truck nastąpiło przed rokiem, we wrześniu 2018 r, na targach w Hanowerze. Zwieńczeniem kolejnych rozmów o warunkach współpracy była umowa podpisana w czerwcu br., w Warszawie. Q-Service Truck stał się wyłącznym importerem ciężarowego Forda w Polsce.
Osiem punktów
Teraz, na początku jesieni ruszyła sieć sprzedaży i serwisu, należy do niej osiem podmiotów, wszystkie uzyskały autoryzację na naprawy. Oczywiście znalazł się w tym gronie Q-Service Truck w Cząstkowie Polskim pod Warszawą. W centrum kraju jest również Ziem-Bud (reprezentował tę firmę Jan Białas) z Łodzi. Na ścianie wschodniej dealerem został PHU Wimex (Tadeusz Wiszowaty) w Białymstoku. Północna część kraju to: Marcotrans (Mariusz Książak) ze Stargardu oraz Moobilo (Marcin Dziemidowicz) z Gdańska. Na południu działają: Truck Części Błach i Rajchel (Janusz Błach) we Wrocławiu, Autofiko (Robert Mąsior) w Jaworznie i Bogumił Porębski (Bogdan Porębski) w miejscowości Konina w powiecie limanowskim pod Krakowem.
Jak podał Wojciech Kopiel, dyrektor zarządzający Q-Service Truck w najbliższych kilku miesiącach powinny przybyć dealerzy i zarazem serwisy w Poznaniu, Rzeszowie, Lublinie. Plany rozwoju obejmują kolejnych 10 serwisów.
Dave Johnston, deputy general manager Ford Otosan zwracał uwagę na zalety polskiego rynku ciężarówek, czwartego w Europie, z dużym potencjałem wzrostu i strategiczną lokalizacją. Przedstawiono managerów odpowiadających za: serwis – Piotr Wójcik (zbieżność imienia i nazwiska z managerem Mercedesa), sprzedaż w Polsce północnej – Mateusz Mazurkiewicz, sprzedaż w Polsce południowej – Piotr Stefański. W Cząstkowie byli obecni przedstawiciele firm, które już zamówiły Forda F-Maxa. Odnotujmy, że pierwsi klienci w Polsce to Profil Shipyards (Łukasz Węda) i Usługi Transportowe Bog-Trans (Bogdan Ambroziński).
Utytułowany F-Max
Głównym modelem jest właśnie F-Max, nagrodzony tytułem Międzynarodowej Ciężarówki Roku 2019. Napędza go nowy silnik, z rodziny Ecotorq, o pojemności 12,7 litra, rozwijający równe 500 KM i moment obrotowy 2500 Nm. Managerowie Inter Carsu liczą, że nowa marka i nowy model przyciągną klientów oszczędnym obchodzeniem się z paliwem oraz ceną. Podczas spotkania w Cząstkowie Polskim dziennikarze mieli okazję przejechać się kawałek Fordem F-Max z trzyosiową naczepą Feber wypełnioną 10 tonami piasku. Na pewno na plus można zapisać cichą pracę jednostki napędowej i sprawne działanie 12-stopniowej, zautomatyzowanej skrzyni biegów ZF. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że niektórzy konkurenci oferują lepsze materiały wykończeniowe kabiny. Seryjnym wyposażeniem F-Maxa jest LDWS, układ ostrzegający dźwiękowo i wizualnie o zmianie pasa ruchu bez kierunkowskazu, także AEBS, aktywny układ awaryjnego hamowania.
Gama Forda składa się także z ciągników siodłowych 1842T i 1848T. Oba mają turbodiesle Ecotorq 12,7 litra o mocy, odpowiednio, 420 KM i 480 KM. Z 420-konnego wariantu korzystają także pojazdy budowlane Forda, drugim źródłem napędu jest w nich silnik 9-litrowy Ecotorq, 330-konny. Konfiguracji osi w budowlanych jest pięć: 4x2, 6x2, 8x2, 6x4, 8x4.
T&M nr 10/2019
Tekst: Jacek Dobkowski
Add comment