Actros, Fleetboard i szkolenia
Firma Daw-Trans z Rogówka od lat użytkuje pojazdy ciężarowe Mercedes-Benz.
Obecnie posiada 70 Actrosów 1845 oraz 10 Actrosów 1848. Jak w przypadku wielu innych przedsiębiorstw transportowych, jednym z jej priorytetów jest oszczędność paliwa, które stanowi główny koszt takiej działalności. Swoją strategię optymalizacji w tym zakresie Daw-Trans oparł na dwóch filarach. Pierwszy z nich to nowoczesna flota pojazdów, wyposażona w systemy wspierające ekonomiczną jazdę takie jak Predictive Powertrain Control i zestrojona z systemem telematycznym Fleetboard oraz usługą Uptime. Drugi to systematyczne podnoszenie poziomu wyszkolenia kierowców. Jak to wygląda w praktyce i jakie przynosi rezultaty?
Po pierwsze – narzędzia: Fleetboard, Uptime, PPC
W codziennej eksploatacji floty Daw-Trans używa narzędzi, które służą kontroli stylu jazdy i zużycia paliwa, szkoleniom, podnoszeniu bezpieczeństwa i ekonomiczności, a także dłuższej żywotności pojazdów.
Najważniejsze z nich to system telematyczny Fleetboard, który czarno na białym pokazuje kierowcom, w jaki sposób prowadzą pojazd. – Tylko dzięki temu może faktycznie przekonać się, czy i ile razy użył hamulca, czy używał trybu toczenia, kiedy miał włączony system PPC – to wszystko Fleetboard pokazuje w ramach analizy użytkowania, która jest podstawą nadzorowania stylu jazdy kierowców – wyjaśnia Marcin Kaczmarek, koordynator działu technicznego, który w firmie Daw-Trans prowadzi treningi ecodrivingu.
– Co ważne, kierowcy używają u nas także aplikacji Fleetboard, dzięki czemu sami mogą uzyskać natychmiastową informację zwrotną na temat trasy, nie muszą kontaktować się w tym celu z firmą – dodaje Piotr Kałwak, analityk ds. paliw i ecodrivingu w Daw-Trans. – Możemy się pochwalić naprawdę dobrymi wynikami, jeśli chodzi o ocenę stylu jazdy: średnia naszych kierowców to 9,4-9,5, a klasyfikujemy ich w czterech przedziałach: 8,5-9, 9-9,3, 9,3-9,6 i powyżej 9,6. Niższe oceny niż 8,5 już nie występują, a często się zdarza, że podczas oceny rocznej nasi kierowcy mogą się pochwalić notami nawet 9,8.
– Dodatkowo sami często zgłaszają się, chcąc poprawić swoje wyniki lub normę spalania – wówczas najpierw analizujemy wyniki z Fleeboardu, a potem podczas wspólnej szkoleniowej trasy staram się coś podpowiedzieć, co można jeszcze zmienić – mówi Marcin Kaczmarek.
Drugim niezbędnym narzędziem, które wspiera Daw-Trans w oszczędzaniu paliwa jest inteligentny tempomat Predictive Powertrain Control z InterUrban.
– Kluczem jest dobra konfiguracja auta. Gdybyśmy nie kupili pewnych rozwiązań, stracilibyśmy na tym – podkreśla Marcin Kaczmarek. – Wystarczy zamówić auto bez PPC i od razu norma rośnie o litr. Mamy taki jeden samochód i tu kierowca musi sam nad tym czuwać, to wymaga bardzo doświadczonej ręki i nie jest możliwe na długim dystansie. Tymczasem PPC sprawia, że nawet słabszy kierowca spali mniej, a dzięki InterUrban poprawia się też bezpieczeństwo: kierowca nie dojeżdża na pełnym gazie do świateł i nie hamuje gwałtownie. Nasi kierowcy mają zaszczepiony ten nawyk – robią wszystko, żeby uniknąć nagłego hamowania. Dzięki temu też, odpukać, nie mamy poważnych wypadków, zdarzają się oczywiście drobne otarcia, szkody parkingowe, czasem kolizje – ale naprawdę groźnych w skutkach zdarzeń udaje nam się uniknąć.
Kolejne narzędzie, które wspiera firmę Daw-Trans w optymalizacji efektywności, to zestrojona z Fleetboardem usługa Mercedes-Benz Uptime. – Nie tylko pozwala nam z wyprzedzeniem reagować na ewentualne usterki i lepiej planować trasy dla objętych monitoringiem pojazdów, ale pomaga nadzorować eksploatację samochodu przez kierowcę – widzimy różnice w zużyciu podzespołów pomiędzy kierowcami wyszkolonymi w zakresie ecodrivingu, i tymi, którzy są mniej wytrenowani – mówi Piotr Kałwak. – Ekonomiczna jazda przekłada się wprost na dłuższą żywotność floty. Poza tym większa kontrola nad pojazdami oznacza też lepszy stan techniczny i niższe zużycie paliwa. Obecnie pakietem complete objęta jest u nas połowa floty, do końca roku powinno to już być 80%.
Po drugie – trening
Jednak, jak podkreśla Marcin Kaczmarek, sam samochód, nawet naszpikowany technologią, nie osiągnie satysfakcjonujących wyników. – Dlatego szkolimy kierowców, żeby uczyć ich korzystania z Fleetboarda, PPC, ecoroll. Kierowca musi to rozumieć, umieć mądrze ich używać. Wydaje nam się, że u nas to zdaje egzamin. Kierowcy konkurują między sobą, komunikują się, chwalą, jakie mają normy. Czują, że to wpływa na całą firmę i na zużycie eksploatacyjne pojazdów.
Jak to osiągnąć? – Pierwszym elementem naszego systemu, który wyróżnia nas na rynku, jest to, że wszyscy kierowcy nowo zatrudnieni są szkoleni w Akademii Kierowcy – wyjaśnia Piotr Kałwak. – Takie wstępne szkolenie trwa trzy dni, prowadzi je jeden z naszych wewnętrznych trenerów-kierowców i obejmuje ono zarówno teorię, jak i praktykę. Już na tym wstępnym etapie – a czasem dotyczy to kierowców, którzy dopiero co zdobyli prawo jazdy – staramy się w nich zaszczepić kluczowe nawyki oszczędnej i bezpiecznej jazdy. To później procentuje.
W drugim etapie szkolenia wstępnego kierowca jedzie w trasę lub trasy w podwójnej obsadzie z doświadczonym kierowcą i wówczas uczy się w praktyce, jak i kiedy korzystać z systemów takich jak Predictive Powetrain Control i tryb ecoroll. – Szkolenie kończy egzamin u naszego wewnętrznego trenera, kierowcy o bardzo dużym doświadczeniu i umiejętnościach – mówi Piotr Kałwak. – I dopiero po egzaminie i kilku samodzielnych trasach kierowca trafia na trening z ecodrivingu.
– Warto tu wspomnieć, że mamy ogromnie dużo szczęścia, że mamy kierowców-trenerów, o tak dużych umiejętnościach i jednocześnie chętnych do współpracy przy szkoleniu nowych kolegów. To działa na korzyść całej firmy – dodaje Marcin Kaczmarek.
Efekty takiego podejścia są wymierne – średnie normy systematycznie spadają od kilku lat. W samym I kwartale 2022 Daw-Trans zaoszczędził 7738 litrów paliwa w pojazdach Actros 1845 (przy normie ok. 23,6) i 3514 litrów w Actrosach 1848 (przy normie ok. 24 l) w stosunku do analogicznego okresu w 2021.
Po trzecie – ekologia
Jak pokazuje przykład firmy Daw-Trans, optymalne i efektywne użytkowanie floty transportowej wymaga sprzężenia trzech elementów: nowoczesnych pojazdów, systemu telematycznego – oraz wyszkolonych kierowców. Pozwala to na osiąganie wymiernych rezultatów, jeśli chodzi o koszty, ale także, jeśli chodzi o inny bardzo ważny parametr – emisję CO2.
– Poważnie podchodzimy do problemu obciążenia środowiska i cieszy nas możliwość redukcji każdego kilograma dwutlenku węgla z transportu, co jest ściśle powiązane ze zużyciem paliwa – podkreśla Piotr Kałwak. – Actrosy najnowszej generacji mocno nas tu wspierają. W porównaniu do 2020 roku, w którym średnia wartość emisji wyniosła 642 g/km, w 2021 roku po wprowadzeniu Actrosów 5 zredukowaliśmy ją o 6% do poziomu 608 g/km na tych pojazdach. Biorąc pod uwagę przebieg, dało nam to wynik 128 ton mniej niż w roku 2020 r. Wynika to także z wprowadzenia nowych katalizatorów w Actrosach 5. Do końca 2022 roku, z racji rozszerzenia floty o kolejne takie samochody, wynik powinien się jeszcze poprawić o 60 000 kg w stosunku do zeszłego roku.