Nadlatują nowocześniejsze żurawie
Hiab zaprezentował we wrześniu w Stargardzie nowości produktowe.
Najnowsze żurawie tej marki wyposażane są w system zdalnego sterowania HiVision, funkcję umożliwiającą półautomatyczne rozkładanie maszyny do pracy i półautomatyczne składanie go do pozycji transportowej oraz funkcję oprogramowania układu sterowania, upraszczającą obsługę maszyny podczas pracy. Zaprezentowano także innowacyjną platformę HiConnect - dzięki połączeniu urządzeń przeładunkowych klienci zyskują szansę otrzymywania kluczowych informacji, które mają wpływ na wydajność prowadzonej przez nich działalności.
W pokazie, na który zaproszono dziennikarzy z całej Europy, uczestniczył Roland Sunden, prezydent Hiab. Zwrócił uwagę, że w ostatnich latach z roku na rok firma notuje wzrost zamówień i produkcji. W 2017 roku zanosi się na kolejny progres. 2017 to też rok debiutu nowych, innowacyjnych modeli lekkich i średnich żurawi przeładunkowych. Nowe żurawie są bardziej efektywne, a zastosowane w nich rozwiązania poprawiają bezpieczeństwo użytkowników. Producent skupił się też na wsparciu użytkowników takich urządzeń.
HiVision, czyli sterujemy żurawiem z szoferki
Spektakularny charakter miał pokaz systemu HiVision. Jest to nowy sposób obsługi żurawia leśnego, z wykorzystaniem technologii opartej na widoku z kamery. Jest to także inteligentny sposób na zwiększenie wydajności pracy, ładowności i oszczędność paliwa. Z HiVision obsługuje się żuraw jak zwykle, używając elementów sterujących, do których operatorzy są przyzwyczajeni. Jedyną różnicą jest to, że strefę pracy operator widzi w specjalnych video okularach 3D. Może pozostać w kabinie samochodu i sterować z niej załadunkiem lub rozładunkiem. Możliwe jest zwiększenie ładunku, gdyż żuraw jest bez kabiny. Sprawniejszy załadunek prowadzi do zwiększenia efektywności i oszczędności paliwa, nie wspominając o komforcie pracy wewnątrz szoferki w zimny czy deszczowy dzień. Dzięki obrazowi przekazywanemu z czterech kamer umieszczonych na żurawiu operator ma wrażenie, że siedzi na swoim tradycyjnym stanowisku pracy, przy żurawiu. Pole widoku jest rozszerzone poza 180 stopni, zapewniając obserwację stref peryferyjnych.
Stefan Onkenhout, dyrektor działu innowacji w firmie Hiab podkreślił, jak uciążliwa i niebezpieczna jest praca operatora żurawia do wywozu drewna z lasu, jeśli zimą, w mrozie, kiedy wszystko jest zaśnieżone i śliskie musi wysiadać z kabiny ciężarówki i przesiadać się na fotel sterowniczy umieszczony na kolumnie żurawia lub do kabiny żurawia. Niejednokrotnie w takich sytuacjach dochodzi do wypadków. Wprowadzany teraz do oferty system HiVision pozwala mu pozostać w kabinie ciężarówki i stąd, za pomocą specjalnych gogli i dżojstików, obsługiwać załadunek drewna. W ten sposób oszczędza czas, i pracuje bezpieczniej.
Na placu przed fabryką w Stargardzie zademonstrowano, jak to działa. Za pulpitem sterowniczym zasiadł Mattias Johansson, Szwed, który na co dzień korzysta z żurawi Hiab przy wywózce drewna z lasu. Otrzymał system HiVision do testów w swojej firmie. Jak nam powiedział, musiał się przyzwyczaić do obsługi żurawia z szoferki samochodu, z goglami na oczach. Trening trwał około 10 dni. Szybko potem docenił wygodę. Dziś nie chciałby już wracać do tradycyjnej metody obsługi. Widać było podczas pokazu, że radzi sobie znakomicie – bez jakichkolwiek potknięć, błyskawicznie załadował stertę drewna na ciężarówkę, nie opuszczając jej kabiny. Na koniec w ten sam sposób złożył żuraw do pozycji transportowej. Zapewniał nas, że kupując kolejne żurawie będzie je zamawiał już z systemem HiVision.
Rozkłada się i składa prawie sam
Najnowsze żurawie przeładunkowe Hiab wyposażane są w funkcję SAF (Semi Automatic Folding), umożliwiającą półautomatyczne rozkładanie żurawia do pracy i półautomatyczne składanie go do pozycji transportowej. Funkcja ta pozwala zwiększyć wydajność i redukuje ryzyko kosztownych uszkodzeń podczas tzw. rozparkowywania parkowania urządzenia. SAF pozwala skrócić czas operacji i zapewnia ich prostotę dla operatora, przy jednoczesnym zachowaniu bezpieczeństwa i kontroli. Obie operacje wykonuje się przy użyciu jednej manetki pilota zdalnego sterowania. Wcześniej należało sterować kilkoma funkcjami – obrót kolumny, ruch pierwszego ramienia, ruch drugiego ramienia, ruch przedłużeń.
Hak chodzi jak przy linijce
Z kolei CTC (Crane Tip Control), czyli funkcja oprogramowania układu sterowania HIPRO, która upraszcza obsługę żurawia podczas pracy. Ruchy wymagające wcześniej jednoczesnego sterowania nawet trzema funkcjami żurawia mogą być obecnie wykonywane przy użyciu tylko jednej manetki pilota zdalnego sterowania. Jak sama nazwa wskazuje, funkcja ta zapewnia użytkownikowi lepszą kontrolę nad końcówką żurawia. Funkcję CTC opracowano na podstawie wymagań klientów, którzy chcieli mieć możliwość przesuwania końcówki żurawia precyzyjnie w pionie, bez użycia wyciągarki – to ruch, który wymagał od operatora wyjątkowej precyzji i umiejętności. Za pomocą trzech funkcji musiał utrzymać równe przesuwanie się haka. Nie każdemu to się udaje. Teraz, dzięki CTC, jest to proste. Operator musi tylko skupić się na przenoszeniu ładunku do określonego punktu w przestrzeni, a funkcja CTC oblicza optymalną ścieżkę, alby się tam dostać. CTC może okazać się nieocenione przy precyzyjnym podawaniu ładunku np. do magazynu lub przy obsłudze wiertnicy.
Ciche przeładunki
Spotkanie w Stargardzie było okazją do zaprezentowania także innych nowości produktowych. W „cichej operacji” przeładunkowej wykorzystano żuraw Hiab z systemem EPTO (Electric Power Take Off) i podczepiany elektryczny wózek widłowy MOFFETT. System EPTO obejmuje baterię, silnik elektryczny, pompę hydrauliczną i sterownik. Korzystanie z energii elektrycznej zamiast konwencjonalnej mocy diesla zapewnia znaczne korzyści, w tym poprawę efektywności energetycznej, niższy poziom hałasu, mniejszy wpływ na środowisko, a jednocześnie umożliwia pracę wewnątrz pomieszczeń.
Pokazano zatem bezgłośne manewrowanie i załadunek. Podobnie wyglądał pokaz pracy elektrycznego bramowca, służącego do wywozu pojemników ze śmieciami. Co ciekawe, zamontowano go na podwoziu także bezgłośnej, elektrycznej ciężarówki.
HiConnect, czyli maszyny pod zdalną kontrolą
Po raz pierwszy zaprezentowano także innowacyjną platformę HiConnect. Dzięki połączeniu urządzeń przeładunkowych klienci zyskują szansę otrzymywania kluczowych informacji, które mają wpływ na wydajność prowadzonej przez nich działalności.
HiConnect jest udostępniany klientom jako usługa powiązana, której celem jest poprawa produktywności urządzeń Hiab wchodzących w skład ich floty.
Dyspozytor floty żurawi lub innych urządzeń będzie mógł w czasie rzeczywistym śledzić ich działanie. System pozwala śledzić różne parametry użytkowe maszyn. Dzięki temu możliwe staje się przeciwdziałanie awariom, lepsze planowanie serwisu, a także ocena pracy operatorów. Zebrane w systemie dane mogą być efektywnie wykorzystywane do szkoleń operatorów.
Wszystko to dzięki czujnikom zamontowanym na żurawiu i tzw. czarnej skrzynce (wielkości paczki papierosów) zbierającej te dane i wysyłającej je za pośrednictwem sieci telefonii komórkowej do tzw. chmury danych. Mogą być one analizowane z poziomu komputera dyspozytora.
System został przetestowany w tym roku u siedmiu klientów, w Anglii, Holandii i Francji. Raporty z 40 maszyn pozwoliły zdiagnozować różne niewłaściwe sytuacje w ich funkcjonowaniu. Nadzór nad pracą maszyn może też ułatwić wykrywanie sytuacji niebezpiecznych – dla przykładu żuraw stał przez dłuższy czas z wciśniętym przyciskiem bezpieczeństwa, który wstrzymuje pracę. Można w takim przypadku sprawdzić, czy np. nie stało się coś operatorowi. System rozpoznaje też np. przewożenie żurawia z podniesionym ramieniem lub z niezłożonymi podporami, a także przeciążenia podczas jego pracy.
W przypadku HiConnect można będzie włączać do sieci także już posiadane maszyny, pod warunkiem, że ich systemy elektroniczne będą dostosowane do obsługi tego systemu. W tym roku system będzie już dostępny w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Holandii, Niemczech i we Francji. Od przyszłego roku HiConnect trafi na inne rynki, w tym także do Polski.
***
Hiab w Stargardzie zatrudnia ponad 550 osób. W fabryce o powierzchni 25 tys. mkw. produkuje się żurawie przeładunkowe Hiab – lekkie, poniżej 12 Tm oraz średnie (12-30 Tm), żurawie leśne Jonsered, Loglift i żurawie recyklingowe Jonsered. Montaż odbywa się na dwie zmiany – tygodniowo powstaje około 170 żurawi, które są wysyłane je na cały świat. Ps. Dziękujemy Panu Stanisławowi Czyżewskiemu, Product and Process Quality Leader w firmie Cargotec Poland za pomoc w przygotowaniu artykułu.
T&M nr 10/2017
Tekst: Antoni Gostyński
