Zajęcia w plenerze
Cat Demo Tour to cykl imprez w terenie, przygotowanych wiosną przez Bergerat Monnoyeur, jedynego oficjalnego dystrybutora maszyn Caterpillara w naszym kraju.
Opole, Warszawa, Czeladź, Jastrzębia Góra, oto hasłowo podane lokalizacje Cat Demo Tour. W przypadku stolicy pojawiała się jeszcze nazwa Tłuszcz, ale impreza odbyła się we wsi Krusze, na północy gminy Klębów, w kopalni piasku Jankrusz. Wiadomo, że najlepiej sprawdzać maszyny budowalne podczas akcji. Ludzie z Bergerat Monnoyeur wykonali kawał roboty również przed imprezą trwającą dwa dni, piątek i sobotę, 10-11 maja. Zrobili podesty, podjazdy, przygotowali żwirownię tak, aby prezentacja maszyn szła sprawnie i efektownie. Organizacja była pierwszorzędna, np. catering zadbał o to, aby były dwa grille, oddalone od siebie, na obu stronach stoiska, dla tradycyjnych konsumentów i dla wege. Chodzi o to, żeby dym i w ogóle zapachy nie przechodziły na dania wege. Tak, niektórzy zwracają na to uwagę.
– Na pewno będą cztery imprezy, dalszych planów na razie nie zdradzamy – mówi Jan Rudak z Bergerat Monnoyeur. – Chcemy pokazać nowe podejście do naszych klientów, do operatorów i właścicieli firm, pokazać te maszyny trochę inaczej, nie stacjonarnie, tylko tam, gdzie jest ich naturalne środowisko. Żeby nie było tak, że ktoś dowiaduje się o technologiach, które są w maszynach i widzi je na filmie, albo na ulotce, tylko żeby sam mógł sprawdzić, jak to działa. Zobaczyć, jak bardzo ułatwi mu to pracę, jak przyda mu się to w firmie. Bo same maszyny to nie wszystko, działamy w takiej kompleksowej ofercie. Nazywamy to smart choice, pokazujemy, że jesteśmy bardzo blisko klienta, tak naprawdę pomagamy mu we wszystkim. To jest i serwis, i monitorowanie maszyn, i wynajem maszyn, i odsprzedaż. Także kupno używanej maszyny, jeśli ktoś potrzebuje na szybko „pomocniczą” maszynę, albo jako główną. Są to w pełni sprawne maszyny, z gwarancją.
Wśród używanych, wystawionych w Kruszach, zwracała uwagę ładowarka 906M, czteroletnia, z czasem pracy 1.088 motogodzin. Rok młodszy, z 2021, był tandemowy walec wibracyjny CB34B, przepracował 216 motogodzin. W obu przypadkach oferta zawierała gwarancję CCU 12. Nowe maszyny były reprezentowane w przeróżnych rozmiarach, od 2-tonowych minikoparek po 25-tonowe ładowarki. Dużym zainteresowaniem cieszyły się koparki najnowszej generacji, kołowa i gąsienicowa, wyposażone w wiele układów ułatwiających pracę. Poza samymi możliwościami maszyn, przedstawiciele dystrybutora zwracali uwagę na takie kwestie jak ergonomia czy łatwość obsługi z poziomu gruntu, również tak dużego pojazdu jak ładowarka 966XE.
– Mamy oczywiście bardzo popularną w Polsce koparko-ładowarkę, w dwóch wersjach, na równych kołach oraz z mniejszymi kołami z przodu – podkreśla Jan Rudak. – Jesteśmy otwarci na wszystkich, nie trzeba być naszym klientem, żeby tu się pojawić. A nawet zachęcamy klientów konkurencji, żeby przyszli i zobaczyli, co mogą zyskać dzięki współpracy z nami.
Odbudowa i zarządzanie
Bergerat Monnoyeur pokazał nie tylko nowe i używane Caterpillary, również osprzęt, czego przykładem, porządnie wyeksponowana głowica uchylno-obrotowa, z przekładnią pracującą w kąpieli olejowej. Takie głowice są przystosowane do maszyn od 2,7 t do 32 t.
Interesującą propozycję stanowi certyfikowana odbudowa maszyn Cat. Trzeba podkreślić, że przebiega ona w Polsce, w serwisach Caterpillara. Podejście do zakresu naprawy jest elastyczne, maszyna zyskuje pierwotne osiągi i wydajność. Caterpillar Financial oferuje różne formy finansowania takiego przedsięwzięcia. Wszystko zaczyna się od weryfikacji sprzętu i dokładnej wyceny.
VisionLink można najkrócej scharakteryzować jako przyjazne i łatwe w użyciu narzędzie do zarządzania flotą. Spalanie i poziom paliwa w zbiorniku, wykorzystanie maszyny (praca i bieg jałowy), godziny przepracowane dziennie to tylko przykłady informacji przychodzących w aplikacji. Co ciekawe, podstawowy pakiet Connect jest darmowy. Płaci się za Connect Pro i Performance, odpowiednio 35 zł netto i 70 zł netto.
Zaprzyjaźnieni wystawcy
Można było m.in. obejrzeć przyczepę koparkową RCM PK1, produkowaną w Niedrzwicy koło Gołdapi w woj. warmińsko-mazurskim. Przyczepa została zaprojektowana w taki sposób, aby można było ją przymocować do zaczepu na koparce. Jest to zarazem wywrotka tylnozsypowa, o kącie podnoszenia 52 proc. Tylna klapa otwiera się na dwa sposoby, jak klasyczna wywrotka lub jako klapodrzwi, co umożliwia jeszcze wygodniejszy załadunek, rozładunek, również przewożenie długich przedmiotów. Ściany i podłogę pokrywa stalowa blacha Hardox 500 Tuf o grubości 4 mm. Przy pojemności 4,2 kubika i masie własnej 2.100 kg ładowność wynosi 5.900 kg.
Sitech prezentował sterowanie maszynami firmy Trimble. Takie systemy mogą zostać zainstalowane na wszystkich maszynach: koparkach, równiarkach, spycharkach, frezarkach, układarkach bitumicznych, palownicach, miniładowarkach i innych na życzenie. Korzyścią jest nie tylko dokładność, również bezpieczeństwo, produktywność, oszczędności paliwa i materiałów, wreszcie (tak modne obecnie) obniżenie emisji dwutlenku węgla.
Firma GCS przywiozła opony przemysłowe. Poza sprzedażą oferuje również wynajem takiego ogumienia. Dzięki odpowiednio przygotowanemu samochodowi serwisowemu i kompaktowemu przenośnikowi teleskopowemu z osprzętem możliwa jest wymiana ogumienia w maszynie budowlanej przez jedną osobę. Własny agregat prądotwórczy daje możliwość pracy wręcz w każdym miejscu.
T&M nr 5/2024
Tekst: Leon Bilski