Po pierwsze wytrzymałość
Rozwój opon OTR, w tym do maszyn budowlanych zmierza w dwóch, głównych kierunkach: zwiększenie wytrzymałości oraz instalacja systemów monitorujących ciśnienie i temperaturę.
Zdaniem ekspertów koncernu Bridgestone pierwszym kierunkiem jest polepszenie wytrzymałości, ze względu na eksploatowanie tego rodzaju opon w trudnych warunkach, często w wysokich temperaturach i pod dużym obciążeniem. Dlatego klienci oczekują, aby opony były maksymalnie odporne na uszkodzenia i zapewniały dłuższe przebiegi. Istotną rolę w rozwoju opon OTR (Off The Road) odgrywają również systemy monitorujące ich pracę pod względem ciśnienia i temperatury. Kontrola obu tych parametrów zapewnia optymalne warunki pracy opony, co przekłada się na równomierne zużycie, wydłużenie okresu ich eksploatacji i korzystnie wpływa na ograniczenie przestojów.
– Producenci próbują zapobiegać zniszczeniu opon przez stałą kontrolę ciśnienia – dodaje Paweł Gontarz, business development manager OHT, Apollo Tyres (Polska). – Promowane są systemy do bezpośredniego kontrolowania ciśnienia wewnątrz opony poprzez czujniki łączące się z panelem zainstalowanym w maszynie, gdzie operator widzi aktualne wartości. Poza tym na pewno ważne stają się aspekty ekologiczne, nie tylko w sensie używania do produkcji komponentów bardziej przyjaznych środowisku, ale również zwiększania żywotności opon i przedłużania ich cyklu życiowego.
Janusz Krupa, menadżer marketingu ds. opon użytkowych Goodyear Polska Ukraina, jako przykład wysoko zaawansowanych rozwiązań, podaje wdrożoną kilka tygodni temu linię opon Powerload. Wykorzystano w niej nową technologię Smooth Guard, obejmującą wyjątkowo grubą i gładką gumową warstwę ochronną w obszarze barku i ściany bocznej. Zapewnia to większą wytrzymałość, zwiększając odporność opon na przecięcia i wzmacniając ochronę karkasu. Ta linia opon koncentruje się na minimalizacji przestojów, optymalizacji kosztów w przeliczeniu na godzinę pracy, trwałości i wszechstronności w rozwijającym się sektorze rynku off the road. Opony Powerload mogą być stosowane w pojazdach elektrycznych, hybrydowych, ale też z tradycyjnymi silnikami Diesla. Takie przyszłościowe podejście zmniejsza złożoność procesów dla operatorów, ponieważ wystarczy zaopatrzyć się tylko w jeden rodzaj opon, który pasuje do różnych układów napędowych.
Sezonowość ograniczona
Zapytaliśmy przedstawicieli oponiarskich koncernów o sezonowość w oponach OTR, budowlanych w szczególności. Z Bridgestone’a otrzymaliśmy odpowiedź, że nie ma większej sezonowości. Sprzedaż tego rodzaju opon jest przede wszystkim uzależniona od bieżących potrzeb klientów i koniunktury w gospodarce.
W podobnym tonie wypowiada się Janusz Krupa z Goodyeara. Potencjał rynku opon OTR kształtuje się na poziomie około 30 tys. rocznie i jest ściśle powiązany z kondycją gospodarczą kraju. Zdecydowany wpływ na popyt mają inwestycje w infrastrukturę. Warto wspomnieć tu chociażby rekordowe ilości, które były sprzedawane w latach przed Euro 2012. Obecnie popyt na miedź utrzymuje się na stałym, wysokim poziomie, więc i zapotrzebowanie na ogumienie wykorzystywane przez firmy wydobywcze pozostaje na wysokim poziomie. Nowy obszar wzrostu generują opony do pojazdów obsługujących przeładunki w polskich portach, które już teraz należą do największych w basenie Morza Bałtyckiego. Reasumując, rozwój inwestycji, kondycja gospodarki to czynniki wpływające na fluktuację zakupów opon OTR. Pomimo niepewnej sytuacji rynkowej popyt na opony OTR wzrósł o 14 proc. w relacji do analogicznego okresu 2021.
– W Apollo Tyres widzimy delikatne spowolnienie sprzedaży w branży budowlanej, w momencie gdy nadejdzie ostrzejsza zima uniemożliwiająca pracę przy na przykład budowach dróg – ocenia Paweł Gontarz. – Jednak z drugiej strony jest to czas wykorzystywany przez osoby odpowiedzialne za sprzęt do dokładnego zorientowania się w stanie technicznym maszyn (również opon) i przygotowanie zakupów magazynowych pod nadchodzący sezon. Biorąc pod uwagę inną kategorię – maszyny portowe – sezon trwa praktycznie przez cały rok, maszyny pracują dużo, opony się zużywają i są wymieniane bez względu na porę roku. Podobnie rzecz wygląda w przypadku opon do wózków widłowych. Firmy, które je wykorzystują, pracują niekiedy w systemie 24/7 i tutaj również brak wyraźnej sezonowości. Podobna zasada działa w przypadku maszyn w różnego rodzaju wyrobiskach, czy kopalniach, gdzie praca przebiega w podobnym tempie przez cały rok.
W czasie wojny
Wojna Rosji z Ukrainą nie wywiera bezpośredniego wpływu na polski rynek ogumienia OTR. Wpływ może zaistnieć pośredni, poprzez zawirowania w gospodarce. Zapotrzebowanie na ten rodzaj ogumienia jest uzależnione głównie od rynku budowlanego, inwestycji drogowych i kolejowych – podkreślają eksperci Bridgestone’a.
– Wpływ wojny, na ten moment, jeżeli chodzi o Apollo Tyres, jest minimalny – uspokaja Paweł Gontarz. – Mamy klientów w objętej wojną Ukrainie. W pierwszej fazie wojny nikt nie wiedział, czego można się spodziewać, jednak po pierwszych sukcesach broniącej się armii ukraińskiej nasi klienci wracają do pracy tam, gdzie jest to możliwe i bezpieczne i wtedy potrzebują nowych opon. Niektóre firmy miały mniej szczęścia, jeśli opierały się o surowce z Rosji. Po wprowadzeniu sankcji część fabryk została dotknięta problemem braku surowców, co wiązało się z chwilowym wstrzymaniem produkcji.
Na ekonomistów powołuje się Janusz Krupa z Goodyeara. Uważają oni, że konflikt będzie miał negatywny wpływ na koniunkturę w Polsce, ale jak silny – na razie można jedynie spekulować. Po trzech miesiącach działań wojennych w Ukrainie trudno ocenić, jaki wpływ na sprzedaż będą miały te wydarzenia. Na razie popyt na OTR z miesiąca na miesiąc rośnie.
Czas oczekiwania na opony zależy m.in. od ich rozmiaru. Jeśli chodzi o popularny rozmiar, niekiedy wystarczą dwa tygodnie, w przypadku rzadziej spotykanych może się to wydłużyć nawet do kilku miesięcy. Warto więc zamawiać z wyprzedzeniem.
Po pandemii?
Oficjalnie w poniedziałek, 16 maja zniesiono w Polsce stan epidemii. Tylko jako przypomnienie – największym problemem, jaki wynikł z pandemii, był wzrost cen surowców do produkcji oraz wzrost kosztów transportu tych surowców czy gotowych produktów, szczególnie z Azji. Z tego powodu od początku pandemii na rynku widoczne są podwyżki cen opon. W pierwszej fali pandemii generalnie wszystkie branże zanotowały zastój, ale na polskim rynku trwał on bardzo krótko. Budowa dróg i realizacje innych, ważnych inwestycji generowały zakupy. Był czas, kiedy brakowało ogumienia OTR, ale to przeszłość.
T&M nr 5/2022
Tekst: Leon Bilski