Teraz budowlanka
DAF stawia na większą sprzedaż podwozi dla sektora budowlanego, także komunalnego.
Podczas spotkania w Radziejowicach koło Warszawy klienci i dziennikarze mogli przekonać się o zaletach pojazdu FAW.Cała impreza oczywiście przebiegała zgodnie z covidowymi obostrzeniami. Należy się duża pochwała importerowi DAF-a za przygotowanie takiej prezentacji, w realnym świecie, znacznie ciekawszej niż wszelkie wirtualne działania. Poprzednie spotkanie przedstawicieli mediów z DAF-em miało miejsce w województwie kujawsko-pomorskim, dokładnie 6 marca. Podczas konferencji prasowej w Radziejowicach, 12 października, Zbigniew Kołodziejek, marketing manager DAF Trucks Polska odniósł się do przedstawianych w marcu, spodziewanych procentowych udziałów w rynku w 2020 r. Okazuje się, że mimo pandemii i wszelkich jej konsekwencji procentowy wkład DAF-a w polski rynek, przede wszystkim powyżej 16 ton DMC, pozostaje zgodny z oczekiwaniami. Plany były następujące: 23 proc. w ciężkim segmencie, 24,8 proc. w ciągnikach siodłowych, 15,5 proc. w ciężkich podwoziach oraz 7 proc. w lekkim segmencie 6-16 ton DMC. I wszystkie te liczby obecnie się zgadzają, różnice dotyczą dosłownie dziesiątych części procenta. Rzecz jasna oznacza to ilościowy spadek, jak w każdej marce. Zbigniew Kołodziejek wlał nieco optymizmu – rynek ciężarówek od sierpnia wraca do poziomu znanego z ubiegłego roku i wcześniejszych. We wrześniu ilość zamówień na DAF-y w Europie przekroczyła 1000, dostawy modeli LF, CF, XF do Polski są możliwe do realizacji jeszcze w tym roku. Ba, stock w Polsce stał się mały, wręcz ryzykownie mały wobec zwiększającego się zapotrzebowania.
Skrętna, ostatnia oś
FAW w nomenklaturze DAF-a oznacza model CF lub XF przeznaczony pod zabudowę, z podwoziem 8x4 tridem, z potrójną osią z tyłu: dwiema napędowymi i ostatnią osią wleczoną kierowaną i podnoszoną, 8-tonową. Nośność tridemu wynosi prawnie 27 t, technicznie 36 t. Takie rozwiązanie znajduje się w produkcji od ostatniego kwartału 2019. Jak dowiedzieliśmy się podczas prezentacji, do 25 km/h wychylenie w stronę przeciwną niż przednie koła jest pełne, między 25 km/h a 40 km/h częściowe, ponad 40 km/h nie występuje. A jeżeli kierowca zechce podnieść oś, nawet w pełnym skręcie, to oś najpierw przybiera proste położenie, dopiero potem idzie do góry. Układ kierowania ostatnią osią jest elektrohydrauliczny, ciśnienie jest generowane na miejscu, przy osi. W porównaniu z konstrukcją FAD 8x4, z dwiema osiami skrętnymi z przodu, średnica zawracania jest mniejsza o 4,6 m, zarówno pomiędzy krawężnikami jak i między ścianami. To naprawdę sporo, o czym mogliśmy przekonać się na ciasnym placu, przy manewrach DAF-em XF 480 FAW z zabudową kontenerową niderlandzkiej firmy KTK. także oglądając na telebimach nakręcony wcześniej film z użyciem drona, przedstawiający zwrotność FAD i FAW.
Niewątpliwie FAW nadaje się szczególnie tam, gdzie panuje ciasnota, gdzie wjazd i wyjazd sprawia problem. Może być np. ciężkim hakowcem, betonomieszarką, wozem asenizacyjnym, wywrotką, może przewozić kontenery komunalne, kontenery 20-stopowe, drewno.
Nie tylko pojazdy
Szeroko pojęta budowlanka to pole do ekspansji DAF-a. Niderlandzka marka jest znana przede wszystkim z ciągników siodłowych, które cieszą się bardzo dobrą opinią. W przypadku podwozi ważna jest sieć odpowiednio przygotowanych handlowców. Całe lata zajęło dopracowanie skutecznych podwozi i przekonanie firm zajmujących się zabudowami, że warto na szerszą skalę współpracować z DAF-em. Żeby ułatwić współpracę, samochody trafiające na polski rynek są fabrycznie przystosowane do zabudowy konkretnej firmy. Zbigniew Kołodziejek wymienił, jako przykład, dwóch potentatów na polskim rynku wywrotek, Meillera i KH Kipper. Takie przystosowanie sprawia, że montaż zabudowy przebiega szybko i sprawnie, bez potrzeby przerabiania elementów samochodu, albo przesuwania komponentów. Wcześniej przedstawiciele DAF-a odwiedzili różnych „zabudowców”, pytając przede wszystkim, co im przeszkadza. Wiadomo, że firmy nadwoziowe nie będą polecały swoim klientom podwozi, na których trudno się pracuje, zwłaszcza w przypadku bardzo specjalistycznych zabudów.
Meiller w akcji
Podczas październikowego eventu jednym z samochodów do próbnych jazd w piaszczystym terenie był CF 480 FAD 8x4 z krótką kabiną i tylnozsypową zabudową wywrotczą Meiller Halfpipe typ P436. Objętość półokragłej skrzyni ze stali Hardox 450, o grubości 8 mm na podłodze, 5 mm na ścianach, wynosi około 18,4 m sześc. Masa własna oscyluje wokół 4100 kg, kąt wychyłu to 50 stopni. Rama pomocnicza otrzymała kształt zgodny z profilem ramy podwozia. Półokrągła skrzynia ma strefę ścierania wolną od spawów. Leżącą wewnątrz wahadłową tylną klapę można zdemontować. Rynna zsypowa stanowi przedłużenie podłogi. Hydraulika własna, Meillera, z wielotłokowym siłownikiem, wykonanym w specjalnym procesie, hartowanym i nitrowanym.
Kolejne propozycje
Poza pojazdem FAW, który stanowił główną atrakcję programu, DAF oferuje dla budowlanki kilka innych, ciekawych pomysłów. CF i XF mogą mieć nową, 10-tonową oś przednią, o symbolu 203N. Stanowi ona dobre rozwiązanie dla aut poruszających się z częściowym załadunkiem, takich jak śmieciarka czy zabudowa z ciężkim żurawiem za kabiną. Oś przeciwdziała przeciążeniu takich pojazdów. Z kolei nowa oś wleczona 160U, z pojedynczym montażem, 7,5-tonowa, może być stosowana np. w hakowcach. 200U, czyli 10-tonowa oś wleczona z bliźniaczym montażem, nadaje się do ciężkich zastosowań, do podwozi z pojedynczą osią napędową.
Napędzana, podwójna oś w modelach CF i XF ma osiem drążków reakcyjnych, obywa się bez stabilizatorów, które w trudnych, terenowych warunkach, na wybojach nie są dobrą konstrukcją. Stabilizatory zawsze przecież dążą do odciążenia koła znajdującego się niżej. Konstrukcja DAF-a gwarantuje bardzo dobrą trakcję w warunkach off-roadu oraz wysoką stabilność. Wariant oznaczony SR1132T nadaje się do lżejszych zastosowań, nośność tandemu równa się 19 ton. Wariant SR1360T, z nośnością tandemu 21/26 ton skonstruowano do ciężkich zastosowań. HR1670T posiada zwolnice, oferuje nośność tandemu 21/26 ton.
Właśnie taka najcięższa konstrukcja, HR1670T, znalazła się w DAF-ie CF 10x4 z kierowaną osią podporową. Łącznie kierowane są trzy osie z przodu, wszystkie 10-tonowe. To pojazd do ciężkich prac, przykładowo jako pompa do betonu.
Budowlane wersje DAF-ów posiadają szereg udogodnień, takich jak trzyelementowe, przednie zderzaki, co ułatwia i obniża koszt ich naprawy. Układ ssący może być wyposażony we wstępny filtr powietrza. Szeroka gama przystawek mocy umożliwia wybranie najbardziej odpowiedniej do danej roboty. I tak duży wydatek jest potrzebny zarówno przy zastosowaniu statycznym (pompa podciśnieniowa) jak i dynamicznym (betonomieszarka). Podobnie z małym wydatkiem – statycznie (żurawie i burty wyładowcze), dynamicznie (chłodnia).
Nie zapominajmy, że „budowlańcem” może być także DAF LF, który w wersji Construction odznacza się podwoziem 19 ton DMC, kątem natarcia 25 stopni i prześwitem 32 cm. Różnych konfiguracji LF-a, od 7,5 tony DMC, można używać w gospodarce komunalnej. Ich wielką zaletą jest promień skrętu, najmniejszy w branży.
T&M nr 10/2020
Tekst: Jacek Dobkowski