Zamiast targów, poligon i fabryka
Duże zainteresowanie wzbudziła prezentacja maszyn marki ATLAS na poligonie w Ganderkesee.
Uczestniczyli w niej branżowi specjaliści. Swą pierwszą w pełni hydrauliczną koparkę mobilną firma ATLAS przedstawiła już ponad siedemdziesiąt lat temu. Od tego czasu maszyny były wielokrotnie modernizowane, umacniając swą pozycję w branży budowlanej. Obecnie ATLAS oferuje koparki kołowe od 13 t do 23 t w wersji standardowej oraz od 12 do 18 t w wersji z krótkim „ogonem”.
W tym roku szefowie firmy ATLAS zrezygnowali z uczestnictwa w udziału w licznych imprezach targowych (IAA, Innotrans, Bauma). Zamiast tego na poligonie w Ganderkesee zorganizowano imprezy dla klientów oraz wycieczki po sąsiednim zakładzie produkcyjnym. Uczestnikami byli wyłącznie eksperci z branży. Umiejętnie testowali maszyny w warunkach terenowych.
W centrum uwagi znalazła się zwłaszcza koparka samojezdna 160 W o masie roboczej 17,5 t oraz koparka kołowa z krótkim „ogonem” 175 WSR. Odwiedzający byli pod wrażeniem jej mocy i zwrotności, z podwoziem o długości zaledwie czterech metrów i promieniem obrotu „ogona” wynoszącym 1,72 m. Wzrok przyciągał również „Bigfoot” ze swoją ogromną wytrzymałością i zdolnościami terenowymi (podwozie zaprojektowano specjalnie z myślą o pracy na podmokłym gruncie), a ekstremalnie szerokie i duże opony 710/45-26.5 20 PR znacznie zmniejszają nacisk na podłoże.
Kolejnym punktem wydarzeń była wizyta w zakładzie produkcyjnym koparek ATLAS w Ganderkesee. - Udało nam się przekazać wiedzę uczestnikom, a przybyli oni z wieloma pytaniami dotyczącymi koparek mobilnych. Najczęściej dopytywano o walory maszyn, parametry techniczne, ale też szczegóły produkcyjne. Wiele z pytań dotyczyło także innego sprzętu roboczego - mówi Frank Lueken, Dyrektor ds. Rozwoju Produktu i Projektów Specjalnych, ATLAS.
T&M nr 12/2022
Tekst: Michał Jurczak
Add comment