Uta wrzesień

loga na www miedzy banery

MAN TGX MY24 Banner 1170 x 150

loga na www miedzy banery

Są niewielkie, ale dużo potrafią

Ładowarki, również te niewielkie to jedne z popularniejszych maszyn w budownictwie.

 

Dostępne są w wersjach na podwoziu kołowym, jak i gąsienicowym, a popularność zawdzięczają też bogatej gamie osprzętu dodatkowego. W istocie zresztą są uniwersalne, sprawdzają się również w sektorach: rolnym oraz komunalnym. 

Na przestrzeni lat konstrukcje modernizowano, stosując coraz nowocześniejsze materiały, ale również tzw. inteligentne systemy sterowania. Wybierając konkretną wersję ładowarki należy zwrócić uwagę m.in. na udźwig znamionowy i udźwig resztkowy, ale również prześwit (im większy, tym lepiej ładowarka radzi sobie w terenie). Liczą się gabaryty, a także  … rodzaj napędu. Wiele małych ładowarek to maszyny przegubowe, zapewniające kąt obrotu 45 st. w każdą stronę, co gwarantuje  odpowiednią zwrotność przy relatywnie niewielkim promieniu skrętu.

 

Uniwersalne, na kołach

Ostatnio najchętniej kupowane są nieduże ładowarki poruszające się na kołach. Zazwyczaj dostarczane są z oponami pneumatycznymi, nadającymi się do stosowania w większości robót budowlanych. Na rynek trafiła m.in. maszyna Avant 860i, o niemal 2-tonowym udźwigu oraz 3,5-metrowej wysokości podnoszenia. Prędkość jazdy sięga 30 km/h. Avant 860i waży 2,5 t, mierząc (dł./szer./wys.) 3,4 x 1,5 x 2,2 m. W standardzie maszyna dysponuje też wysięgnikiem teleskopowym o zasięgu do 825 mm.

Uniwersalne zastosowanie ma również przegubowa ładowarka kołowa Wacker Neuson WL44. Standardowa łyżka ma poj. 0,8 m.sześc. Dzięki elastycznemu układowi kierowniczemu wszystkie cztery koła pozostają w stałym kontakcie z podłożem, a maszyna porusza się z maksymalną trakcją. WL44 może  pokonywać zakręty pod kątem do 45 st. Sprzedawcy zwracają uwagę na mocną hydraulikę z wieloma opcjami, np. systemem High Flow umożliwiającym podłączenie różnego osprzętu dodatkowego. Z punktu widzenia komfortu pracy ważny jest też otwarty dostęp do punktów serwisowych hydrauliki, silnika i filtra powietrza (skrócenie prac konserwacyjnych).

Prawdziwym „pracusiem” jest też ładowarka GEHL 340. Układ hydrauliczny bazuje na dwóch liniach zasilających różnorodne narzędzia i ułatwiających zmianę osprzętu. Węże hydrauliczne osadzono w ramionach podnośnika. Przepływ oleju w układzie hydraulicznym to 45 l/min, a ciśnienie sięga 207 barów. GEHL stosuje technologią Nitro-Steel, sprawiającą, że tłoki siłowników są wyjątkowo twarde i odporne na rdzę. Maszyny posiadają proste w użyciu elementy sterujące. Wielofunkcyjna dźwignia dżojstika steruje ramieniem podnośnika, łyżką, kierunkiem jazdy, blokadą mechanizmu różnicowego i pomocniczymi funkcjami hydraulicznymi. Prędkość obrotową silnika można wygodnie kontrolować na dwa sposoby: prawą przepustnicą nożną lub za pomocą ręcznej przepustnicy, umożliwiającej również sterowanie prędkością jazdy niezależnie od prędkości obrotowej silnika. GEHL 340 ma zaledwie niewiele ponad metr szerokości (długość to 4 m, wysokość z kabiną 2,25 m, waga wraz z łyżką to ok. 850 kg). Dla przykładu, szerokość standardowego czerpaka to 1,15 m, a poj. 0,35 m.sześc.

Operator kompaktowej ładowarki kołowej CAT 906M ma możliwość regulacji układu hydraulicznego i napędowego, co pozwala dostosować charakterystykę maszyny do wykonywanego zadania. Zarówno CAT906M, jak i pochodzące z tej samej serii: 907M i 908M mają niemal bliźniacze konstrukcje, a różnica tkwi przede wszystkim w masie (5,6; 5,7 i 6,4 t) oraz w parametrach roboczych. Operator ma do dyspozycji przełącznik trybu ECO, po którego uruchomieniu obniża się prędkość obrotowa silnika, a to przekłada się na niższe zużycie paliwa.Operator może również korzystać z dotykowej klawiatury i mieć swobodny dostęp do wszystkich ustawień maszyny. Kluczowe informacje (m.in. prędkość jazdy czy temperatura oleju hydraulicznego) są przekazywane za pośrednictwem wskaźników LCD.  

Nowość na naszym rynku stanowią maszyny kołowe Günstig. Miniładowarkę przegubową x620 przeznaczono do lekkich prac budowlanych, sprawdza się w ogrodnictwie i gospodarstwie rolnym. Masa to 1,1 t, napęd stanowi silnik Yanmar o mocy 25 KM (napęd hydrostatyczny 4 WD). Poj. łyżki 0,3 m sześc. a ładowność 500-800 kg. Nieco większa jest maszyna Günstig 908 (silnik ZN o mocy 33 KM). Ładowność wynosi 800 kg, poj. łyżki 0,4 m sześć. Dla potrzebujących maszyny z wydłużonym ramieniem jest adresowany model  Günstig 920HR. Maksymalna wysokość wysypu to 4,6 m, maks. zasięg 5,5 m, a ładowność 2 t. Zastosowano silnik Yunnei.

Inną nowością są maszyny marki Cast. Dostawca podkreśla, że są relatywnie lekkie, łatwe w transporcie, a dzięki zmniejszonemu promieniowi skrętu mogą pracować na każdym rodzaju powierzchni bez obaw o uszkodzenia. Napędy na cztery koła odpowiadają za stabilność i wydajność w trudnym terenie. Model 820D posiada wysokoprężny silnik Kubota o mocy 20 KM. Miniładowarka ma ramię teleskopowe i standardowe przeguby. Wysokość podnoszenia to 2,96 m, udźwig 750 kg. W sterowaniu pomaga czterofunkcyjny dżojstik. Nieco większa jest maszyna Cast 825D, napędzana motorem 25-konnym. Udźwig sięga 850 kg, pompa dysponuje wydajnością 42 l/min. W jeszcze większej, maszynie 830D przepływ hydrauliczny wynosi 50 l/min. Jest to model odpowiedni do ciężkich prac, szczególnie w budownictwie. Do napędu użyto silnik Kubota 30 KM.

 

Na gąsienicach, do zadań trudnych

Rzadziej budowlańcy pytają o miniładowarki poruszające się na gąsienicach. Są nieco bardziej przydatne od maszyn kołowych w najtrudniejszych warunkach, podczas pracy na grząskim gruncie. Alternatywę gasienicową dla maszyn kołowych stanowi np. maszyna CAT 299D2, wyposażona w układ podnoszenia pionowego (większy zasięg i większa wysokość podnoszenia, co przekłada się na szybszy załadunek samochodów). Układ napędowy wykorzystuje elektroniczny system zarządzania momentem obrotowym i oferuje dwie prędkości jazdy i ręczne/ nożne, elektroniczne sterowanie przepustnicą, w którym pedał przyspieszenia może pełnić również funkcję pedału zwalniania. Dostępny jest też układ hydrauliczny XPS o dużym przepływie, dostosowany do pracy w warunkach wymagających uzyskania maksymalnej wydajności hydraulicznego osprzętu roboczego.  

Firma Schaefer oferuje miniładowarki gąsienicowe Takeuchi, w tym TL8. Udźwig roboczy, 1,6 t pozwala na łatwy transport w terenie, a wysokość przeładunku  do 3,2 m umożliwia załadowanie relatywnie wysokich pojazdów transportowych. TL 8 ma masę 3,8 t. Duży prześwit i niski nacisk na podłoże to główne walory urządzenia. Standardowa wersja TL 8 radzi sobie z rozładunkiem oraz transportem 2-tonowej palety z kostką brukową. Dostawcy zwracają uwagę na zamykaną i klimatyzowaną kabinę operatora, przejrzysty panel sterowania oraz ergonomicznie położone dżojstiki. Widoczność zwiększa zastosowanie pary dodatkowych lusterek wstecznych. Szybkozłącze umożliwia sprawną wymianę osprzętu. 

Urządzeniami wielofunkcyjnymi nazywają ich dostawca maszyny Vermeer (tzw. skidsteer). Najpopularniejszym osprzętem montowanym jest łyżka ładowarkowa, która czyni z tego urządzenia miniładowarkę o sterowaniu burtowym. Łatwo dostępne punkty serwisowe oraz skrócony czas potrzebny na sprawdzenie i konserwację urządzeń to atuty szczególnie ważne dla właścicieli wypożyczalni sprzętu. Zarówno S450TX, jak i S925TX posiadają możliwość zainstalowania ponad trzydziestu typów różnego rodzaju osprzętu: od łyżki ładowarkowej, przez widły do palet, glebogryzarkę, do młota hydraulicznego itp. Napęd stanowią silniki marki Kubota (24 KM; 35 KM).

Bobcat rozwija również ofertę kompaktowych ładowarek gąsienicowych, jest wśród nich TL870, większa i dłuższa od starszych modeli, wyróżniająca się również większym o ponad 10 proc. udźwigiem operacyjnym. Operatorzy doceniają dużą maksymalną wysokość podnoszenia ramienia (ponad 3,6 m).

Również New Holland, oprócz kołowych ma miniładowarki gąsienicowe. Oferują trzy pomocnicze pakiety hydrauliczne. Dostępne w wersjach o nośności od  590 kg i wysokości podnoszenia od 2,85 m. Wyposażenie stanowi Radial Lift lub Super Boom. Pierwszy pomaga przy pchaniu i kopaniu (bezpośrednie połączenie podnośnika z ramą), drugi ma wyjątkowy zasięg w przód, ułatwiając załadunek beli i sięganie ponad barierami. W kabinie Comfort Deluxe widoczność osprzętu poprawia przeszklony dach. Szyby boczne chronione są metalową siatką o wysokiej widzialności. Maszyną można sterować mechaniczne lub elektrohydrauliczne. Dostęp do wymiany oleju silnikowego i hydraulicznego odbywa się poprzez zdejmowaną pokrywę silnika.

 

Elektrorewolucja?

Elektromobilność to, jak widać także w dziedzinie ładowarek temat bardzo ważny. Spore emocje towarzyszyły wprowadzeniu na rynek kilka lat temu maszyny  kołowej WL20e, pierwszej całkowicie elektrycznej ładowarki marki Wacker Neuson. Zastosowano dwa silniki elektryczne, jeden dla układu napędowego i jeden dla układu hydraulicznego, co ma zapewniać, że wydajność WL20e odpowiada wydajności tradycyjnej maszyny. Dostawca wyliczył, że koszty operacyjne modelu WL20e amortyzują się przy średnim okresie eksploatacji maszyny po ok. 2,8 tys. godzinach eksploatacji (uwzględniono koszty energii i serwisu oraz wymianę akumulatora dla modelu WL20e po ok. 1,2 tys. cyklach ładowania), przy koszcie inwestycji wyższym o ok. 20 proc.  

Maszyną z 100-procentowym napędem elektrycznym jest też Avant e5 (napęd hydrostatyczny 4WD). Bezserwisowy akumulator wykonano w technologii AGM (Absorbent Glass Mat - z elektrolitem uwięzionym w macie szklanej). Pojemność akumulatora to 285 Ah/13,6 kWh. Oferta obejmuje też maszynę Avant e6, pierwszą kompaktową ładowarkę z akumulatorem litowo-jonowym. Pojemność akumulatora wynosi 288 Ah/13,8 kWh. Zastosowano tłokowe silniki napędowe Poclain. Przepływ oleju hydrauliki pomocniczej sięga 30 l/min. Elementem wyposażenia jest system wielofunkcyjnego złącza hydraulicznego.

Odpowiedzią Volvo jest rodzina kompaktowych ładowarek kołowych (L20–L28). - Decyzja firmy wynika z niezwykle pozytywnej reakcji rynku na wiele maszyn koncepcyjnych, które z powodzeniem prezentowano w ostatnich latach, oraz ze ścisłej współpracy z klientami. Ruch ten jest zgodny ze strategią Volvo Group, dla której elektromobilność jest priorytetem we wszystkich obszarach biznesowych – podkreślono w specjalnym komunikacie, zaznaczając, że silnik wysokoprężny pozostaje najodpowiedniejszym źródłem napędu dla jej większych maszyn, a napęd elektryczny z akumulatorami sprawdza się szczególnie dobrze w mniejszym sprzęcie marki Volvo. 

Dwa silniki elektryczne zamiast spalinowego – na takie posunięcie zdecydowali się konstruktorzy z firmy Kramer, wprowadzając do oferty ładowarkę KL 25.5e.  Sprzęt napędzają wyłącznie silniki elektryczne, a w miejscu silnika spalinowego zamontowano akumulator. Układ jezdny zasila motor o mocy 15 kW. Za równe przekazanie napędu na koła odpowiada dwuzakresowa przekładnia, rozkład mocy na osie wynosi 50/50. Układ napędowy ładowarki pochodzi z wózków widłowych marki Jungheinrich. System aktywnej kontroli postoju zatrzymuje ładowarkę niezwłocznie po zwolnieniu pedału gazu. W efekcie pojazd nie stoczy się z pochyłości. Aby umożliwić pracę w grząskim terenie, przednia oś w standardzie ma blokadę mechanizmu różnicowego, natomiast za to wyposażenie dla tylnej osi trzeba dopłacić. Układ hydrauliczny obsługuje oddzielny motor elektryczny o mocy 2 kW. Kramer zastosował wersję sterowania z proporcjonalną regulacją przepływu oleju. Parametry pracy pompy zależą od wychylenia dżojstika. Maksymalny udźwig ładowarki to 2,5 t. Relatywnie niewielki rozstaw osi (185 cm) wpływa na zwrotność (promień zawracania 2,7 m).

Na rynku jest też elektryczna ładowarka ze sterowaniem burtowym Elise 900 (produkt słowackiej firmy Kovaco). Atutem są m.in. małe rozmiary ładowarki (dł.x szer. x wys.): 2,3 m, 1,8 m, 2,1 m, przy wadze całkowitej 4,2 t. Wysokość podnoszenia przekracza 3,6 m, ładowność wynosi 900 kg. Maszynę napędza silnik typu 3xGEW ze znamionową mocą wyjściową 3x10 kW przy 3000 obr/min, i maksymalnym momentem obrotowym przy 1800 obr/min: 3x120 Nm. Ciśnienie oleju w układzie hydraulicznym wynosi 180 bar, zaś przepływ 70 l/min. Na naładowanym akumulatorze Elise 900 może popracować pod obciążeniem od 2 do 8 godzin, w zależności od wykonywanych zadań. Czas ładowania baterii do pełna to 5 godzin, lecz do uzyskania 80 procent mocy wystarczą 3 godziny. Jak wyliczono koszty użytkowania ładowarki to ok. 1 euro na 1 mth pracy. Istnieje możliwość zdalnego sterowania, również za pomocą smartfona. Opcja Microspeed umożliwia zaś jazdę z prędkością 0,15 km/h (stała maksymalna prędkość jazdy to 13 km/h).

 

Bez osprzętu ani rusz

Małe ładowarki coraz częściej nazywane są nośnikami osprzętu. Dostawcy maszyn podkreślają, że np. ładowarka o sterowaniu burtowym doskonale nadaje się zarówno do załadunku materiałów sypkich, przenoszenie palet, odśnieżania, prac porządkowych na terenie przyfabrycznym. Nieduże ładowarki można zaopatrzyć w dziesiątki „akcesoriów” funkcjonalnych. Najczęściej stosuje się w łyżką ładowarkową, ale nierzadko również chwytak typu „krokodyl”, widły do palet, czy …zamiatarkę. Wśród popularnych przystawek są również: chwytak rolniczy, widły paletowe, chwytak do drewna, chwytak do balotów, koparka (maszyna wyposażona  w osprzęt koparkowy pracuje jak mała koparka przedsiębierna), łyżka z chwytakiem, ramię kopiące, czy łuparka do drewna. Bardzo często minimaszyny stosuje się w hurtowniach lub na placach budów jako wózki widłowe do przewożenia palet. Do popularnego osprzętu należy też młot hydrauliczny i nożyce do cięcia żelbetu. W ofercie urządzeń dodatkowych stosowanych w budownictwie drogowym są: walce wibrujące, lemiesze zgarniarkowe i osprzęt do odspajania warstwy asfaltu. Spotyka się także piły do cięcia nawierzchni oraz równiarki terenu. Urządzeniem dodatkowym są również hydrauliczne wiertła do gruntu.

Dostawca Avant 860i podkreśla, że ładowarki  sprawdzą się w dziedzinach takich, jak budownictwo, kształtowanie krajobrazu, utrzymanie nieruchomości, rolnictwo czy we wszelkich pracach związanych z transportem materiałów. Hydraulika pozwala na korzystanie z większości wymiennych narzędzi Avant, podłączanych jednym ruchem za sprawą multizłącza (inne systemy, w tym Euro 3, są dostępne jako opcja). 

Dostawcy maszyn CAT zwracają uwagę na funkcję modulowanego sterowania osprzętem, o trzech ustawieniach. Sprawdza się podczas załadunku pojazdów, dodatkowo gwarantuje płynniejszą pracę podczas pełnego obciążenia wideł lub podczas wykonywania zadania na ograniczonej przestrzeni. Do trzeciej funkcji układu hydraulicznego może zostać przypisany tryb przepływu ciągłego, który przydaje się podczas pracy z hydrauliczno-mechanicznym osprzętem roboczym. Przekładnia hydrostatyczna posiada funkcję sterowania siłą napędową przenoszoną na koła oraz funkcję sterowania biegami pełzającymi – ta druga bardzo przydaje się podczas pracy z osprzętem drogowym. CAT 906M Współczesne maszyny muszą być nie tylko efektywne, ale też możliwie komfortowe i łatwe w obsłudze.

Dla użytkowników najważniejsze jest proste mocowanie i łatwa wymiana osprzętu. Zazwyczaj mocowanie odbywa się z wykorzystaniem  płyty montażowej i powszechnie stosowanego w większości maszyn szybkozłącza umożliwia łatwą wymianę podstawowych typów osprzętu. Najczęściej spotykane łyżki do ładowania maja poj. 0,15 do 0,9 m.sześc.

 

 

 CHARAKTERYSTYKI POPULARNYCH MAŁYCH ŁADOWAREK

 

AVANT

Avant 860i to maszyna przegubowa o niemal 2- tonowym udźwigu. Podnosi na wysokość  3,5-m, porusza się z prędkością do 30 km/h. Avant 860i waży 2,5 t, mierząc (dł. x szer. x wys.): 3,4 x 1,5 x 2,2 m). Maszyna dysponuje też wysięgnikiem teleskopowym o zasięgu do 825 mm. System samopoziomujący utrzymuje ładunek w poziomie podczas podnoszenia i opuszczania wysięgnika. Standardowo Avant 860i wyposażony jest w otwartą kabinę z ramą bezpieczeństwa ROPS z certyfikatem i daszkiem FOPS. W ofercie jest również zamykana, ogrzewana i klimatyzowana kabina GT, z pneumatyczną amortyzacją, ograniczająca hałas i wibracje do minimum.

 

BOBCAT

Bobcat ma ładowarki o sterowaniu burtowym. To m.in. T650 oferująca operatorowi dobrą widoczność we wszystkich kierunkach, umożliwiając sprawną pracę w ograniczonej przestrzeni. Elementami wyposażenia standardowego są: regulowany fotel z amortyzacją, świece żarowe uruchamiane automatycznie, pomocniczy układ hydrauliczny (przepływ zmienny/przepływ maksymalny), rama Bob-Tach, system blokady sterowania Bobcat (BICS). Wyposażenie kabiny operatora w wersji Deluxe obejmuje obicie piankowe wnętrza, boczne, górne i tylne okna, drzwi kabiny z wycieraczką szyby przedniej i czujnikiem, okno dachowe. Zastosowano przedni, pomocniczy układ hydrauliczny (proporcjonalny, uruchamiany elektrycznie). Gąsienice gumowe mają szerokość 450 mm.

 

CAT

CAT 906M, 907M i 908M to kołowe maszyny o bliźniaczych konstrukcjach i takiej samej jednostce napędowej (moc maksymalna 75 KM). W dwóch pierwszych montowane są łyżki o poj. 0,75-1,2 m sześc. a w trzeciej o poj. 0,9-1,5 m.sześc. Silnik posiada układ aktywnej regeneracji bez udziału operatora. Operator ma możliwość sterowania charakterystyką przekładni hydrostatycznej, aby dopasować zmianę przełożeń i prędkości jazdy do konkretnego zadania. Wpływa to na zwiększenie wydajności. Przekładnia posiada funkcję sterowania siłą napędową przenoszoną na koła oraz funkcję sterowania biegami pełzającymi (druga przydaje się podczas pracy z osprzętem drogowym).  Maszyny cechują się bardzo dobrą zwrotnością oraz mają mocny i wydajny układ hydrauliczny.

 

CASE

CASE SR210 sprawdza się w każdych warunkach. Relatywnie niskie zużycie paliwa oraz duży zbiornik oznaczają, że sprzęt może pracować przez cały dzień, bez potrzeby dodatkowego tankowania. W grupie maszyn oferowanych przez Case są też: TR 270; TR320 i TR380. Napędzane są przez silnik FPT, a można je wyposażyć w układ hydrauliczny o wysokim przepływie do zasilania szerokiej gamy osprzętu. TR320 i TV380 są dostępne z osłonami gąsienic, które zwiększają ochronę przed przedostawaniem się błota i zanieczyszczeń w okolice silnika napędowego. „Ciekawostkę” stanowi SV 340 B Skid Steer wyprodukowana w limitowanej serii z okazji 50-lecia produkcji przez tę markę maszyn o sterowaniu burtowym. Maszynę wyposażono w pełne koła, odporne na przebicie. Masa robocza ładowarki wynosi 4,1 t, udźwig roboczy 1,5 t.

 

GEHL

GEHL 340 to maszyna wyposażona w sprawdzony, wysokoprężny silnik marki Yanmar. Trzycylindrowa jednostka (3TNV88), z 1,6-litrowej pojemności generuje moc na poziomie 35 KM. Pojemność zbiornika paliwa to 57 l, średnie spalanie wynosi 2,5-3,5 l na motogodzinę (w zależności od charakteru wykonywanych zadań). Układ hydrauliczny bazuje na dwóch liniach zasilających różnorodne narzędzia i ułatwiających zmianę osprzętu. Węże hydrauliczne osadzono w ramionach podnośnika. Przepływ oleju w układzie hydraulicznym to 45 l/min. a ciśnienie sięga 207 barów. Napęd jest hydrostatyczny.

 

KOMATSU  

Ładowarki o sterowaniu burtowym Komatsu (masa operacyjna od 500 do 900 kg) emitują relatywnie nieduży hałas i wibracje. Do napędu służą silniki Komatsu. Najmniejsza z ładowarek (SK510-5), szybka (10 km/h) i zwinna, z napędem hydrostatycznym, dźwiga 455 kg. Silnik o mocy 32KM. Standardowa łyżka ma 0,23 m sześc. pojemności. Masa eksploatacyjna maszyny wynosi niemal 1,9 t. Wyposażana jest m.in. w hydrauliczne sterowanie serwomechanizmem PPC. Prawy dżojstik steruje ruchem ramienia i łyżki, a lewy kontroluje jazdę. System czujników obciążenia (CLSS) zapewnia precyzję i gładkość wszystkich ruchów oraz właściwą

 

WACKER NEUSON  

„Maluchem” w ofercie Wacker Neuson jest ładowarka kołowa WL20. Doczekała się też wersji WL20e  (pierwsza całkowicie elektryczna ładowarka kołowa marki Wacker Neuson). Dwa silniki elektryczne, jeden dla układu napędowego i jeden dla układu hydraulicznego, zapewniają, że wydajność WL20e odpowiada wydajności tradycyjnej maszyny. Jednocześnie ładowarka kołowa pracuje zupełnie bez emisji spalin i znacznie niższymi emisjami hałasu. Bezprzewodowy napęd akumulatorowy w 100 proc. wolny od emisji spalin, na jednym ładowaniu baterii maszyna pracuje do 5 godzin. Wydajność jest porównywalna do tradycyjnych ładowarek kołowych. Producent szacuje oszczędność kosztów eksploatacyjnych sięgające do 41 proc.  

 

T&M NR 6/2020

Tekst: Michał Jurczak

 

Add comment

Security code Refresh

    okładkana stronę   okładka 10 2022   okladka   okładka fc   wwwokladka   okładka1   okładka 5 www

OBEJRZYJ ONLINE