Fiat Talento, 9-miejscowy busik

Talento jest technicznym klonem doskonale znanego, francuskiego modelu Renault Trafic, tak samo jak Opel Vivaro i niedostępny u nas Nissan NV300.

Jako osobowe Kombi imponuje przestrzenią dla dziewięciu osób, w układzie 3 + 3 + 3 oraz ich bagażu. Fiat lubi „pożyczać” gotowe konstrukcje, wszak pikap Fullback to Mitsubishi L200. 

Obszerne wnętrze stanowi niepodważalny atut wersji L2H1, czyli o długim rozstawie osi (3498 mm a nie 3098 mm). Nikt nie powinien narzekać na ciasnotę na którymkolwiek miejscu. Tak samo jak na wchodzenie i wychodzenie z ostatniego, trzeciego rzędu. Okazuje się, że wystarczy uchylna część oparcia w drugim rzędzie, po prawej stronie. Kierowca ma oddzielny fotel, pasażerowie mają kanapy  (z przodu dwuosobową), wygodne, z długimi siedziskami i wysokimi oparciami. Co ciekawe, tylko dla pasażerów w drugim i trzecim rzędzie przewidziano uchwyty pod sufitem, łącznie cztery. I oczywiście wszyscy na pokładzie zapinają bezwładnościowe pasy. Są dostępne także mniejsze busiki, pięcio-, sześciu- i ośmiomiejscowe, z krótkim (L1), albo długim (L2 ) rozstawem osi.

Talento L2 ma długość 5,4 m, lecz prowadzi się na tyle zwinnie, jakby było co najmniej pół metra krótsze. Zakręty można pokonywać ze sporymi prędkościami. Manewry na parkingu trzeba wykonywać ostrożnie, ale dużą pomocą jest bardzo dobre przeszklenie karoserii. Testowy egzemplarz miał jeszcze opcję za 1440 zł netto w postaci kamery cofania z wyświetlaczem w wewnętrznym lusterku i czujników cofania. Spodobało mi się też działanie układu hamulcowego, łagodne, umożliwiające płynne zatrzymanie pojazdu. Wysokoprężny silnik z dwiema turbosprężarkami (Twin Turbo, wpierw pracuje mniejsza, potem większa), o stałej geometrii, bez ociągania się rozpędza Talento również przy dużych prędkościach. Maksymalna 177 km/h nie jest teoretyczną wartością, o czym przekonasz się na autostradach w Niemczech.

W codziennej eksploatacji docenisz np. regulację podświetlenia wskaźników pokrętłem (a nie poprzez komputerowe menu), możliwość postawienia przednich wycieraczek w celu oczyszczenia czołowej szyby, wyraźny i odcinający się od tła dźwięk kierunkowskazów, wlew oleju napędowego i AdBlue pod jedną klapką, wysoko umieszczoną (na drzwiach kierowcy) nalepkę dotyczącą ciśnienia w ogumieniu, maskę która sama unosi się na dwóch siłownikach. Minusów mniej, ot rozproszone między kokpit i kierownicę sterowanie tempomatem, typowe dla Renault. Przebieg całkowity nie zawsze jest wyświetlany, zredukowano go do jednej z funkcji pokładowego komputera. No i nie ma termometru cieczy chłodzącej. O dziwo, cyfrowy prędkościomierz – kolejny patent Renault – sprawdza się bez zastrzeżeń.

Gwarancja, jak podaje Fiat, trwa 24 miesiące, na wady lakiernicze 36 miesięcy, na perforację blach nadwozia 8 lat. Przeglądy przypadają co 40 tys. km, a jak ktoś mało jeździ co 2 lata.          

Fiat Talento Kombi 1.6 Ecojet (145 KM) L2H1 SX, czterodrzwiowe, dziewięciomiejscowe (3 + 3 + 3) auto osobowe, długość 5399 mm, szerokość 1956 mm, wysokość 1971 mm, bagażnik 1800 l, napęd na przód, czterocylindrowy, rzędowy turbodiesel z dwiema turbosprężarkami, 1598 ccm, 145 KM przy 3500 obr./min, maksymalnie 177 km/h, od 0 do 100 km/h brak danych, średnie spalanie 5,9 l/100 km, cena 105.450 zł netto (129.703 zł brutto).

Tekst i fot. Jacek Dobkowski