Peugeot 3008, żwawy diesel
Peugeot był kiedyś drugą europejską marka, po Mercedesie, która wprowadziła do seryjnego, osobowego auta silnik wysokoprężny. W 3008 diesel może mieć 120, 150, albo 180 koni.
W nasze ręce trafiła odmiana o średniej mocy, czyli 150 KM. Dwulitrowa jednostka 2.0 Blue HDi jest łączona tylko z mechaniczną, sześciobiegową skrzynią. Taka ciekawostka, bo zarówno mniejszy motor 1.6 Blue HDi 120KM, jak i mocniejszy 2.0 Blue HDi 180 KM występują z automatem (180 KM tylko z nim). Jednak brak automatu wcale nie uważam za wadę. Manualna skrzynia całkiem precyzyjnie wybiera przełożenia. Dźwignia w podłodze jest ładna, a dzięki wysoko przebiegającej zabudowie środkowego tunelu kierowca może wygodnie oprzeć prawą rękę.
Silnik spodobał mi się od pierwszych metrów tym, że umożliwia dynamiczne prowadzenie. Dziarsko bierze się do roboty od najniższych obrotów, a że pozycja za kierownicą jest wygodna, aż chce się jechać. Hm, od najniższych obrotów też słychać, że to maszyna na olej napędowy. Niektórym może to przeszkadzać, ale wielu kierowców wręcz lubi odgłos diesla.
Fabryka podaje średnie zużycie poniżej 5 l/100 km, ale jak wiadomo są to – dla każdej marki – dane laboratoryjne. W realnym świecie spalisz znacznie więcej, nawet ponad 8 l/100 km przy wysokich prędkościach. 2.0 Blue HDi 150 KM nie ma żadnego problemu z utrzymywaniem dużej szybkości przez długi czas. Sprawdziłem, bo musiałem spieszyć się na wywiad, a bardzo nie lubię spóźnień, swoich i cudzych. Przy wolniejszym tempie możesz nieco zaoszczędzić „słuchając” wskaźnika zmiany biegów pojawiającego się na górze tablicy z zegarami. Co ważne, wskaźnik nie tylko zachęca do wrzucenia wyższego przełożenia, podpowiada również redukcję, gdy silnik okaże się za bardzo zduszony. Aha, „Blue” wskazuje, że diesel wymaga dolewania AdBlue.
Peugeot upiera się, że 3008 to SUV, choć bardziej pasowałoby do niego określenie „crossover”, czyli wóz łączący elementy SUV-a, hatchbacka, minivana. Zresztą, co to za SUV, co nie ma w ogóle napędu 4x4. Zamiast tego jest opcjonalny Advanced Grip Control, czyli różne tryby sterowania kontrolą trakcji ASR, także kontrolą stabilności ESP włączane eleganckim pokrętłem na środkowym tunelu. Tryb śnieg na śniegu spisywał się dobrze, przednie koła traciły przyczepność dopiero po mocnym dodaniu gazu.
Testowy egzemplarz miał kilka interesujących opcji. Klapa bagażnika otwierała się i zamykała zdalnie i to na dwa sposoby. Albo z kabiny, musisz nacisnąć dwa razy (zabezpieczenie przed przypadkową komendą) guzik z lewej strony kierownicy, albo wykonując ruch stopą pod tylnym zderzakiem. 3008 to udane auto o ciekawej stylizacji, nie mogę tylko zrozumieć, dlaczego przednie drzwi nie otwierają się szerzej?
Peugeot 3008 2.0 BlueHDi 150 Allure+, pięciodrzwiowy, pięciomiejscowy SUV, długość 4447 mm, szerokość 1841 mm, wysokość 1624 mm, bagażnik 520/1482 l, napęd na przód, czterocylindrowy, rzędowy turbodiesel, 1997 ccm, 150 KM, maksymalnie 207 km/h, od 0 do 100 km/h 8,9 s, średnie spalanie 4,8 l/100 km, cena 127.000 zł, z pakietem Allure+ 144.200 zł.
Tekst: Jacek Dobkowski
Fot. Jacek Dobkowski