loga na www miedzy banery

Interhandler kwiecień

loga na www miedzy banery

BANER Prometeon

loga na www miedzy banery

BP kwiecień

loga na www miedzy banery

Banner Branzowy TGX PROMO 2025 M 01 FINAL 1170 x 150

Toyota Auris, hybryda do niej pasuje

Koncern Toyota zdobył bardzo duże doświadczenie w hybrydach, sprzedał na świecie ponad 10 mln takich aut. W Polsce na razie ponad 20 tys., w czym coraz większy udział ma Auris 1.8 Hybrid.

Po co zakłada się w samochodzie gaz? Po to, żeby oszczędzać, nie zaś ścigać się z innymi uczestnikami ruchu. Tak samo sprawa przedstawia się z hybrydami, kupuje się je dla niskiego spalania, a nie dla sportowych emocji. Bo tych w Aurisie 1.8 Hybrd nie znajdziesz (chyba że w określeniu kombi „Touring Sports”) i po tym względem jest to typowa Toyota. Japończycy wiedzą jednak, co czynią, globalne sukcesy handlowe są tego najlepszym potwierdzeniem. Tak więc masz w Aurisie zawieszenie, wprawdzie wielowahaczowe z tyłu i całkiem komfortowe, ale nie prowokujące do „szaleństw”. Masz więc układ kierowniczy, który przekazuje ci mało informacji o drodze, ale sprawdza się podczas spokojnego podróżowania. Wręcz znakomicie do takiego podwozia pasuje hybrydowy napęd, który poniekąd wymusza bardziej leniwą jazdę.

             

W praktyce wygląda to tak, że po każdym mocniejszym naciśnięciu pedału gazu, który ma zresztą mały skok, wskaźnik „stanu hybrydowego układu napędowego” (jest zamiast obrotomierza) krzyczy Power. To znaczy wskazówka podąża w prawo do oporu, przekonując o maksymalnym wykorzystaniu mocy. Silnik wskakuje na wysokie obroty, nie następuje zmiana na wyższe przełożenie. Bo tych przełożeń nie ma, hybrydy Toyoty nie mają skrzyni biegów, wszystkie główne podzespoły – silnik spalinowy i dwie maszyny elektryczne – łączy przekładnia planetarna. Stosowany przez producenta skrót E-CVT nieco myli, tym bardziej że sposób pracy może sugerować obecność „klasycznej” przekładni E-CVT. Wbrew temu, co napisano w milionie artykułów, w hybrydach Toyoty nie ma przekładni pasowej, bezstopniowej, jest właśnie przekładnia planetarna. Pod względem technicznym zupełnie co innego! Zresztą przy prędkościach ponad 120 km/h w kabinie w ogóle robi się głośno, czyli masz kolejny argument, żeby nie pędzić za szybko. 

              

Oszczędna hybryda rzeczywiście jest. Na trasie, nawet próbując jechać szczególnie dynamicznie, nie sposób przekroczyć 7 l/100 km. Ba, w mieście bez problemu i wyrzeczeń zejdziesz poniżej ‘szóstki”. Jak na duże, kompaktowe kombi o długości prawie 4,6 m, z benzynowym motorem – wyniki rewelacyjne.        

Na wyposażenie testowej wersji Selection nie sposób narzekać. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że Toyota dziwnie podchodzi do tempomatu. Element coraz bardziej popularny w samochodach, nie jest dostępny w odmianach Life i Active, w Premium, Dynamic i Selection wymaga dokupienia pakietu Comfort za 6500 zł, albo 5000 zł, a seryjnie jest dopiero w najwyższej wersji Prestige.

Toyota Auris II 1.8 Hybrid Touring Sports Selection, pięciodrzwiowe, pięciomiejscowe kombi, długość 4595 mm, szerokość 1760 mm, wysokość 1485 mm, bagażnik 600/1658 l, napęd na przód, czterocylindrowy, rzędowy silnik benzynowy, 1798 ccm, 99 KM, silnik elektryczny 80 KM, łączna moc zespołu hybrydowego 136 KM, maksymalnie 175 km/h, od 0 do 100 km/h 11,2 s, średnie spalanie 4,0 l/100 km, cena 100.600 zł.

Tekst: Jacek Dobkowski

Fot. Jacek Dobkowski