Peugeot 3008, czyli Samochód Roku
Miano europejskiego Samochodu Roku 2017, nadane przez motoryzacyjnych dziennikarzy, zobowiązuje. Sprawdzamy, czym „3008” może przypodobać się podczas codziennej eksploatacji.
Przede wszystkim spodoba ci się silnik, w testowym egzemplarzu pracowała benzynowa jednostka o czterech cylindrach, 1.6 THP, z turbo, o mocy 165 koni. Liczbę cylindrów – do niedawna oczywistą – specjalnie podkreślam, gdyż mniejsze agregaty 3008 na bezołowiową, 1,2 Pure Tech, mają, za przeproszeniem, po trzy gary. Tutaj chodzą cztery tłoki, czynią to kulturalnie i cicho, nawet przy wysokich obrotach. Ale z obrotów nie musisz od razu korzystać. Maksymalny moment 240 Nm przypada już przy 1400 obr./min, ciąg jest od samego dołu, jak nie przymierzając w turbodieslu. A spalanie w granicach 8 l/100 km z pewnością zaakceptujesz. Przy 165 KM, przypominam. Automat (z tym silnikiem innej przekładni nie dają) pracuje również miękko jak silnik. To klasyczny automat, z hydraulicznym konwerterem, powinien być trwalszy od skrzyń dwusprzęgłowych.
Deska rozdzielcza jest miękka, aż po czołową szybę. Ba, została częściowo wyłożona, tak jak i boczki drzwi, tkaniną, o nazwie Brumeo. 3008 to kolejny Peugeot z i-Cockpit, czyli z małą kierownicą. Wskaźniki obserwujesz nie przez kierownicę, tylko nad nią. Mi się to podoba, takie małe „kółko” przypomina bardziej sportowe wozy. Schowków jest w sam raz, nie musisz robić listy, co i gdzie położyłeś. Cieszą cztery, szerokie kieszenie w drzwiach, w przednich zmieści się butelka 1,5 litra.
Mnóstwo miejsca mają pasażerowie z tyłu, szczególnie na nogi i szczególnie jak na auto poniżej 4,5 m (długość 4447 mm). Lubisz kierować i tam nie raczej nie podróżujesz, ale to przecież rodzinny pojazd. Właśnie, bardzo dobrze, że (seryjnie) są trzy pary uchwytów Isofix do mocowania dziecięcych fotelików. Dwie pary z tyłu to oczywista oczywistość, ale jest też para na fotelu pasażera z przodu. A gdy musisz przewieźć dużo pakunków, składanie dzielonej kanapy przebiega bardzo łatwo. Albo od strony kabiny, albo od strony bagażnika. Drabinę też zmieścisz, w wersji Allure oparcie fotela pasażera składasz do przodu.
Testowy wóz miał sporo opcji, najbardziej przypadł mi gustu szklany dach, z odsuwaną przednią częścią, znakomicie rozświetlający wnętrze. Kosztuje 5800 zł, czyli nietanio. W ogóle całe auto nie zostało okazyjnie wycenione, w tej wersji 127.400 zł. Skoro przeszliśmy do minusów – zawieszenie. Z tyłu jest belka skrętna, „francuzy” tak mają, nawet Renault Talisman i DS5. W bardzo wielu sytuacjach belka nie przeszkadza, Peugeot bardzo szybko zmienia pas ruchu, ale w slalomie nie nadąża za ruchami kierownicy. Na szczęście slalom rzadko zdarza się na drodze.
Peugeot 3008 1.6 THP Allure aut., pięciodrzwiowy, pięciomiejscowy SUV, długość 4447 mm, szerokość 1841 mm, wysokość 1624 mm, bagażnik 520/1482 l, napęd na przód, czterocylindrowy, rzędowy silnik benzynowy z turbo, 1598 ccm, 165 KM, maksymalnie 206 km/h, od 0 do 100 km/h 8,9 s, średnie spalanie 5,7 l/100 km, cena 127.400 zł.
Jacek Dobkowski
Fot. Jacek Dobkowski