loga na www miedzy banery

Interhandler kwiecień

loga na www miedzy banery

BANER Prometeon

loga na www miedzy banery

Prido

loga na www miedzy banery

BP kwiecień

loga na www miedzy banery

Banner Branzowy TGX PROMO 2025 M 01 FINAL 1170 x 150

Renault Captur, nie tylko uroda

Captur, oparty na Clio IV, jest bez wątpienia jednym z najładniejszych Renault, nic nie ujmując innym modelom. W czasie testu szukaliśmy jednak innych zalet, ukrytych pod atrakcyjną powierzchownością.

 

Aż dziwne, że nikt tego wcześniej nie wymyślił – schowek przed pasażerem z przodu jest wysuwaną szufladą. Rozwiązanie wręcz genialne w swojej prostocie! Szuflada duża, 11-litrowa, otrzymała własną nazwę, Easy Life, ale nie jest zamykana na klucz. Następny, nader funkcjonalny patent to zdejmowana tapicerka, nazwana Zip Collection. Ileż to razy wyprałbyś pobrudzoną tapicerkę z samochodu? A tu, proszę, można. Wystarczy odpiąć zamki błyskawiczne i uporać się z rzepami. Prać należy ręcznie, w 30 stopniach i nie prasować.

Podwójną podłogę bagażnika znajdziesz w wielu modelach, ale w Capturze przestrzeń między oboma poziomami jest na tyle duża, że spokojnie zmieści kilka siatek z zakupami. Szkoda, że górną podłogę trzeba przytrzymywać, ale gdy mamy mniej pakunków do ukrycia, można ustawić ją w skośnym położeniu. Zamykanie kufra jest łatwe. W wielu autach musisz przekręcić dłoń, aby wsunąć ją do uchwytu w klapie. W Capturze wkładasz palce w normalnej pozycji, nader to praktyczne, tym bardziej że masz do dyspozycji dwa uchwyty, po prawej i po lewej. Maska silnika ma dwa siłowniki. Brawo, bo większym crossoverze Renault, w Kadjarze, takich podnośników nie uświadczysz. A skoro jestem przy zamykaniu i otwieraniu, zewnętrzne klamki w czterech, bocznych drzwiach mają bardzo dobrze dobraną wielkość.

                         

Zaskoczeniem – przyjemnym – okazał się kierunek ręcznej zmiany biegów w dwusprzęgłowym automacie EDC. Pchnięcie dźwigni do przodu daje redukcję, do tyłu wyższy bieg. Tak powinno być w każdym aucie, z jakimkolwiek automatem. Skrzynia w Renault cechuje się pełną odpornością na głupotę, czy rozkojarzenie kierowcy. W trybie manualnym sama przerzuci przełożenia zarówno do góry, jak i w dół, od I do VI, oraz od VI do I. Jednak nie ma innej skrzyni z benzynowym 1.2, tak więc decydując się na taki motor, zdajesz się na EDC.

Ponieważ idealne samochody w przyrodzie nie występują, muszę wspomnieć o kilku mankamentach. Captur nie aspiruje do miana „sportowca”, ale powinien oferować większe czucie w układzie kierowniczym. Wśród wskaźników brakuje termometru wody, czyli cieczy chłodzącej. W ciekawie prezentującym się wnętrzu plastiki na kokpicie i boczkach drzwi są twarde. Aha, i w trybie Eco silnik wyraźnie traci wigor.

                         

Renault Captur 1.2 TCe 120 EDC Intens, pięciodrzwiowy, pięciomiejscowy crossover, długość 4122 mm, szerokość 1778 mm, wysokość 1566 mm, bagażnik 377/1235 l, napęd na przód, czterocylindrowy, rzędowy silnik benzynowy z turbo, 1197 ccm, 120 KM, maksymalnie 192 km/h, od 0 do 100 km/h w 10,9 s, średnie spalanie 5,4 l/100 km, cena 76.350 zł.

 

Jacek Dobkowski

Fot. Jacek Dobkowski