Uta listopad

loga na www miedzy banery

1150x300 Mercedes

loga na www miedzy banerybp 2024 karta bp Plus Aral 1170x300px 3

loga na www miedzy banery

Prometeon luty

Oleje Klimowicz banner

loga na www miedzy banery

Kaessbohrerloga na www miedzy banery

Oleje Klimowicz banner 2

Inteligentne stacje

Nadciągająca elektromobilność budzie szereg wątpliwości i obaw. Jej negatywny wpływ na sieć energetyczną można ograniczyć stosując inteligentne stacje ładowania.

Niektórzy eksperci ostrzegają, że sieć energetyczna załamie się, kiedy pojazdy elektryczne osiągną znaczący udział w rynku. Gdy pojawi się mnóstwo elektryków i wszystkie będą uzupełniały akumulatory trakcyjne jednocześnie o godz. 19, to co się stanie? Eksperci porównują obecną sytuację do lat 50. Wtedy na zachodzie Europy, w wielu domach jednym z objawów powojennego boomu gospodarczego stały się elektryczne kuchenki. Bezpieczniki w wielu miejscach regularnie przepalały się w „szczytach pieczenia”, w wyniku przeciążenia sieci. Czeka nas powtórka?

 

Nie w tym samym czasie

Specjaliści z Webasto słusznie zwracają uwagę, że ładowanie elektrycznego samochodu, dostawczego czy osobowego, różni się od gotowania lub słuchania muzyki. „Tankowanie” jest oddzielone od eksploatacji auta, nie musi przecież przebiegać praktycznie w tym samym czasie. Elektryka można naładować w innej chwili. Jak przekonuje Karl Kolmsee, ekspert Webasto, można ładować e-samochód, kiedy tylko jest to możliwe lub niskokosztowe.

– Przeciętnie rodzina w Europie zużywa rocznie 4.000 kilowatogodzin (kWh) energii elektrycznej – podaje Karl Kolmsee. – W USA jest to prawie 11.000 kWh. Jazda samochodem elektrycznym z rocznym przebiegiem 20.000 kilometrów powoduje dodatkowe zużycie 3.000 kilowatogodzin. Wydaje się więc prawdą, że e-mobilność obciąży sieć energetyczną, podniesie koszty energii elektrycznej i wpłynie na nasze codzienne życie, ale tylko wtedy, gdy porównamy ładowanie e-samochodów do przygotowywania niedzielnej pieczeni.

W przeszłości producenci energii elektrycznej stosowali jednolite taryfy, bez zróżnicowania. W przyszłości zobaczymy taryfy, które w znacznie większym stopniu będą dostosowane do indywidualnych konsumentów, takich jak użytkownicy stacji ładowania. Oznacza to, że koszt ładowania pojazdów elektrycznych będzie się zmniejszał. Na przykład, można będzie ładować w nocy, kiedy prądu jest pod dostatkiem, a zatem jest on tani, albo w południe, kiedy systemy fotowoltaiczne dostarczają więcej energii do sieci. Dzięki temu zapotrzebowanie na energię elektryczną byłoby bardziej równomierne w ciągu doby, zaś sieć bardziej stabilna. W związku z tym wkrótce powinny powstać interesujące, specjalne taryfy dla ładowania samochodów elektrycznych. Będzie to jednak wymagało inteligentnych stacji ładowania, takich jak Webasto Next, które mogą być sterowane przez użytkowników za pomocą tzw. systemu backend. Webasto Next może być dostosowany do okoliczności, przykładowo ładować według ustalonego harmonogramu lub w zależności od dostępności energii.

– Użytkownik wybierze odpowiednią taryfę od dostawcy energii, a następnie jednorazowo ustawi warunki korzystania w systemie backend stacji ładowania – kontynuuje Karl Kolmsee. – Dzięki temu pojazd będzie ładował się tylko w określonych godzinach. Jeszcze bardziej inteligentne są rozwiązania, które uwzględniają moc dostępną w gospodarstwie domowym, dzięki dynamicznej kontroli obciążenia. Webasto oferuje takie rozwiązania również klientom biznesowym.

 

Z paneli

Najtańsze i najbardziej przyjazne dla środowiska jest ładowanie prądem z własnej instalacji fotowoltaicznej. Dzięki temu koszt przejazdu 100 km można obniżyć do 1,80 euro, czyli poniżej 8,5 zł. Takie są szacunki Webasto. Obecnie, w Europie przyjmujemy koszt ok. 4 euro za 100 km. Dzięki Webasto Next i systemowi Webasto backend e-pojazd będzie mógł być ładowany tylko nadwyżką energii, czyli tą, która nie jest aktualnie wykorzystywana, pochodzącą z systemu fotowoltaicznego firmy czy gospodarstwa domowego.

 

W obu kierunkach

Nowoczesna technika umożliwia przesyłanie prądu w druga stronę – z samochodu do firmy, do domu, czy do sieci energetycznej. Nazywa się to ładowaniem dwukierunkowym. Właściciele systemów fotowoltaicznych mogą wykorzystać baterie swoich elektrycznych aut do magazynowania energii elektrycznej wytworzonej w słoneczny dzień i zużywać ją w razie potrzeby. Volkswagen chce wykorzystać łączną pojemność baterii swoich samochodów do buforowania publicznej sieci energetycznej w razie potrzeby, a także uzyskiwać w ten sposób dodatkowe przychody.

 

T&M nr 11/2021

Add comment

Security code Refresh

    okładkana stronę   okładka 10 2022   okladka   okładka fc   wwwokladka   okładka1   okładka 5 www

OBEJRZYJ ONLINE